Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
sobota, 23 listopada 2024 23:27
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

KIERAS ODWOŁANY - TREPKA WICESTAROSTĄ

(Myszków) 25 stycznia Rada Powiatu Myszkowskiego odwołała Jana Kierasa z funkcji wicestarosty. Uzasadniając swój wniosek starosta Wojciech Picheta w swoim stylu tłumaczył, że odwołuje zastępcę w styczniu, z troski o jego budżet domowy: „Jak odwołamy cię w styczniu dostaniesz odprawę, trzynastkę, nie przekroczysz progu podatkowego i jeszcze pensja za styczeń ci wpadnie”. Ostatnie dwa tygodnie były bardzo burzliwe w powiatowej polityce. Szef powiatowych struktur Platformy Obywatelskiej Mariusz Kleszczewski spotykał się z radnymi Przyszłości (ugrupowanie Pichety) w sprawie powrotu do starej koalicji PO i Przyszłości, może z SLD i PSL. Wtedy na boku zostaliby radni Prawa i Sprawiedliwości,  z którymi Picheta współrządzi. Ostatecznie Picheta –który raczej tylko zwodził PO- pozostał przy koalicji z PiS-em, powołując Mariusza Trepkę z PiS na wicestarostę. Choć wymiana była oczekiwana od wielu miesięcy, Kieras postanowił nie ułatwiać Pichecie zmiany. Najpierw sam złożył rezygnację, ale chwilę później ją wycofał. Picheta musiał postawić sprawę ostro i bez zapowiedzi, na sesji 25.01 złożył wniosek o odwołanie wicestarosty Jana Kierasa.      
Podziel się
Oceń

(Myszków) 25 stycznia Rada Powiatu Myszkowskiego odwołała Jana Kierasa z funkcji wicestarosty. Uzasadniając swój wniosek starosta Wojciech Picheta w swoim stylu tłumaczył, że odwołuje zastępcę w styczniu, z troski o jego budżet domowy: „Jak odwołamy cię w styczniu dostaniesz odprawę, trzynastkę, nie przekroczysz progu podatkowego i jeszcze pensja za styczeń ci wpadnie”. Ostatnie dwa tygodnie były bardzo burzliwe w powiatowej polityce. Szef powiatowych struktur Platformy Obywatelskiej Mariusz Kleszczewski spotykał się z radnymi Przyszłości (ugrupowanie Pichety) w sprawie powrotu do starej koalicji PO i Przyszłości, może z SLD i PSL. Wtedy na boku zostaliby radni Prawa i Sprawiedliwości,  z którymi Picheta współrządzi. Ostatecznie Picheta –który raczej tylko zwodził PO- pozostał przy koalicji z PiS-em, powołując Mariusza Trepkę z PiS na wicestarostę. Choć wymiana była oczekiwana od wielu miesięcy, Kieras postanowił nie ułatwiać Pichecie zmiany. Najpierw sam złożył rezygnację, ale chwilę później ją wycofał. Picheta musiał postawić sprawę ostro i bez zapowiedzi, na sesji 25.01 złożył wniosek o odwołanie wicestarosty Jana Kierasa.

 

Głosowanie pokazało kolejny rozłam w PSL. Choć odwoływany Jan Kieras przeszedł od razu do opozycji, z PSL wyłamał się Jarosław Kumor. W nagrodę dostał stanowisko członka Zarządu Powiatu, zwolnione po Trepce. Ale radni Platformy Obywatelskiej, teraz już przyparci do muru, zapowiadają kolejną potyczkę: złożyli wniosek o… odwołanie Zarządu Powiatu. Zgodnie z przepisami może być głosowany na kolejnej sesji, nie wcześniej niż za miesiąc.  Opozycja, jak pokazało głosowanie ma teraz 9 głosów, do odwołania Zarządu Powiatu potrzebuje jeszcze trzech.

 

WSZYSTKO ALBO NIC

 

Na początku sesji  25 stycznia przewodniczący Marian Szczerbak oznajmił radnym, iż wpłynął wniosek starosty o rozszerzenie porządku obrad odwołanie wicestarosty. Ale Picheta o wrzucił też do wniosku pilny projekt uchwały dotyczącej projektu Leonardo DaVinci, realizowanego przez szkołę na Będuszu. Wywołało to oburzenie opozycji, która zażądała wyjaśnień. Wniosek starosty radni muszą głosować w całości. Chcąc odrzucić wniosek o odwołanie wicestarosty, musiliby również odrzucić sprawę projektu DaVinci.

