(Winowno) Opady śniegu jakie z wtorku na środę przyniósł przemieszczający się przez nasz kraj niż, sprawił kłopoty także kierowcom podróżującym drogami powiatu myszkowskiego. Niektórzy, chyba zbyt przyzwyczajeni do czarnych i suchych nawierzchni, nie poradzili sobie na białym puchu. Prawdopodobnie z tego powodu w rowie wylądowała m.in. ciężarówka, która na krajowej „jedynce” w Winownie wypadła z trasy. Choć zdarzenie wyglądało groźnie nikomu na szczęście nic się nie stało.
Do „efektownej” kolizji doszło około 21.20. Warunki do jazdy w tym momencie były bardzo trudne, tym bardziej kierowcy powinni byli zachować szczególną ostrożność podczas jazdy.
- Kierujący ciężarowym Mercedesem z naczepą nie dostosował prędkości do panujących warunków, na skutek tego utracił panowanie nad zestawem i wjechał do rowu. Szczęśliwie nic mu się nie stało. Sprawca kolizji został ukarany mandatem w wysokości 300 złotych – informuje rzecznik prasowy myszkowskich mundurowych, starszy aspirant Barbara Poznańska. Wyciąganie ciężarówki z rowu trwało blisko cztery godziny. Dopiero około 1.20 ruch w tym miejscu stał się na powrót płynny. (rb, foto: Kamil Musialik/OSP w Koziegłowach)
Napisz komentarz
Komentarze