(Koziegłowy) Przyjęty 13 stycznia br. przez koziegłowskich radnych plan dochodów i wydatków gminy na 2011 rok zadowoli może kierowców, dużo w nim bowiem środków na poprawę infrastruktury drogowej. Na budowę kanalizacji w gminie, która ma tylko dwa odcinki kanalizacji w Rzeniszowie i Postępie w tegorocznym budżecie zarezerwowano tylko 150 tysięcy złotych. Realnie tak mała kwota oznacza, że burmistrz Ślęczka, jak przez ostatnie 8 lat tylko pozoruje budowę kanalizacji. Większe wydatki na ten cel przewidziano dopiero… w 2015 roku! W 2014 Jacek Ślęczka zakończy trzecią kadencję jako burmistrz Koziegłów.
W tym roku w Koziegłowach będzie realizowana, o czym już informowaliśmy, kompleksowa przebudowa ulicy Częstochowskiej, Warszawskiej i 3 Maja. Wniosek złożony przez gminę zyskał dofinansowanie w ramach trzeciej edycji tzw. „schetynówek”. Na opublikowanej w ubiegłym roku liście rankingowej projektów z puli gminnej znalazł się na wysokim, 5 miejscu. W ramach prac przebudowana na odcinku 1200 mb zostanie ul. Częstochowska oraz 400 mb ulicy 3-go Maja. Do tego dojdzie budowa oświetlonego ronda u zbiegu ulic Częstochowskiej i Warszawskiej (to właśnie tu wjeżdżających do Koziegłów wita wpisany do Księgi Rekordów Guinnessa wielki, wiklinowy kapelusz). Inwestycja obejmie także budowę chodników i wjazdów na posesje i budowę kanału deszczowego. W gminnym planie wydatków przeznaczono na inwestycję 3 mln 800 tys. złotych.
Kosztem 570 tysięcy złotych przebudowy doczeka się także ulica Szkolna w Winownie. Na komfort jazdy po gminnych drogach mają także wpłynąć „zakupy” dla gminnego Zakładu Usług Komunalnych: ciągnik i zamiatarka (182 tys. złotych) oraz sprzęt do zimowego utrzymania dróg (163 tys. 600 zł.).
Dysproporcje we wspomnianych kwotach wzbudziły sprzeciw radnego Mariana Szmukiera, który wnioskował by kwotę przeznaczoną na przebudowę Częstochowskiej i 3 Maja nieco uszczuplić, a tym samym zwiększyć nakłady na gminną kanalizację. Na tym etapie okazało się to jednak niemożliwe. Radni mają jednak nadzieję, że aż takiej kwoty wykładać na remont nie trzeba będzie, że koszty po przetargach uda się „obciąć nawet o 1- 1,5 mln złotych”. Wtedy wszystko, jak twierdzą, będzie możliwe.
- Projekt budżetu stwarza możliwość modyfikacji, jeśli pojawią się dodatkowe możliwości finansowania określonych zadań – tłumaczył radnym burmistrz Jacek Ślęczka. Jego zdaniem wspomniane 150 tysięcy to dopiero początek „kanalizacyjnej ofensywy”, zaplanowanej na lata 2011 – 2016. Zgodnie z obowiązującymi od tego roku przepisami budżet był konstruowany w oparciu o przyjęty także na sesji Wieloletni Plan Finansowania. Największe nakłady zaplanowano dopiero na lata 2015 – 2016. Obecna kadencja Rady Gminy i trzecia kadencja burmistrza Ślęczki kończy się w 2014 roku. Budowa sieci kanalizacyjnej w Koziegłowach, która będzie uwzględniona dopiero w przyszłorocznym budżecie ma kosztować w sumie ponad 2,4 mln zł. a pierwszy etap budowy oczyszczalni w Koziegłowach ma kosztować łącznie 5 mln 209 tys. zł. Prace przy budowie kanalizacji w Koziegłówkach ruszą nie wcześniej niż 2013 roku, a całość inwestycji powinna zamknąć się kwotą 914 tys. złotych. Niestety, jak wynika z WPF są to na razie plany tylko dla Koziegłów i Koziegłówek. Być może z myślą o mieszkańcach pozostałych miejscowości radny JanFigarski zgłosił wniosek o zakup …wozu asenizacyjnego.
