(Poraj) Za nami kolejna sesja Rady Gminy w Poraju. Tutejsi radni głosowali uchwały bez dyskusji. O to wnioskował przewodniczący Sylwester Sawicki, a jego pomysł poparła większość radnych. Wzbudziło to jednak wątpliwości niektórych radnych. Przewodniczący, a później wójt wyjaśniali, że od dyskusji nad projektami uchwał są komisje rady, a projekty które znalazły się w porządku obrad lutowej sesji były przedmiotem dyskusji, zostały również zaopiniowane przez komisje. 9 głosami „za” podniesiono wynagrodzenie wójt Katarzyny Kaźmierczak, które od 1 lutego wynosi 10.180 złotych.
W czwartek 27 lutego odbyła się ostatnia sesja Rady Gminy w Poraju. Projekty uchwał, które procedowali radni nie były dyskutowane. To efekt wniosku, jaki złożył przewodniczący Sylwester Sawicki. Jak argumentował, projekty były omawiane na komisjach. Ze względu na dużą liczbę projektów uchwał, jakie znalazły się w porządku lutowych obrad, przewodniczący wnioskował, by głosować nad nimi bez dyskusji.
Radni przyjęli między innymi Gminny Programu Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych na 2020 rok, Gminny Programu Przeciwdziałania Narkomanii na 2020 rok, Gminny Programu Wspierania Rodziny w Gminie Poraj na lata 2020 – 2022, uchwałę w sprawie wysokości stawek za zajęcie pasa drogowego, uchwałę w sprawie wzoru deklaracji o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi składanej przez właściciela nieruchomości, uchwałę w sprawie odbierania odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomości, na których nie zamieszkują mieszkańcy, a powstają odpady komunalne, uchwałę w sprawie przyjęcia projektu Regulaminu dostarczania wody i odprowadzania ścieków na terenie Gminy Poraj, Program opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt na terenie Gminy Poraj w 2020 roku.
Z kompostownikiem 2 zł taniej!
Jednogłośnie, 15 głosami „za” Rada Gminy przyjęła uchwałę w sprawie zwolnienia w części z opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi właścicieli nieruchomości zabudowanych budynkami mieszkalnymi jednorodzinnymi kompostujących bioodpady w kompostowniku przydomowym. Ci, którzy kompostują bioodpady, będą mogli płacić za odpady segregowane o 2 złote mniej. Aby skorzystać z tego zwolnienia, należy złożyć deklarację o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami dla nieruchomości, na których mieszkańcy zadeklarowali kompostowanie bioodpadów. Zwolnienie przysługiwać będzie od miesiąca, w którym właściciel nieruchomości zadeklaruje kompostowanie bioodpadów.
Wójt zarobi nieco więcej
Radni przyjęli również uchwałę podnoszącą wynagrodzenie wójt Katarzyny Kaźmierczak. Teraz wynagrodzenie wójt wynosić będzie łącznie 10.180,00 zł. Uchwała weszła w życie z dniem podjęcia z mocą obowiązującą od 1 lutego.
- Kwota bazowa dla osób zajmujących stanowiska kierownicze, zgodnie z ustawą budżetową na rok 2020 wynosi 1.789,42 zł. W świetle ww. przepisów wynagrodzenie Wójta po uwzględnieniu wszystkich składników nie może przekroczyć siedmiokrotności kwoty bazowej, a więc kwoty 12.525,94 zł – czytamy w uzasadnieniu do projektu uchwały. Na łączne wynagrodzenie wójta składa się wynagrodzenie zasadnicze 4.700,00 zł, dodatek funkcyjny 1.900,00 zł, dodatek specjalny 2.640,00 zł oraz dodatek za wieloletnią pracę (20 %) 940,00 zł. Dotychczas na mocy uchwały z listopada 2018 r. wynagrodzenie wójt wynosiło 9.220,00 zł. Wynagrodzenie zasadnicze zostało podniesione o 600 złotych, dodatek specjalny o 240 złotych oraz dodatek za wieloletnią pracę o 120 złotych. Uchwała została przyjęta 9 głosami „za” (Ł. Adamczyk, Ł. Boroń, B. Caban, K. Klimek, M. Makuch, B. Rajczyk, S. Sawicki, D. Superson-Kosztyła, A. Tkacz) przy 6 głosach „przeciw” (G. Bojanek, J. Chmura, P. Frendowski, L. Lach, E. Masłoń, W. Sitek).
