W tegorocznych wyborach samorządowych redakcja Gazety Myszkowskiej przeprowadziła wyjątkowo dużo sondaży przedwyborczych. W Myszkowie od wiosny br. badaliśmy preferencje wyborców aż 4 razy; sondaże przeprowadziliśmy w każdej gminie powiatu. Nieskromnie możemy napisać, że wyniki wyborów pokryły się z naszymi sondażami prawie w 100 procentach!
Oczywiście porównując wyniki sondaży i wyborów z 21.XI trzeba uwzględnić, że sondaże wykonywane od miesiąca do tygodnia poprzedzającego wybory. Preferencje wyborców choć w tym czasie ewoluować, zmieniać się o kilka procent. Kandydaci na wójtów burmistrzów prowadzą w tym czasie intensywną kampanię, spotykają się z mieszkańcami. I jedni w końcówce tracą inni zyskują. Najważniejsze dla nas jest czy w badaniach prawidłowo pokazaliśmy główne tendencje, faworytów wyborców, kierunki zmian w elektoracie. I tu możemy pochwalić się bardzo dużą skutecznością badań:
Koziegłowy- sondaż pokazywał zaskakująco wysokie poparcie dla Jacka Ślęczki, obecnego burmistrza. Choć Ślęczka nie buduje kanalizacji, chce przenosić oczyszczalnię, a 8 lat rządów to ciągłe procesy, z których dużą część przegrał (z dużym kosztem finansowym dla gminy) –ludzie go kochają. Sondaż pokazywał ponad 63% poparcia dla Ślęczki, w wyborach osiągnął nawet 67%. Wynik rewelacyjny.
Żarki- Klemens Podlejski, który jest liderem pozyskiwania środków unijnych w całym powiecie, wg. sondażu GM miał szansę na zwycięstwo już w I turze i wynik ten zdecydowanie osiągnął. Rozkład poparcia pozostałych kandydatów również pokazaliśmy trafnie.
Niegowa- zdecydowanym faworytem wyborów był wg. sondażu wójt Krzysztof Motyl (wynik z sondażu 40% poparcia). Był to jednocześnie jeden z pierwszych sondaży przeprowadzonych przez GM tuż po ogłoszeniu wyborów, czyli na 7 tygodni przedwyborami. W ciągu kampanii wyborczej Motyl jeszcze poprawił wynik, i wygrał już w I turze.
Poraj- sondaż GM dawał zwycięzcy, którym okazał się dotychczasowy starosta myszkowski Łukasz Stachera poparcie 70% ankietowanych. Sporo mówiło się wtedy o tym, czy konkurent, Marian Szczerbak w ogóle wystartuje w wyborach, podłamany wynikami sondaży. Raz zaprzeczał, że w ogóle zamierza startować, ostatecznie w ostatniej chwili zarejestrował się jako kandydat na wójta Poraja. Wygrał Stachera, z wynikiem 55% poparcia.
MYSZKÓW- jedyna gmina, gdzie sondaże przeprowadzaliśmy aż 4 razy. Od wiosny do sondażu z 21 września jednym z faworytów zawsze był Eugeniusz Bugaj, choć czołówka 4 kandydatów zmieniała się o 1-2 punkty procentowe. Na sondaże aktywnie wpływała sytuacja obecnego burmistrza Janusza Romaniuka (nieprawomocny wyrok za jazdę po pijanemu), czy rozdwojenie jaźni, jakie wyborcom zafundowała Platforma Obywatelska. Choć PO postawiła na Włodzimierza Żaka, w jednym z sondaży liderem był... Leon Okraska. Też z PO. Ostatecznie Okraska nie zdecydował się na start w wyborach, a z wyborów wycofał się dołujący w sondażach kandydat Przyszłości Sławomir Janas. Tradycyjna koalicja PO-Przyszłość-PSL po wcześniejszym chaosie wysłała do wyborców czytelny sygnał jedności i zebrała premię. Żak wszedł do drugiej tury wyborów. Ale możliwości takiego rozwoju sytuacji zaznaczył już nasz ostatni sondaż przeprowadzony 1,5 tygodnia przed dniem wyborów. W analizie wyników napisaliśmy o szansach Żaka „Gdyby udała mu się sztuka zsumowania głosów swoich i Sławomira Janasa jego szanse wejścia do drugiej tury znacząco rosną.” I Żak wchodzi do drugiej tury wyborów, nawet jako lider dogrywki, wyprzedzając Wojciecha Łubiankę o 4%. Łubianka, który w ostatnim sondażu był faworytem z 33% poparciem uzyskał ostatecznie 28% głosów. Wchodzi do II tury, choć sondaże z maja, czerwca, września publikowane w GM stawiały go na 3-4 miejscu. Ostatni sondaż pokazał też, że traci, wydawałoby się „pewniak” Eugeniusz Bugaj. Forum Mieszkańców, z którego startował Bugaj, wyraźnie przegrało ostatnie tygodnie kampanii, a sam kandydat na burmistrza popełnił katastrofalne błędy, prezentując się jako kandydat butny, pewny siebie, nawet arogancki. Wyborcy tego nie kupili.