CO JESZCZE W BUDŻECIE
W tym roku inwestycji mogą spodziewać się także placówki oświatowe, a w szczególności Zespół Szkół w Lgocie Górnej. 1 mln 450 tys. zarezerwowano w budżecie na modernizację budynku, a 28 tysięcy na zakup do szkoły tablic interaktywnych. Przy szkole w Gniazdowie ruszy budowa boiska szkolnego (zarezerwowano na ten cel 500 tys. złotych), podobnej, choć tańszej inwestycji spodziewać się mogą też uczniowie Szkoły Podstawowej w Siedlcu Dużym (koszt to 50 tys. zł.). Nakłady na kulturę fizyczną to również 120 tysięcy złotych, które gmina planuje wydać na zakup sprzętu do konserwacji i utrzymania istniejących boisk sportowych.
Ponad 700 tysięcy złotych pochłonie w tym roku rewitalizacja Rynku w Koziegłowach, kosztem 50 tysięcy złotych przybędzie też na terenie gminy oświetlenia ulicznego. Dziesięć tysięcy więcej kosztować będzie (w sumie 60 tys. zł.) zakup i montaż urządzeń do monitoringu. Ma to poprawić bezpieczeństwo na terenie gminy. 200 tysięcy złotych ma z kolei wystarczyć na wybudowanie w tym roku placu zabaw w Rzeniszowie. Ponad 80 tysięcy złotych z budżetu przeznaczonych zostanie na budowę infrastruktury informatycznej dla Subregionu Północnego e - region częstochowski.
Na ogólny plan gminnego budżetu składają się dochody zaplanowane na 32.440.600,00 zł i wydatki opiewające na kwotę 38.051.600,00 zł. Ponad 8 mln 240 tys. zł. z tej ostatniej kwoty przeznaczonych będzie na inwestycje. Deficyt budżetowy, którego pokrycie planuje się z zaciągniętych kredytów i pożyczek wyniesie 5.611.000,00 zł.
Za przyjęciem projektu budżetu głosowało 13 radnych, za jego odrzuceniem głosował radny Marian Szmukier.
MIAŁ BYĆ „MERCEDES”
Okazało się, że nie tylko on jeden nie był zadowolony z przyjętego budżetu. – Dziękuję wszystkim radnym, którzy przyczynili się do tego, że z planowanych na Rzeniszów 600 tysięcy zostało 200 – mówiła z przekąsem sołtys miejscowości Grażyna Sitek. Jej zdaniem Rzeniszów przy ustalaniu budżetów jest notorycznie pomijany. – W 2009 dla Rzeniszowa była tylko „schetynówka”, gdzie tylko 1/3 drogi leży na naszym terenie, w 2010 roku nie dostaliśmy nic. Teraz miały być środki na oświetlenie ulicy Długiej – nie ma, miały być na boisko – okrojono – mówiła z żalem. Z jej pretensjami nie mogła zgodzić się Przewodnicząca Rady Gminy Joanna Kołodziejczyk, która wymieniała z kolei liczne inwestycje w działającej w Rzeniszowie wiosce internetowej – Centrum Kształcenia na Odległość oraz skierowane do mieszkańców wsi programy dofinansowywane z tzw. „unijnych projektów miękkich”. – Pani uważa, że to nic? – pytała Kołodziejczyk. - Plac zabaw należał się dla Rzeniszowa razem z boiskiem sportowym. Bo nie ma tu żadnej placówki oświatowej – szkoły czy przedszkola. Mieszkańcy nie mają się gdzie spotykać, nie ma w zasadzie żadnego miejsca publicznego. Wmawiano mi, że plac jaki u nas powstanie, to będzie miejsce jakiego w gminie jeszcze nie ma. Że to będzie „mercedes” wśród placów zabaw. Mamy prawo kolejny raz czuć się oszukani – broniła jednak swych racji Grażyna Sitek.
Swoim zdaniem na temat budżetu mieszkańcy Rzeniszowa i innych miejscowości będą mogli podzielić się z władzami gminy podczas organizowanych już niedługo spotkań w sołectwach, podczas których organizowane będą także wybory nowych gospodarzy wsi.
Robert Bączyński
Napisz komentarz
Komentarze