Klub Gmina dla Wszystkich kilka dni przed sesją złożył projekt uchwały dotyczący likwidacji Zespołu Ekonomiczno-Administracyjnego Szkół i Przedszkoli. Nie znalazł się on jednak w porządku lutowych obrad. Jak wyjaśniał przewodniczący Sawicki, projekt wpłynął nieco za późno i tylko elektronicznie, podczas gdy powinien być złożony w formie elektronicznej oraz tradycyjnej. Nie jest to jednak nic straconego, bowiem radni pochylą się nad tym projektem w późniejszym terminie.
Pozostając jeszcze przy klubie Gmina dla Wszystkich warto odnotować, że 30 grudnia ubiegłego roku jego szeregi zasilił Patryk Frendowski. Obecnie więc w Klubie Gmina dla Wszystkich są Jolanta Chmura, Waldemar Sitek, Leszek Lach i Patryk Frendowski. Przypomnijmy, że Patryk Frendowski w wyborach samorządowych w 2018 roku startował razem z Grzegorzem Bojankiem z komitetu „Dobry Poraj”. P. Frendowski zdobył mandat w okręgu nr 6, zdobywając 133 głosy. W wyborach pokonał Olgę Ławińską z listy komitetu Gmina dla Wszystkich, Dominika Łukaszewicza z listy komitetu Dla Obywatela oraz Zbigniewa Rajczyka z listy komitetu Razem dla Gminy Poraj.
Pod koniec sesji radni pytali o różne kwestie, często pojawiał się temat złego stanu dróg. Waldemar Sitek pytał na jakim etapie jest wniosek o pożyczkę ze Skarbu Państwa, którą gmina miała zaciągnąć po ubiegłorocznej emisji obligacji.
Andrzej Tkacz mówił o konieczności przeprowadzenia remontu dróg w Kuźnicy. Mieszkańcy skarżą się na fatalny dojazd do posesji, a wyrównanie drogi było obiecywane jeszcze w zeszłym roku. Radny pytał, czy są już ustalone jakieś terminy prac? O drogach w Kuźnicy mówił również sołtys Przemysław Bąk. Główna droga w Kuźnicy Starej niszczy się, pęknięcia się pogłębiają. Od kiedy remontowana jest droga wojewódzka, wiele samochodów przejeżdża przez Kuźnicę. Grzegorz Bojanek mówił o „zastojach” z receptami w ośrodku zdrowia. Jak mówił, „jest dużo chorych”. Starsza osoba nie może przyjść do ośrodka po receptę, a jej córka (mając pod opieką małe dzieci) nie może czekać w długiej kolejce po receptę. Radny pytał również, ile gmina zaoszczędziła na zimowym utrzymaniu dróg w związku z brakiem opadów śniegu, kiedy zostanie zrobiona ulica Rudziana i kiedy zostaną zamontowane tzw. mijanki na ul. Nadrzecznej.
Sołtys Choronia Edward Mizera pytał, czy prawdą jest pogłoska, jakoby opłata za śmieci miała iść w górę.
Radna Ewa Masłoń prosiła, by usprawnić odpływ z głównej drogi w Choroniu. Jak mówiła, problemy są zwłaszcza przy zjazdach na drogi gminne. Dotyczy to np. ul. Krzywej i Partyzantów.
Pytania do wójt o Żarki Letnisko
W sesji uczestniczył również jeden mieszkaniec Żarek Letniska. Pytał kiedy zostanie zrobiona droga na ul. Wesołej, kiedy będzie oczyszczalnia ścieków (oczyszczalnia działa od kilku lat-przy. redakcji), dlaczego gmina organizuje takie imprezy jak Bal Mecenasa Kultury i Dni Poraja w obliczu złego stanu finansowego gminy, dlaczego jest zamknięty basen kąpielowy i „kiedy zostanie zlikwidowany odpływ ścieków do rzeki Czarka na całej jej długości”.
