(Poraj, Choroń) Starosta myszkowski Marian Wróbel na spotkaniu z mieszkańcami Poraja i Choronia poinformował o przygotowaniach do przebudowy drogi powiatowej Poraj – Choroń. Jak powiedział, wykonanie inwestycji opóźniło się w czasie w związku z koniecznością uregulowania stanu prawego około 300 działek i zmianą ustawy o ochronie środowiska. Zapewnił jednak, że jest szansa, by część prac przewidzianych w obrębie powiatu myszkowskiego (a więc droga i chodnik w Poraju i w Choroniu) została wykonana jeszcze w tym roku.
We wtorek (19 maja br.) z inicjatywy wiceprzewodniczącego Rady Powiatu - Łukasza Stachery, w Starostwie Powiatowym w Myszkowie odbyło się spotkanie starosty Mariana Wróbla z przedstawicielami społeczności Poraja i Choronia, którą reprezentowali: radni Janusz Błaszczyk i Zbigniew Konieczko, sołtysi: Barbara Caban z Poraja i Edward Mizera z Choronia oraz wiceprzewodniczący rady sołeckiej Choronia - Jan Duda.
Starosta Marian Wróbel zapoznał mieszkańców z przebiegiem drogi, z aktualnymi pracami nad jej budową, finansowaniem i wszelkimi kwestiami technicznymi. W powiecie myszkowskim przebudowana zostanie droga powiatowa Poraj- Choroń od skrzyżowania z drogą wojewódzką w Poraju do granicy powiatu. Powiat częstochowski będzie kontynuował przebudowę odcinka Biskupice – Olsztyn, Olsztyn – Kusięta, Kusięta – Brzyszów oraz Brzyszów – granica powiatu. Miasto Częstochowa wykona przebudowę drogi od swoich granic do skrzyżowania z ul. Faradaya. Łączna długość przebudowanych dróg wyniesie 32,5 km, z czego 5,3 km będzie przebiegać przez nasz powiat.
Powiat Myszkowski jest liderem tego projektu, w związku z tym jest odpowiedzialny za tę inwestycję. Środki na przebudowę drogi pochodzą ze środków unijnych - z tzw. Subregionu”, a więc z puli pozakonkursowej. Dofinansowanie projektu dla powiatu myszkowskiego wynosi 21,98%, wkład własny niewiele ponad 2 mln zł, a dofinansowanie ze środków unijnych blisko 10,5 mln zł.
- To bardzo korzystny dla nas procent dofinansowania. Odnosiłem w przeszłości wrażenie, że realizacja tego projektu będzie szybsza i łatwiejsza, ale zawiłości prawne i finansowe, zupełnie niezależne od nas, spowodowały, że dopiero teraz możliwe stało się takie szybkie zaawansowanie prac nad projektem. Mamy w budżecie na rok bieżący zagwarantowane w całości środki, będące naszym wkładem własnym – tłumaczył starosta Wróbel. Starosta wśród przeszkód spowalniających rozpoczęcie inwestycji wymienił nieoczekiwaną zmianę w ustawie o ochronie środowiska, konieczność uregulowania stanu prawnego blisko 300 działek, spowolnienie działań przez współinwestorów oraz przedłużające się procedury związane z pozyskiwaniem środków unijnych.
- Zrobiliśmy w tej kwestii wszystko co mogliśmy, co do nas należało. Podjęliśmy niezbędne działania, aby ta inwestycja mogła dojść szybko do finału. Przekonaliśmy tych radnych, których trzeba było przekonać, zaś tych którzy się wahali utwierdziliśmy w konieczności budowy drogi. Reszta spraw była od nas całkowicie niezależna. Nam również tak jak państwu zależy na tym, aby ta droga powstała jak najszybciej - mówił Łukasz Stachera, wiceprzewodniczący Rady Powiatu.
Jak powiedział starosta M. Wróbel, jest szansa, że część prac przewidzianych na obszarze powiatu myszkowskiego zostanie wykonana w bieżącym roku.
Aleksandra Kubas
Napisz komentarz
Komentarze