Fenomenem tych wyborów była Barbara Pstrowska. Typowa populistka krytykująca upartyjnienie polityki, radnych (co chwilę podnoszą sobie pensje? Co oni tam robią? Za co biorą pieniądze?- jedna z wypowiedzi jakie pamiętamy). Pstrowska, której prasowe wypowiedzi były gładkie, ułożone, jakby nie pisane przez nią lecz sztab pijarowców, pokazywała inną twarz w bezpośrednich wypowiedziach. I traciła wiarygodność. Pstrowska, to jedyna kandydatka na burmistrza, która odmówiła wywiadu Gazecie Myszkowskiej, po tym jak dowiedziała się, że rozmowa będzie na żywo i nie otrzyma wcześniej pytań (nie otrzymał ich żaden z naszych rozmówców). Faworytka sondaży, ciągle przewijająca się na 2 miejscu ostatecznie poległa goniąc tabele.
Bardzo trafnie ostatni przedwyborczy sondaż GM pokazał, jak poleciało w dół poparcie Janusza Romaniuka. Wyborcy już nie tylko ocenili jakość rządzenia miastem, ale odwrócili się od burmistrza po incydencie sandomierskim (zatrzymany za jazdę pod wpływem alkoholu). Ordynacja wyborcza, do czasu aż skazanie nie będzie prawomocne, nie zabraniała Romaniukowi startu w wyborach, ale była to oczywista kpina z demokracji i próba oszukania wyborców: patrzcie, startuję, więc mi wolno; wszystko co piszą gazety to nieprawda, a telefony, że mnie zatrzymano były już na godzinę przed zatrzymaniem- próbował wmówić wyborcom Romaniuk. Ale wyborcy nie dali się nabrać na ten numer. Dziękujemy- to również uznanie dla naszej pracy. Na plakatach wyborczych tych informacji przecież nie było, więc jedynym źródłem przekazu o sytuacji prawnej kandydata na burmistrza były artykuły prasowe.
Ryszard Woszczyk, kandydat PiS. Jego wynik wyborczy 8% głosów jest tylko 2 % wyższy niż wynik badania sondażowego (6%). Kandydat PiS-u, który wniósł do kampanii wiele pozytywnych treści, choć próbował zaistnieć w wyobraźni wyborców miał na to za mało czasu i środków.
Przed nami druga tura wyborów, 5 grudnia. Gazeta Myszkowska w dogrywce postanowiła już nie przeprowadzać sondaży. Naszym zdaniem dogrywka będzie bardzo wyrównana, a ponieważ czujemy dużą odpowiedzialność za naszą pracę, postanowiliśmy nie przeprowadzać sondaży, które opublikować mielibyśmy szansę jedynie w dzisiejszym wydaniu w ostatnim dniu przed ciszą wyborczą. Chcemy, aby był to wybór Wyborców, bez sondażowej sugestii.
Jarosław Mazanek
Napisz komentarz
Komentarze