Na pytania radnych odpowiadała wójt Katarzyna Kaźmierczak. Jak mówiła, radni będą musieli podjąć uchwałę wprowadzającą zmiany w programie naprawczym. Gmina współpracuje z Regionalną Izbą Obrachunkową i Ministerstwem Finansów. Sprawa jest w toku. Gmina zastanowi się nad pozyskaniem środków na remont drogi w Kuźnicy od firmy, która wykonuje prace na drodze wojewódzkiej. Wójt Kaźmierczak przyznała, że tez korzysta z objazdu przez Kuźnicę i wie, że droga jest w złym stanie. Póki co gmina nie myślała o takim rozwiązaniu, ale zapewniła, że pomysł ten zostanie przedyskutowany z wykonawcą inwestycji. Odpowiadając na pytanie sołtysa Mizery, wójt przyznała, że opłata za śmieci na pewno wzrośnie. Obecnie jednak nie wiadomo do jakich kwot, bo to wyniknie dopiero z przetargu. Na pytania mieszkańca Żarek Letniska wójt odparła, że ul. Wesoła jest w harmonogramie prac i jest na liście remontowych priorytetów.
- Nie wiem dlaczego pan sugeruje, że nie mamy oczyszczalni ścieków. Może się pan niefortunnie wyraził. Oczyszczalnię ścieków mamy. Wniosek na kanalizację jest złożony, my nie możemy tego przyspieszyć – mówiła podczas lutowej sesji Katarzyna Kaźmierczak.
Wniosek o amfiteatr złożony został przez Towarzystwo Przyjaciół Żarek Letniska. Rozpatrzony został pozytywnie, a amfiteatr powstanie według nowej koncepcji. Wójt podkreślała, że inicjatywa złożenia wniosku wyszła od Urzędu Gminy w Poraju, urzędnicy pisali Towarzystwu wniosek i urzędnicy musieli „odkręcać” przykre wrażenie, jakie miał spowodować zarząd TPŻL w starostwie w związku z pozwoleniem na budowę. Amfiteatr powstać ma w tym roku według projektu zgodnego z oczekiwaniami mieszkańców. Odnosząc się do Balu Mecenasa Kultury, wójt zapewniała, że urząd za tę imprezę nie płaci ani złotówki, bo organizuje go Gminny Ośrodek Kultury w Poraju, a sponsorzy dokładają się do organizacji imprezy. Za lokal, w którym odbył się bal gmina również nie płaciła, bo w tym roku impreza zorganizowana została w remizie w Żarkach Letnisku. W ciągu ok. dwóch miesięcy powinna rozstrzygnąć się kwestia basenu kąpielowego, wówczas poznamy harmonogram prac związanych z jego remontem.
- Bardzo mocno liczyliśmy na to, że mieszkańcy sami będą wskazywać moment i miejsce z którego wydobywają się ścieki, ale jak rozumiem takie dobrze pojęte sąsiedzkie – nie chcę tego nazwać donosicielstwem – ale informowanie urzędu, policji, jakichkolwiek organów nie mieści się w pewnych standardach, a to by nam bardzo uprościło pracę, interwencje. Takie interwencje były prowadzone na rzece Czarce, ale jakby tylko wyrywkowo. Nie na konkretny sygnał. Ten sygnał jest niezwykle dla nas ważny – mówiła Katarzyna Kaźmierczak odnosząc się do ścieków trafiających do rzeki Czarka.
O remontach dróg mówił również Adam Zaczkowski, odpowiedzialny w gminie za inwestycje. Wszystkim wydaje się, że obecna pogoda sprzyja pracom drogowym. Zima jest w tym roku niespotykanie wręcz łagodna. Okazuje się jednak, że jest odwrotnie. Jak mówił A. Zaczkowski, obecnie jest najgorsza pogoda dla prac drogowych. Przymrozki, odmarzanie, opady deszczu, opady śniegu to nie są warunki, w których można prowadzić prace remontowe – mówił kierownik. - Główne uderzenie prac związanych z naprawą dróg będziemy wykonywać na wiosnę, gdy pogoda się ustabilizuje. Harmonogram będziemy ustalać wczesną wiosną i wtedy go przekażemy państwu – mówił podczas sesji Adam Zaczkowski.
