Unia Rędziny – MKS Myszków – 1:0 (0:0)
Myszkowianie przegrali w miniony weekend z niżej notowaną Unią Rędziny, dla której gola zdobył Damian Sołtysik. W najbliższą sobotę (23 maja) podopieczni Krzysztofa Całusa będą podejmowali Zielonych Żarki.
Spotkanie w Rędzinach było typowym starciem o sześć punktów. W pierwszych minutach bliżej objęcia prowadzenia byli myszkowianie. Kamil Suliński strzelał dwukrotnie. Najpierw piłkę sparował Grzegorz Cyruliński, a zaraz potem golkipera wyręczył jeden z obrońców. Bliskim wpisania się na listę strzelców był Rok, ale przestrzelił minimalnie nad poprzeczką. O losach potyczki przesądził były reprezentant MKS-u Myszków Damian Sołtysik. Popularny Sołtys pojawił się na boisku w drugiej połowie. W 53 minucie skorzystał z dośrodkowania Załęckiego i posłał futbolówkę do siatki. Unia przerwała tym samym czarną serię po sześciu porażkach z rzędu. Trzeba tutaj dodać, że przed meczem gotowa do wyjścia na boisko była ekipa juniorów. Po rozmowach z działaczami na murawę wybiegła jednak pierwsza jedenastka Rędzin.
- Do końca sezonu zostały jeszcze cztery mecze. Dla Rędzin był to ostatni dzwonek. Wygrywając zachowali jeszcze niewielkie nadzieje na to, że zdołają się utrzymać. Potencjał tej drużyny jest bardzo duży. My musimy sobie powiedzieć otwarcie, że nie jesteśmy przygotowani fizycznie do tego by rozgrywać dwa mecze w tygodniu. Z przebiegu spotkania Rędziny były drużyną lepszą i odniosły zasłużoną wygraną – skomentował trener MKS-u Myszków Krzysztof Całus.
Unia Rędziny: Cyruliński – Kijak, Pidzik, Król, Derda (46 min Pitner), Staniec, Operacz, Kawecki (46 min Załęcki), Komorowski (46 min Andrzejewski), Puchała, Wolko (46 min D. Sołtysik).
MKS Myszków: Wilk – Krawczyk, Błaszczyk (80 min S. Gruszka), Jarosz, Zawrzykraj, Rajca, Bonczek, Szyja, Rok, M. Sołtysik (61 min Kozłowski), Suliński.
Los MKS-u w rękach Żarek
MKS Myszków – Zieloni Żarki – sobota 23 maja godzina 17.00
W 29 kolejce porażki zanotowały również broniące się przed spadkiem Źródło Kromołów i Wyzwolenie Chorzów. Ci drudzy jeszcze nie pauzowali, a mają tylko jeden punkt więcej od MKS-u. W najbliższą sobotę (23.05) podopieczni Krzysztofa Całusa podejmują żarczan. Drużyna z Żarek jest o wiele silniejsza od ekipy niebiesko białych. Żeby komplet punktów został w Myszkowie musiałyby tego bardzo chcieć obie strony. Potem myszkowianom zostaną jeszcze potyczki z ŁTS-em Łabędy (wyjazd 30 maja), Olimpią Truskolasy (dom 6 czerwca) i Zagłębiakiem Dąbrową Górniczą (wyjazd 13 czerwca). (RUC)
Napisz komentarz
Komentarze