(Koziegłowy) Niespełna 2 lata minęło od remontu Pałacu Biskupów w Koziegłowach, a z elewacji obok wejściu do budynku, w czwartek 28 września odpadły trzy płyty. Kolejne cztery uszkodzone płyty usnęli strażacy z KP PSP w Myszkowie. W Pałacu od ubiegłego roku działa przedszkole. Tylko cud sprawił, że nie doszło do tragedii, bo wejście obok którego spadły płyty znajduje się tuż przy chodniku, gdzie ruch pieszych w ciągu dnia jest duży. Wszystko wskazuje na to, że firma A1 Projekt, która wykonywała rewitalizację zrobiła fuszerkę.
Przypomnijmy, że remont Pałacu Biskupów należącego do Gminy i Miasta Koziegłowy zakończył się niespełna 2 lata temu, tj. w grudniu 2015 roku i kosztował ponad 6 mln zł. Część pomieszczeń tego budynku w ub. roku została zaadoptowana na przedszkole.
W czwartek 28 września strażacy z KP PSP w Myszkowie przyjęli zgłoszenie, że z elewacji tuż przy wejściu do przedszkola na chodnik spadły trzy płyty wykonane z piaskowca. Konieczna była natychmiastowa interwencja, bo odstające kolejne płyty zagrażały przechodniom. – Nasze zastępy po przyjechaniu na miejscu zabezpieczyły teren, ponieważ płyty spadły na chodnik. Nasze działania polegały m.in. na otaśmowaniu terenu. Musieliśmy także usunąć kolejne cztery płyty, które odstawały od ściany, więc było zagrożenie, że one też spadną. Sytuacja miała miejsce w ciągu dnia, gdzie ruch pieszych jest duży. Możemy przypuszczać tylko, że osoba, która wykonała elewację nie użyła odpowiednich materiałów. Szczęście, że nikt akurat tamtędy nie przechodził – relacjonuje kpt. Mariusz Szczepański, rzecznik prasowy KP PSP w Myszkowie.
Wszystko wskazuje na to, że firma A1 Projekt, która była wykonawcą inwestycji zrobiła fuszerkę. A przecież na swoją pracę dała gwarancję. - Gmina i Miasto Koziegłowy zleciła wykonanie ekspertyzy technicznej okładzin zewnętrznych budynku Pałacu Biskupów. Ekspertyza obejmować będzie ocenę technicznej zgodności wykonania prac budowlanych z zasadami sztuki budowlanej i wykonawczej w zakresie okładzin zewnętrznych oraz określi przyczyny i skutki nieprawidłowości w odniesieniu do samoistnego odspojenia się elementów elewacji. Jednym z celów ekspertyzy będzie również określenie zakresu i technologii przeprowadzenia prac naprawczych. Cały obiekt objęty jest gwarancją. Budynek został zabezpieczony do momentu zbadania sprawy i zakończenia ekspertyzy technicznej. Wykonawca inwestycji (firma A1 Projekt) został wezwany do niezwłocznego usunięcia usterek. Jeżeli się z tego nie wywiąże, Gmina i Miasto Koziegłowy zleci usunięcie usterek innej firmie, obciążając kosztami firmę A1 Projekt - mówi Violetta Solarczyk, kierownik Referatu Gospodarki Komunalnej Urzędu Gminy i Miasta Koziegłowy.
Na razie teren wokół budynku nadal zabezpieczony jest taśmami. Pozostaje mieć nadzieję, że kolejne płyty nie odpadną i nikomu nie stanie się krzywda. Uwagę przykuwa także stan ogrodzenia. Urzędowi Gminy i Miasta Koziegłowy powinno być wstyd.
Ewelina Kurzak
Napisz komentarz
Komentarze