Radna Jolanta Chmura stwierdziła, że jej zdaniem dziury i nierówności na drogach można by już wyrównywać w styczniu. Dodała, że Adam Zaczkowski powtarza, że „czekamy na pogodę”, podczas gdy teraz są przymrozki, a latem okazuje się, że jest albo za mokro, albo za sucho. - Jeśli chodzi o amfiteatr, wykonana będzie w tym roku część tylko, tzw. część sceniczna, podmurówka, bo na tyle wystarczy pieniędzy. Oczywiście jeśli znajdą się wykonawcy. Cały amfiteatr na pewno w tym roku nie stanie, nie ma takiej możliwości, bo to jest 150 tysięcy, o które jak pani mówi gmina wnioskowała, a wnioskowało Towarzystwo Przyjaciół Żarek Letniska - gmina pomagała. Nie wiem, nie byłam przy tych wnioskach, więc nie będę mówiła kto je pisał, w jaki sposób, czy dobrze, czy źle. 30 tysięcy, które zostało zapłacone wykonawcy za poprzedni projekt, który podobno nie był uzgodniony z mieszkańcami. Pieniądze te faktycznie przepadły. Ja też wnioskowałam o to, aby osoba, która jest odpowiedzialna za ten projekt w jakiś sposób się wytłumaczyła. Niestety, zostałam potraktowana jako wróg publiczny, że projekt jest i mogliście państwo skorzystać z tego projektu, który był – odniosła się radna Jolanta Chmura do kwestii amfiteatru w Żarkach Letnisku.
W czasie sesji na portalu Facebook na stronie Dobrego Poraja zamieszczony został wpis, odnoszący się do braku dyskusji nad uchwałami głosowanymi podczas obrad. Głos w tej sprawie zabrała wójt Katarzyna Kaźmierczak, popierając niejako taki sposób prowadzenia obrad i dyskutowanie projektów uchwał podczas komisji.
- (…) sesja jest od przyjmowania uchwał. A komisje są od tego, żeby te uchwały przedyskutowywać. Komisje mogą trwać godzinami. Panowie sobie bardzo cenicie swój czas. Rozumiem, że stoi to w jakiejś kolizji z pracą, którą wykonujecie. Natomiast dobrowolnie pozbawiliście się możliwości procedowania uchwał tak, jak one powinny być procedowane. Więc przede wszystkim dyskusji na komisjach – mówiła do radnych wójt. Pytała radnych Dobrego Poraja (lub radnego – nie wiemy, czy nadal należy wliczać do Dobrego Poraja Patryka Frendowskiego, czy już tylko Grzegorza Bojanka), ile razy wzywali mieszkańców, by przychodzili na sesje i komisje i jaka jest na to odpowiedź i frekwencja mieszkańców.
- Nie jest pan przekonywujący, jak się okazuje. Ja osobiście nie liczyłabym na to, na co pan liczy, że ten brawurowy wpis wywoła w tej chwili jakąś zasadniczą reakcję. Bo jak się okazuje Facebookiem można wygrać wybory, ale niekoniecznie utrzymać przy sobie uwagę na stałe. Nie jestem zdziwiona tym, że nie macie panowie odzewu na swoje apele, na swoją pracę u podstaw. Bo to nie o to chodzi. Z ludźmi trzeba się spotykać. Trzeba z nimi rozmawiać na różnych spotkaniach, różnych gremiach, których panowie też starannie unikacie – kontynuowała Katarzyna Kaźmierczak.
Na to mieszkaniec Żarek Letniska obecny na sali zapytał, dlaczego wójt była nieobecna na zebraniu sołeckim w styczniu. Wójt tłumaczyła, że ustalono termin zebrania i poinformowana ją o tym, nie konsultując, czy termin ten jest dla niej dogodny. Jak wyjaśniała, tego dnia – 22 stycznia – miała urlop i wyjazd do lekarza. Dodała, że jeśli ma być obecna na zebraniu wiejskim, to jego termin nie może być narzucany. Pytania, które mieszkańcy mają do Katarzyny Kaźmierczak będą mogli jej zadać na kolejnym zebraniu, które jak zapowiedziała zwoła w najbliższym czasie.
Edyta Superson
Napisz komentarz
Komentarze