(Żarki) Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach unieważnił zakaz handlu żywymi zwierzętami, wydany przez Powiatowego i Wojewódzkiego Lekarza Weterynarii. Jeśli nie będzie odwołania WLW, handel trzodą chlewną, kurami i gęsiami na żareckim targu powróci. Radni zdecydowali też, że dołożą 34 tys. zł do projektu przebudowy ul. Koziegłowskiej, drogi wojewódzkiej.
Gmina Żarki zdecydowała się na przyznanie w 2011 r. pomocy finansowej w formie dotacji celowej dla Samorządu Województwa Śląskiego na opracowanie projektu budowy chodników oraz remontu nawierzchni drogi wojewódzkiej nr 789 (ul. Kozieglowska) w Żarkach w kwocie 34.000 zł. Rada Miejska upoważniła również burmistrza do zawarcia umowy pomiędzy Gminą Żarki, a Samorządem Województwa Śląskiego w sprawie tego zadania.
- Województwo Śląskie w pierwszej kolejności realizuje zadania, tam gdzie gminy są gotowe dołożyć wkład finansowy. W tym wypadku chodzi o 34 tys. zł. Ta suma stanowi jedną trzecią kosztów całego projektu. Pozostałą kwotę finansuje województwo – wyjaśnia burmistrz Klemens Podlejski. - Wraz z opracowaniem projektu zostanie przeprowadzona regulacja gruntów w pasie drogowym. Część z nich bowiem od lat jest zajęta pod drogę, ale nigdy nie zostały załatwione sprawy formalne związane ze zmianą właściciela - dodaje Katarzyna Kulińska – Pluta, rzecznik żareckiego magistratu. Najtrudniejszą kwestią modernizacji tej drogi były nie pieniądze, a właśnie nieuregulowana własność działek i spory z właścicielami.
WRÓCI HANDEL ZWIERZĘTAMI
Wojewódzkiego Sąd Administracyjny uchylił decyzje Powiatowego i Wojewódzkiego Lekarza Weterynarii, zakazujące handlu żywymi zwierzętami na targowisku żareckim. Sąd stwierdził nieważność zaskarżonej przez Gminę decyzji obu lekarzy. Jeżeli WLW nie odwoła się od wyroku w ciągu 30 dni, handel prosiakami na targowisko wróci. Burmistrz Klemens Podlejski zapowiedział mimo to kontynuowanie procedury uzyskania pozytywnej, nowej decyzji nadzoru weterynaryjnego na handel zwierzętami: - Mamy nadzieję dogadać się do końca czerwca z lekarzem weterynarii – powiedział Podlejski.
DWA MIESIĄCE NADAWANIA STAREJ WIEŻY
Zgodnie z zapowiedziami, jeszcze przez 2 miesiące stara wieża telekomunikacyjna przy Urzędzie Gminy w Żarkach ma nadawać sygnał. Potem czeka ją rozbiórka, co powinno nastąpić do końca roku: - Już wysłaliśmy wniosek na uzyskanie pozwolenia rozbiórki starego obiektu. Wstępne pomiary i oględziny już się rozpoczęły – poinformował Klemens Podlejski. Do 6 czerwca planowane jest założenie wszystkich urządzeń sieci telekomunikacyjnych przy nowej, betonowej wieży obok cegielni. Przełączenie nadawania sygnału GSM powinno zgodnie ze słowami Grzegorza Tarki, przedstawiciela Polkomtel w ciągu najbliższych dwóch miesięcy: - Do 6 czerwca mają być zamontowane na wieży wszystkie urządzenia operatorów komórkowych. Pozwolenie na użytkowanie nowej wieży powinniśmy otrzymać w ciągu 2 miesięcy. Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego zrobi oględziny, następnie wyda pozwolenie na użytkowanie. Jednocześnie operatorzy sieci komórkowych starają się o demontaż urządzeń ze starej wieży, koło Urzędu Gminy. Trwa postępowanie administracyjne – mówi Grzegorz Tarka, zaznaczając, że najpierw będzie uruchomiony sygnał z nowej wieży, dopiero wyłączone urządzenia ze starego obiektu, żeby zachować ciągłość zasięgu.