 

- Panie przewodniczący, czy ta część Sali (mowa o opozycji siedzącej przy osobnym stole – przyp. red.) jest przy tym potrzebna? – oburzył się radny Dariusz Lasecki, który wielokrotnie podczas poprzednich sesji rady informował o niewłaściwej komunikacji z zarządem.

 

- Jeżeli rada rozszerzy porządek obrad, to należy nad nim obradować. Jeżeli będzie bezwzględna większość za, to poszczególne uchwały, jeśli będą wymagały uzasadnienia, to wówczas uzasadnię – powiedział starosta Wojciech Picheta.

 

- Dziękuję panu staroście, za traktowanie nas w taki sposób – odpowiedział Lasecki.

 

– Jeśli uchwała nie zostanie podjęta, to będziemy musieli sami sfinansować projekt. Nie wiem z czego… A to kwota sześciu tysięcy zł – wyjaśnił dyrektor biorącego udziału w projekcie Zespołu Szkół nr 2 na Będuszu  Jerzy Bryś.

 

11 głosami przegłosowano porządek obrad. 6 było przeciw, a dwie osoby wstrzymały się od głosu.

EMERYT MUSI ODEJŚĆ

 

Opozycja po tym, jak już zadecydowano o nowym porządku obrad, domagała się wyjaśnień.

 

- Dlaczego wicestarosta Kieras ma być dzisiaj odwołany? Skąd nagle takie zmiany? Jeszcze miesiąc wcześniej wydawało się, że ta współpraca układała się znakomicie. Nic nie wskazywało na taką zmianę. Prosimy o uzasadnienie – domagała się Anna Socha-Korendo.

 

- Chciałbym rozdzielić dwie kwestie. Kwestie współpracy i odwołania. Nie ulega wątpliwości, że współpraca z obecnym jeszcze wicestarostą była dobra – merytoryczna, konkretna. Były spory, ale wyjaśnialiśmy je na drodze rozmów i kompromisu. Drugą kwestią jest to, że wicestarosta Jan Kieras uzyskał wiek emerytalny i spełnia kryteria do tego, by przejść na emeryturę. Obecny wicestarosta podjął zobowiązania, że deklaruje chęć odejścia z funkcji wicestarosty i przejścia na emeryturę na koniec roku 2012 – powiedział Picheta.

 

- Jeżeli jest zobowiązanie, to dlaczego wicestarosta nie złożył rezygnacji? – pytał radny Mariusz Musialik. Zapytaliśmy o to wicestarostę. – Owszem, złożyłem, ale później zrezygnowałem z niej ze względów osobistych – powiedział Jan Kieras. Jak można się domyślać owe osobiste względy przedstawił za niego Picheta:

 

- Powody odwołania wicestarosty w styczniu, a nie w grudniu są proste. W grudniu był budżet, ten budżet przyjęliśmy. W styczniu odchodząc na emeryturę wicestarosta otrzyma stosowną odprawę, wynagrodzenie, trzynastą pensję, pensję za styczeń. Ta skumulowana kwota z powodu przekroczenia progu podatkowego, mogła by być dla niego (wicestarosty Jana Kierasa – przyp. red.) niekorzystna. Przekroczyłby 33% próg podatkowy, a tak ma 18%. Stąd dziś moja prośba o odwołanie wicestarosty – powiedział Wojciech Picheta.

 

- Tak się namawia do omijania prawa – padło z sali.

 

- To, że wicestarosta Jan Kieras osiągnie wiek emerytalny wiedział pan, powołując go na to stanowisko na początku kadencji, więc pana argumenty nie są jasne. Jeżeli były jakieś zobowiązania, to prosimy o wyjaśnienia, może nam się rozjaśni ta sytuacja. Proszę o rozwinięcie tematu zobowiązań – powiedziała Anna Socha-Korendo.

 

 - Pan wicestarosta świetnie się czuje, więc nie sądzę by był skreślony przez wiek emerytalny – dodał Lasecki.

 

- Proszę, by wypowiedział się sam wicestarosta – proponowała Zofia Jastrzębska.

 

- Koleżanko Jadziu (radna Jadwiga Skalec – przyp. red.), czuję się młodo, jak patrzę na taką wspaniałą kobietę (…) Miałem problemy zdrowotne, ale teraz już jest w porządku. Jadziu wszystko mam sprawne – rozpoczął wicestarosta Jan Kieras.

