(Rzeniszów) Kierujący dostawczym Renaultem mieszkaniec Warszawy, przejeżdżający w poniedziałek krajową „jedynką” przez powiat myszkowski, w Rzeniszowie na moment „zgubił” koncentrację, a skutki tego będą dla niego kosztowne. Prowadzone przez niego auto uderzyło w tył ciężarówki i zostało poważnie uszkodzone. Na szczęście była to tylko kolizja, w której – choć wszystko wyglądało bardzo groźnie – nikt nie odniósł obrażeń.
Do zdarzenia doszło około godziny 13.20 na pasie w kierunku Częstochowy. – Mieszkaniec Warszawy, kierujący samochodem dostawczym Renault, nie zachował należytej ostrożności i w pewnym momencie najechał na tył ciężarowego Mercedesa. Na szczęście była to tylko kolizja, w której nikt nie został ranny. Sprawca wypadku został ukarany mandatem – mówi starszy aspirant Barbara Poznańska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Myszkowie. - Na czas działań prowadzonych m.in. przez strażaków z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Myszkowie oraz jednostek ochotniczych z Lgoty Górnej i Markowic - ruch w kierunku Częstochowy odbywał się jednym pasem – dodają druhowie z Lgoty Górnej, obecni na miejscu zdarzenia. (rb, foto: OSP Lgota Górna)
Napisz komentarz
Komentarze