UMOWA NA STACJĘ PODPISANA
Siedem firm rywalizowało w przetargu na przebudowę stacji transformatorowej przy ul. Moniuszki na placu Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury. Wygrała firma „Elektrycy” s.c. A. Gabor, A.Gabor, A. Wojnarowska z Lublińca z najkorzystniejszą ceną ponad 105 tys. zł. W trakcie ostatniej sesji radni zwiększyli o 20 tys. zł wydatki na przebudowę stacji transformatorowej, przebudowę linii kablowych SN i nN przy ul. Berka Joselewicza oraz budowę przyłącza kablowego 1 kV dla zasilania Ośrodka Kultury przy ul. Moniuszki w Żarkach - Zwiększenie wydatków o 20.000 zł jest dokonywane na podstawie ostatecznej ceny po przetargu – wyjaśnił Klemens Podlejski. Pozytywna decyzja radnych zapewniła środki na realizację tego zadnia. Dzięki temu zniknie stacja transformatorowa w centrum miasteczka. Zmieni się i otworzy przestrzeń wokół aktualnie przebudowywanego Domu Kultury. Umowa z wykonawcą zostanie podpisana w najbliższych dniach.
APEL: GROZI NAM FINANSOWA RUINA
20 maja Zgromadzenie Ogólne Związku Gmin i Powiatów, na którym był między innymi burmistrz Klemens Podlejski przyjęło dwa apele, w związku z coraz trudniejszą sytuacją finansową gmin. W jednym z nich czytamy, że działania Ministra Finansów Jana Rostkowskiego są niczym innym, niż próbą zrzucenia skutków rosnącego zadłużenia państwa na barki samorządów, które stanęły, w wyniku regulacji prawnych MF, przed wizją drastycznego ograniczenia wydatków na inwestycje. Przykładem jest pozbawienie samorządów możliwości lokowania pieniędzy budżetowych pochodzących z dotacji na lokaty bankowe, także tzw. reguła wydatkowa. Samorządowcy zarzucają Rostkowskiemu „mieszanie się” w sprawy gmin i powiatów: „Wiele z tych przepisów, zamiast stanowić jasne standardy wykonywania zadań publicznych, nasila jeszcze stan permanentnej nadregulacji, określając drobiazgowo sposób realizacji zadań i rozrywając integralność zarządzania sprawami lokalnymi” – czytamy w piśmie – apelu. Drugie z pism dotyczywy nagrodzeń nauczycieli. ZGiP krytykuje przepis, według którego do wynagrodzeń nauczycieli w gminach wiejskich i małych miastach nie są wliczane dodatki socjalne: wiejski (10% płacy zasadniczej) i mieszkaniowy. Na przykład gmina Kłomnice w roku na dodatki wydała w 2010 roku 660 tys. złotych. Gdyby je wliczyć do struktury wynagrodzenia, koszty gminy wyniosłyby 40 tysięcy. Kosztochłonny system płac narzucany gminom przynosi inne skutki: likwiduje się szkoły, lub masowo zwalnia nauczycieli, ponieważ subwencja oświatowa i liczba dzieci są niewspółmierne do liczby nauczycieli i skali wypłacanych wynagrodzeń. Konkluzja pisma nie jest optymistyczna: „Jeśli przekazywana gminom i powiatom subwencja oświatowa będzie nadal pokrywać zaledwie część kosztów realizacji zadań oświatowych, a wymagania ciążące na organach prowadzących będą rosły i obciążały dodatkowo ich budżety, to w perspektywie dramatycznie będzie się pogarszała się kondycja finansowa samorządów lokalnych”.
BĘDĄ CIĘCIA ETATÓW W SZKOŁACH
Gmina Żarki na załamanie finansów lokalnych nie czeka i wprowadza zmiany w systemie edukacji: właśnie został zatwierdzony nowy arkusz organizacyjny, który zacznie obowiązywać od nowego roku szkolnego w gminnych szkołach i przedszkolach. Wynika z niego, iż 11 nauczycieli będzie miało obniżone pensum, a 10 nauczycieli nie będzie miało przedłużonych umów okresowych. Niektórzy już otrzymali wypowiedzenia. Pracę straci tez 1 pracownik obsługi. - Są to kroki niezbędne, aby gminna oświata mogła funkcjonować. Oszczędności na ten rok wyniosą 106 tys. zł (41 tys. zł - SP w Jaworzniku, 32 tys. zł - SP w Zawadzie, 33 tys. zł w SP w Przybynowie). Oszczędności w przyszłym roku będą większe, ze względu na fakt, iż w tym roku gmina Żarki wypłaci jeszcze konieczne i przewidziane prawem odprawy – ocenia Katarzyna Kulińska – Pluta.
Marcin Bareła
Napisz komentarz
Komentarze