- Kierowcy samochodów przyzwyczajeni do braku jednośladów w okresie zimowym, zapominają o podstawowych zasadach bezpiecznej jazdy. Nie patrzą w lusterka, nie sygnalizują swoich manewrów. Takie same błędy popełniają także motocykliści, którzy wykorzystując możliwości techniczne swoich pojazdów, takie jak choćby przyspieszenie, czują się bezkarni. Na szczęście większość użytkowników samochodów, motocykli i innych pojazdów wykazuje się rozwagą, wsiadając za przysłowiowe „kółko” – przekazuje zawierciańska policja.
Przed tragedią może uchronić patrzenie w lusterka i używanie kierunkowskazów. Należy zachowywać wzajemną kulturę i dbać o bezpieczeństwo innych użytkowników dróg.
W przypadku zderzenia motocyklisty z samochodem, kierowca jednośladu nie jest chroniony. Nie ma pasów, poduszek powietrznych, co sprawia, że motocykliści są szczególnie narażeni na niebezpieczeństwo.
Motocykliści bywają też niewidoczni dla kierowców. Jednoślady mają mniejsze gabaryty, szybko przyspieszają i łatwiej wykonują manewry. Zdarza się, że motocykl pojawia się w naszym polu widzenia nagle. - Warto wtedy zaopatrzyć się w profesjonalną kurtkę o jaskrawym kolorze, która nie dość, że zwiększy naszą widoczność, to również wpłynie na bezpieczeństwo w razie wypadku. Kask ochronny, ochraniacze, odpowiednie buty i rękawice to również niezbędne wyposażenie każdego motocyklisty! – przypominają policjanci. (es)
TYDZIEŃ Z PRACY STRAŻAKÓW
16 kwietnia. W Mzykach przy ul. Szkolnej uszkodzeniu uległy słupy linii telefonicznej. Złamane były trzy drewniane słupy, a linia była zerwana. Częściowo znajdowały się na jezdni.
Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia i uprzątnęli słupy i linię z jezdni. Zostały one zabezpieczone na poboczu. O zdarzeniu zawiadomiona została Stacja Monitoringu w Krakowie.
***
Przy ul. Klonowej w Myszkowie doszło do zalania piwnicy w jednym z domów. Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia i wypompowali wodę z zalanych pomieszczeń.
***
Strażacy zostali poproszeni o pomoc w wejściu do mieszkania w jednym z bloków w Myszkowie. Zgłaszający poinformował, że w mieszkaniu jest starsza osoba, która wzywa pomocy.
Jak się okazało, w mieszkaniu na parterze była starsza kobieta, która miała uraz biodra i nie mogła sama otworzyć drzwi. Strażacy weszli do mieszkania przez uchylone okno balkonowe i od środka otworzyli drzwi wejściowe do mieszkania. Udzielili kobiecie pierwszej pomocy. Pogotowie przewiozło ją do szpitala. Na miejscu obecny był również patrol policji.
***
W piwnicy jednego z budynków przy ul. Szpitalnej w Myszkowie doszło do pożaru. Jeszcze zanim na miejsce dotarli strażacy, 5 osób opuściło budynek. Nikt nie wymagał pomocy medycznej.
Pożarem objęta była kotłownia. Strażacy podali dwa prądy wody w natarciu na płonące tektury i drewno składowane przy piecu. Ponadto druhowie zakręcili główny zawór gazu przy budynku. Po dogaszeniu pożaru, oddymiono i przewietrzono pomieszczenia. Wykonany pomiar na obecność tlenku węgla nie wykazał zagrożenia.
17 kwietnia. Strażacy zostali zawiadomieni, że w Bliżycach z ciężarówki przewożącej cement część ładunku wylała się na jezdnię. Rzeczywiście, na miejscu strażacy zastali rozsypaną zaprawę betonu. Nikt nie został poszkodowany, natomiast pojazd który przewoził ładunek odjechał z miejsca zdarzenia.
Druhowie usunęli rozlany beton w bezpieczne miejsce. Opłukali jezdnię wodą i kierowali ruchem. W czasie prowadzonych działań jeden pas ruchu był zablokowany, a ruch odbywał się wahadłowo. Dalej sprawą zajęła się policja.
18 kwietnia. Przy ul. Woźnickiej w Koziegłowach doszło do pożaru budynku mieszkalnego. Był to murowany, jednokondygnacyjny budynek. Dwie osoby z budynku objętego pożarem oraz cztery osoby z przyległego budynku wyszły na zewnątrz.
Strażacy udzielili pierwszej pomocy osobom poszkodowanym. Druhowie podali pięć prądów gaśniczych wody – trzy na palący się budynek i dwóch w obronie na sąsiadujące budynki.
Na miejsce przyjechały dwie karetki, które zabrały poszkodowanych do szpitala. Pogotowie energetyczne odłączyło zasilanie budynku. Następnie strażacy zdemontowali poszycie dachowe, oddymili i przewietrzyli cały budynek. Po dogaszeniu pożaru dokonano pomiarów na obecność tlenku węgla, które nie wykazały zagrożenia.
19 kwietnia. W Lgocie Górnej doszło do pożaru traw –takie zgłoszenie otrzymali strażacy. Ogień pojawił się przy ul. Żareckiej obok cmentarza. Okazało się jednak, że ogień trawił dwa kontenery na śmieci i dwie tuje. Strażacy podali dwa prądy wody w natarciu na palące się śmieci i tuje. O zdarzeniu zawiadomiono policję.
***
Sześć zastępów z powiatu myszkowskiego uczestniczyło w działaniach w Rudniku Wielkim. Gdy na miejsce przybyły pierwsze zastępy, pożar trawił w całości drewniany budynek po dawnej leśniczówce, znajdujący się przy DK 1.
- Usytuowanie budynku powodowało dodatkowe zagrożenie dla ruchu drogowego jak również dla strażaków prowadzących działania gaśnicze, część samochodów pożarniczych w trakcie działań pozostawało na pasie ruchu drogi DK-1 – relacjonuje st. kpt. Mariusz Szczepański z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Myszkowie.
Akcja gaśnicza trwała całą noc. Na szczęście nikt nie został poszkodowany w wyniku tego pożaru, a strażakom udało się uporać z dogaszeniem ognia. (es)
Napisz komentarz
Komentarze