Krzysztof Czyż, który zdobył po raz trzeci mandat radnego Powiatu Myszkowskiego nie pokazał się na sesji inauguracyjnej, ani następnej. Nie złożył ślubowania radnego, a teraz oświadczył, że rezygnuje z mandatu. Jako powód, rezygnacji podaje swój brak akceptacji dla koalicji Platformy Obywatelskiej, Przyszłości, PSL-u z… PiS-em. Do Zarządu Powiatu wszedł radny z PiS Piotr Bańka, w prezydium Rady Powiatu znalazł się drugi radny z PiS Mariusz Trepka. Oświadczenie, które otrzymała redakcja drukujemy w całości:
„Należą się wyjaśnienia tym wszystkim, którzy głosowali na mnie w wyborach samorządowych: dlaczego nie przyjąłem mandatu radnego powiatowego.
Moje zapatrywania polityczne są takie, że partia braci Kaczyńskich jest złem, które próbowało zmienić Polskę demokratyczną w Polskę totalitarno-policyjną niszczącą ludzi poprzez telewizję, Radio Maryja, kościół, używające niegodnych metod prowokacji, donosów, spraw sądowych kierowanych przez przemiłego pana Ziobro. Pozbywano się w ten sposób oponentów politycznych w naszym mieście i powiecie począwszy od pana Chachulskiego, poprzez panów Okraskę, Wróbla i Pichetę.
Ja, będąc w Radzie Powiatu w jakimś stopniu z tym walczyłem z przyjaciółmi z Platformy i Przyszłości. Obecnie ci koledzy zapomnieli o tym, że jeszcze dwa miesiące temu PiS kontrował każdą uchwałę i inwestycję korzystną dla powiatu i zrobili z PiS-em koalicję. Ja do takiej koalicji nie przystąpię, bo mi honor nie pozwoli mieć cokolwiek wspólnego z tą partią. Poza tym, moi wyborcy głosując na mnie, jestem przekonany, że nie myśleli, że będę w koalicji z PiS-em. Chciałbym im za to podziękować. Przepraszam Was za to, że nie mogę się zmusić do koalicji z wrogiem. Honor mi nie pozwala zapomnieć ile ta partia wyrządziła zła Polsce.”
Krzysztof Czyż
GM: Rezygnuje pan z mandatu. Wyborcy nie będą zawiedzeni?
Czym? Będąc w radzie musiałbyć być w opozycji względem swojego klubu, wobec Przyszłości, a tego nie chcę. Tam są moi przyjaciele, byłoby mi niezręcznie. Niech do rady wejdzie ktoś bardziej ugodowy.
Mnie ludzie z PiS-u wyrządzili dużo krzywdy, choć zaznaczę, nic personalnie nie mam do Piotra Bańki.
-O niego właśnie chciałem zapytać. PIS tak panu przeszkadza, ale znam dobrze Piotra Bańkę, raczej nie pasuje mi do wizerunku Jarosława Kaczyńskiego, nie nazwałbym go PISiorem w tym negatywnym znaczeniu.
-Czy ten człowiek nie widzi, ile złego PiS ludziom narobił? Tam -jak tak uważam- zebrali się ludzie, którzy innych ludzi nie lubią, zgorzkniali. Umiał nimi pokierować ktoś, kto zagrał na ich uczuciach.
Piotra Bańkę szanuję, ale myślałem, że on zrozumiał, że PiS prowadzi do zła i powie: odchodzę z PiS-u i idę do Was. Gdyby od zawsze był z nami, czy z każdym innym, byle nie z nimi, byłoby może zupełnie inaczej.
-To pomysł wiceburmistrza Myszkowa z PiS-u pewnie się panu też nie podoba?
-Niech mi pan nawet o tym nie mówi. Mam nadzieję, że nie będziemy w Myszkowie mieli wiceburmistrza z tej patrii.
rozmawiał:
Jarosław Mazanek
(tytuł redakcji)
Napisz komentarz
Komentarze