(Poraj) Policjanci z Komisariatu w Koziegłowach odnaleźli i zlikwidowali plantację konopi indyjskich, które ktoś uprawiał w środku lasu w Poraju. Łącznie kryminalni zabezpieczyli kilkanaście roślin. Obecnie trwa postępowanie, które ma dać odpowiedź na pytanie, do kogo należały rośliny.
Informacja o plantacji w lesie w Poraju, jaka dotarła do Policjantów, okazała się „strzałem w dziesiątkę”. - Stróże prawa zabezpieczyli tam łącznie 11 krzewów konopi indyjskich. Po przeprowadzeniu wszystkich czynności, policjanci skompletowali niezbędną dokumentację i teraz będą wyjaśniali, do kogo one należały. Z zabezpieczonych krzaków można było uzyskać ponad 250 porcji narkotyku – opowiada aspirant sztabowy Barbara Poznańska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Myszkowie. Jeśli „plantatora” uda się ustalić, za swoje upodobania do tego typu hodowli może trafić za kratki nawet na 8 lat. (rb)
Napisz komentarz
Komentarze