(Myszków) Już dawno po pierwszym dzwonku, a prace w Zespole Szkół Publicznych nr 1 w Myszkowie nadal trwają. Jak dotychczas, udało się wymienić stary, przeciakjący dach i całą instalację cieplną, wyposażając szkołę w nowe kaloryfery. Zewnętrzne ściany budynku zostały ocieplone i otynkowane, a stare okna wymienone na nowe. Teraz budynek przyciąga swoim schludnym wyglądem.
„Szkoła była ponura, a teraz jest weselsza”- mówi jeden z gimnazjalistów. Nowy wygląd zyskał także taras, znajdujący się z tyłu szkoły. Położone kafelki, umożliwią korzystanie z tarasu jako sceny, podczas szkolnych przedsawień i apelów - komentuje dyrektorka ZSP1 Alina Młynek. Taraz zostanie jeszcze uzupełniony o barierki zabezpieczające.
Ponieważ termomodernizacja szkoły jeszcze potrwa, przez cały wrzesień uczniowie i nauczyciele muszą znieść szereg uciążliwości. Do 30 września uczniowie nie mogą korzystać ze stołówki. Szkolna świetlica tymczasowo została przeniesiona do czytelni. Nie można na razie korzystać z sali gimnastycznej, nie działa kuchnia.
Choć większość prac wykończeniowych robotnicy mają wykonywać popołudniami, kiedy uczniowie są już w domach, bądź w niedziele, kiedy szkoła jest nieczynna to widok robotników podczas zajęć szkolnych, na korytarzach wcale nie jest rzadki. Dyrektorka ZSP1 Alina Młynek, zapewnia jednak, że prace te - choć uciążliwe - nie kolidują z bezpieczeństwem wychowanków, prowadzone są w odseparowanych sektorach szkoły np. w piwnicach.
W tym roku prace w szkole zakończą się na całkowitej termomodernizacji obiektu. Na przyszły rok planowane jest odświeżenie i odmalowanie szkolnych korytarzy. (N.T)
Napisz komentarz
Komentarze