(Zabijak) Kierowcy podróżujący w sobotę 14 kwietnia krajową „jedynką” w kierunku Katowic, musieli się liczyć ze sporymi utrudnieniami . Wszystko przez kolizję ciężarowego Mercedesa, który rankiem po uderzeniu w bariery energochłonne wywrócił się tam na bok, całkowicie blokując przejazd. Skutki kolizji udało się usunąć dopiero przed południem. Policja na czas likwidacji skutków zdarzenia wytyczyła objazdy.
Do kolizji z udziałem Mercedesa doszło wczesnym rankiem, około 5.30 w Zabijaku, na pasie w kierunku Katowic. – Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierujący ciężarówką 23-letni mieszkaniec Grodziska Mazowieckiego prawdopodobnie zasnął za kierownicą. Stracił panowanie nad autem, zjechał na pas rozdzielający jezdnie i uderzył tam w bariery energochłonne. Na skutek tego prowadzony przez niego zestaw wywrócił się na bok. Kierujący był trzeźwy, za spowodowanie kolizji został ukarany mandatem – mówi starszy aspirant Barbara Poznańska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Myszkowie. Z uszkodzonej naczepy samochodu ciężarowego wysypały się przewożone w niej artykuły zaliczane do tzw. „chemii gospodarczej”. Na asfalcie wylądowały zatem szampony, kapsułki do prania, opakowania podpasek itp. Ich zbieranie i usuwanie skutków kolizji trwało bardzo długo. Ostatecznie „jedynkę” udało się udrożnić dopiero około godziny 11.30. W tym czasie kierowcy korzystali z wytyczonych przez policjantów objazdów. (rb)
Napisz komentarz
Komentarze