 

- Może jakiś pokój… – padło z sali, radni wybuchneli śmiechem. Kieras kontynuował wypowiedź, że jego współpraca z poprzednimi zarządami i z tym zarządem układała się dobrze. Dobrze pracowało mu się też ze starostami. - Powiedziałem, że do końca 2012 roku dotrwam, a później odejdę na emeryturę. Jestem działaczem szczebla wojewódzkiego, a tam takie decyzje muszą być uzgadniane. W związku z czym miano do mnie pretensję, że chcę odejść w trakcie kadencji. Tak się stało, jak się stało. Będę działał społecznie i dla dobra samorządu bez względu na to jak zagłosujecie dziś, z każdym będę współpracował – powiedział Jan Kieras.

 

- Cieszę się, że humor wicestaroście dopisuje, tak jak zdrowie. Ale nie takie pytanie było. Jakie zobowiązanie i wobec kogo? Pan starosta nam nic nie mówi – dopytywał Lasecki.

 

- Obydwaj nie chcą powiedzieć. Zostawcie to jako słodką tajemnicę – powiedział przewodniczący Marian Szczerbak.

 

- Państwo radni opozycyjni, my nie zadajemy pytań, jakie zobowiązania podejmowaliście półtora roku temu podczas wyborów starosty jako PO i SLD. Niech to zostanie naszą słodką tajemnicą – powiedział członek zarządu Piotr Bańka z PiS.

 

Za odwołaniem wicestarosty głosowało 10 radnych, 9 było przeciw.

 

WICESTAROSTA Z ZASKOCZENIA

 

Po odwołaniu wicestarosty radni musieli wybrać kogoś na jego miejsce. Kandydata proponuje starosta.

 

- Pragnę zarekomendować na stanowisko wicestarosty kolegę Mariusza Trepkę – rozpoczął starosta Wojciech Picheta, a radni wybuchnęli śmiechem.

 

- Proponuję, by się pan starosta zastanowił – zaśmiał się Dariusz Lasecki. Bowiem od dawna było wiadomo, że innego kandydata do tego fotela nie będzie.

 

- Nie będę czytał życiorysu Mariusza Trepki, powiem pokrótce tak: to wieloletni samorządowiec, dał się poznać z dobrej strony, jako członek zarządu. Współpracowało nam się dobrze, dlatego uważam, że będzie reprezentował powiat godnie na stanowisku wicestarosty – dokończył Picheta.

 

Za wyborem nowego wicestarosty głosowało 10 radnych, 9 było przeciw.

 

RADNY DOBREJ STRONY

 

Mariusz Trepka zwolnił miejsce członka Zarządu Powiatu. Jego miejsce zajął Jarosław Kumor z PSL, choć nie wiadomo jak długo. Partia – dla której to kolejny rozłam - zapowiada wyrzucenie Kumora.

 

PRÓBA SIŁ ZA MIESIĄC?

 

Nowy wicestarosta Mariusz Trepka pozwolił radnemu Janowi Kierasowi dosiedzieć na krześle wicestarosty do końca sesji, podobnie Kumor nie zmienił miejsca. Wymieniał tylko uśmiechy z siedzącym po skosie starostą Wojciechem Pichetą do czasu aż Mariusz Morawiec w imieniu Klubu Radnych Platformy Obywatelskiej złożył wniosek o odwołanie zarządu powiatu.

 

- Składamy wniosek o odwołanie Starosty Powiatu Myszkowskiego Wojciecha Pichety wraz z zarządem. (…) Pan starosta obejmując z woli radnych funkcję starosty zobowiązał się do prowadzenia jawnej i przejrzystej polityki oraz dialogu ze wszystkimi radnymi ugrupowaniami wchodzącymi w skład rady. Wyrażamy sprzeciw wobec niespotykanej jak do tej pory w samorządzie powiatu myszkowskiego sposobu procedowania nad uchwałą o odwołaniu wicestarosty najważniejszej funkcji w powiecie. Jest to przejaw jawnego lekceważenia demokratycznie wybranych radnych. Tak ważna uchwała dot. odwołania wicestarosty powinna być opiniowana m.in. przez komisję rewizyjną, a radni powinni mieć możliwość wcześniejszego zapoznania się z uzasadnieniem do uchwały. Wobec tak rażącego naruszenia zasad wzajemnej współpracy utraciliśmy zaufanie do starosty i obecnego składu zarządu. Będąc radnymi powiatu bierzemy współodpowiedzialność za działania starosty powiatu i dlatego też jesteśmy zobowiązani do złożenia wniosku o odwołanie starosty wraz z obecnym składem zarządu. Podpisy złożyli wszyscy radni Platformy – Morawiec Mariusz, Zofia Jastrzębska, Musialik Mariusz, Jadwiga Skalec, Dariusz Lasecki i Janusz Jakubiec – odczytał przewodniczący klubu Mariusz Morawiec.

 

- Dzisiejsze wydarzenie przypomniało mi czas odwołania starosty Mariana Wróbla. Ileż to było krzyku, medialnych tekstów ze strony PiS-u na temat wysokości odprawy, jaką miał otrzymać Marian Wróbel, szef „Przyszłości” w powiecie myszkowskim. Dziś nasi koledzy radni z PiS-u, zapomnieli o tym, że wtedy tak walczyli, że tyle pieniędzy trzeba wydać. A dziś, gdy obejmują fotel wicestarosty nie martwi ich, że w tak trudnym roku budżetowym trzeba staroście Janowi Kierasowi wypłacić odprawę. Śmieszne prawda? Gdyby nie było dziś tych zmian, ile pieniędzy by zostało w budżecie. Ta odprawa, którą zabierze wicestarosta Kieras, mogła być przeznaczona na wyposażenie szkół – powiedziała radna Jadwiga Skalec.

 

- Pani radna wywołała PiS do tablicy, chciałem tylko krótko powiedzieć: dlaczego starosta Wróbel był odwołany? Czy radny Kieras jest w podobnych okolicznościach? – powiedział radny Piotr Bańka. (Wróbel został odwołany, zgodnie z prawomocnym skazaniem przez sąd. Był członkiem ugrupowania Pichety, podobnie jak kolejny starosta Okraska, który później przeszedł do PO, odwołany, gdy i on został skazany przez Sąd).

 

- Pan i radny Trepka pluliście w twarz człowiekowi na każdej sesji (Marianowi Wróblowi – przyp. red.). A dziś przykleiliście się do przewodniczącego struktur powiatowych „Przyszłości”. Nie wiem czy wie szef „Przyszłości” o dzisiejszym wyniku i tym, co się stało. Powinno mu być przykro – kontynuowała radna Skalec.

 

- Przyjąłem do wiadomości wniosek radnych Platformy. Takie życie. Cieszę się, że taki wniosek jest. Nie jestem łatwą osobą do współpracy, ja sobie zdaję z tego sprawę. Jestem kontrowersyjny. – mówił Wojciech Picheta.

 

- Chciałbym powiedzieć staroście dwa słowa. Wszyscy wiemy o tym, że pana kariera polityczna skończyła się w stolicy przez działania pewnej organizacji. Dziś pan starosta o tym zapomniał i idzie ramię w ramię z kimś, kto zrobił panu tyle krzywdy w życiu. Życzę panu wszystkiego najlepszego w tej koligacji partyjnej. Dużo zdrowia – zakończył radny Lasecki.

 

W ciągu miesiąca powinno nastąpić zwołanie kolejnej sesji, podczas której radni zagłosują nad odwołaniem starosty i zarządu powiatu. Pytanie kto i na którą stronę przeciągnie polityczną linę. Gdyby opozycji udało się uzbierać 12 głosów, to Mariusz Trepka byłby najkrócej urzędującym wicestarostą w historii powiatu myszkowskiego.

 

Katarzyna Kieras

 

Nasz komentarz:

 

Jeżeli Platformie, razem z SLD i PSL (już bez Kumora) nie uda się odwołać Zarządu Powiatu, więcej takich prób już w tej kadencji zapewne nie będzie. Ale nie będzie też nudno. Nasza krytyka obecnego Zarządu Powiatu zawsze nastawiona była na wytykanie istotnych błędów, i tylko to nas interesuje, a nie kto jest starostą. Picheta został starostą reklamując się jako dobry gospodarz szpitala. Tymczasem to w roku, gdy był jeszcze dyrektorem SP ZOZ szpital zaczął się niebezpiecznie zadłużać. Nie przeszkodziło to Pichecie w zainkasowaniu pokaźnej nagrody. Jako starosta jest bierny w zarządzaniu powiatem. Fatalnie zarządzany jest Powiatowy Zarząd Dróg – Picheta nie reaguje. Choć świeżo remontowana droga pęka w tydzień po przecięciu wstęgi. Fatalna – nie tylko finansowa, ale również kadrowa sytuacja w szpitalu zagraża zdrowiu mieszkańców powiatu. Zarząd Powiatu, w którym zasiada 2 lekarzy (Picheta i Bańka) woli jednak pisać do Gazety Myszkowskiej żałosne w przekazie sprostowania, w których wypiera się odpowiedzialności za zarządzanie szpitalem.

 

Picheta wygrał potyczkę z opozycją, ale zazdrościć mu nie ma czego. Sytuacja w powiecie pokazuje, że nikomu tu nie chodzi o dobro powiatu, bo tym – jakoś nie widzę - aby zarządzał ktokolwiek. Radny Lasecki sumując moralne dylematy Pichety bawił się w kurtuazję. Ja opiszę to wprost: Picheta, któremu karierę ogólnopolską przetrącił właśnie PIS, wykorzystując go w kampanii wyborczej jako „całe zło” Platformy Obywatelskiej, współrządzi powiatem z PiS-em. Radny Krzysztof Czyż zrezygnował z mandatu, tłumacząc to niemożnością zaakceptowania koalicji z PiS. Picheta dla władzy  przełknie pewnie jeszcze niejeden kompromis.

 

Jarosław Mazanek

 


KIERAS ODWOŁANY - TREPKA WICESTAROSTĄ

KIERAS ODWOŁANY - TREPKA WICESTAROSTĄ


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklamadotacje rpo
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Zakazać farm futerkowychTreść komentarza: 21 listopada 2024 roku Sąd Okręgowyw Poznaniu utrzymał zaskarżony wyrok skazujący! Oskarżony został skazany na 8 miesięcy więzienia. Farma została zlikwidowana. Szczegóły na portalu otwarteklatkiData dodania komentarza: 22.11.2024, 17:28Źródło komentarza: W centrum Warszawy stanie ferma norek – to część obchodów Dnia Bez FutraAutor komentarza: wk...ny mieszkaniecTreść komentarza: BURMISTRZOWI I RADZIE MIASTA GRATULUJĘ ZIMOWEGO NIEDOŁĘSTWA. ŚNIEGU NAWALIŁO, A MIASTO PRAKTYCZNIE NIEODŚNIEŻONE. POMYŚLCIE JAK BĘDZIE WYGLĄDAŁ RUCH NA TYCH DROGACH GDY STANA SIĘ O POŁOWĘ WĘŻSZE. Dla mnie to zwyczajny inwestycyjny sabotaż.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 08:06Źródło komentarza: MYSZKÓW. ROZPOCZĘŁA SIĘ REWITALIZACJA CENTRUM MIASTA. PRACE PODZIELONE NA ETAPY. JAK BĘDZIE WYGLĄDAĆ CENTRUM. ZDJĘCIAAutor komentarza: ilonkaTreść komentarza: zdecydowanie najwyższy czas na ten zakaz.Data dodania komentarza: 20.11.2024, 17:03Źródło komentarza: W centrum Warszawy stanie ferma norek – to część obchodów Dnia Bez FutraAutor komentarza: DziadekTreść komentarza: Od dawna czekałem na jakieś informacje o tej rewitalizacji. Dziękuję.Data dodania komentarza: 20.11.2024, 12:07Źródło komentarza: MYSZKÓW. ROZPOCZĘŁA SIĘ REWITALIZACJA CENTRUM MIASTA. PRACE PODZIELONE NA ETAPY. JAK BĘDZIE WYGLĄDAĆ CENTRUM. ZDJĘCIAAutor komentarza: Stary ObserwatorTreść komentarza: A MOŻE TO JEST TAK...??? MOŻE LEPIEJ POJECHAĆ W TYM CZASIE GDZIEŚ DALEKO...???Data dodania komentarza: 20.11.2024, 11:41Źródło komentarza: PRAWYBORY W KO: CZY TO ZDJĘCIE Z PRZYSZŁYM PREZYDENTEM?Autor komentarza: Stary Zgred PolskiTreść komentarza: A JA STAWIAM NA GENERALISIMUSA RAJMUNDA ANDRZEJCZAKA. Do niedawna wódz naczelny naszej niezwyciężonej jarmiji. Włada 3 ma językami. Skończył studia wojskowe na Królewskiej Akademii Obrony (Royal College Defence Studies) w Londynie (2010). A to oznacza , że dla Brytyjczyków (czytaj Londyńskiego City) jest bez porównania ważniejszy od wszystkich innych kandydatów, nie tylko od Sikorskiego po politologi na Oxfordzie(uczelnia od lat bez znaczenia, bo handlowała dyplomami niczym Colegium Tumanum). Przypominam również wszystkim, że wielu warszawiwskich premierów , oraz ministrów finansów to poddanymi jej królewskie mości. Oczywista w wyborach nie mam zamiaru brać udziału, bo od lat wiem że to JEDNA WIELKA LIPA, HUCPA, I PIRAMIDALNE KŁAMSTWO.Data dodania komentarza: 20.11.2024, 00:06Źródło komentarza: PRAWYBORY W KO: CZY TO ZDJĘCIE Z PRZYSZŁYM PREZYDENTEM?
Reklama
Reklama
Reklama