Z kandydatką SLD w wyborach burmistrza Żarek rozmawia Marcin Bareła
GAZETA MYSZKOWSKA: - Jak pani ocenia kończącą się kadencję burmistrza Klemensa Podlejskiego?
Janina Cuglewska: - W ciągu ostatnich lat wiele się w Żarkach zmieniło, co w znacznym stopniu zawdzięczamy pozyskanym środkom z UE. Powstało wiele inwestycji, remontuje się i modernizuje. Żarki pięknieją. Cieszę się z tego, gdyż mam w tym swój udział, jako przedstawiciel władzy uchwalającej te zmiany, będąc od 12 lat radną Rady Miejskiej w Żarkach, a w poprzedniej kadencji Przewodniczącą Rady, kiedy rozpoczynał się okres najtrudniejszy - pozyskiwanie środków unijnych. Obecne rozdanie środków z UE na lata 2007 - 2013 przyniosło wiele możliwości ich pozyskania, co skutecznie potrafił wykorzystać zespół pracowników z UMiG Żarki, pisząc doskonałe projekty. Nie wiadomo, jakie pieniądze będą do dyspozycji przy następnym rozdaniu i czy uda nam się je podobnie jak obecnie pozyskać.
- Co chciałaby Pani zmienić w Żarkach w przypadku zwycięstwa?
- Gmina Żarki leży w bardzo pięknym jurajskim rejonie, co może być naszym atutem przy rozwoju turystyki i rekreacji, należy więc zakończyć rozpoczęte przedsięwzięcia, rozwijać infrastrukturę, modernizować i budować drogi, ale planowane inwestycje powinno się poprzedzać szeroką konsultacją społeczną, aby inwestycja nie stawała się kością niezgody, jak ma to miejsce po rewitalizacji Starego Rynku lub zmianie organizacji ruchu w mieście. Działania gminy mają zapewnić w pierwszej kolejności zadowolenie mieszkańcom z poprawy jakości życia. Gmina ma być praworządna i przyjazna dla mieszkańców. Ponieważ nie jesteśmy gminą przemysłową ani rolniczą, musimy wykorzystać nasze walory przyrodniczo - kulturowe oraz położenie i działać na rzecz stworzenia gminy turystyczno - rekreacyjnej, co nie wyklucza inwestycji, ale w wyznaczonym do tego „Parku Inwestycyjnym”, który nie będzie negatywnie wpływał na środowisko naturalne.
- Co jest najważniejsze?
- Nie mówi się o szeroko pojętej pomocy dla zwykłego człowieka. Ujemny przyrost naturalny skutkuje starzeniem się naszej lokalnej społeczności. Musimy temu przeciwdziałać, stworzyć warunki sprzyjające ludziom młodym, aby powstrzymać ich odpływ do większych aglomeracji za pracą. Działać na rzecz nowych miejsc pracy. Stworzyć warunki dla inwestorów, rozwijać budownictwo, rozruszać żarecki rynek pracy i budownictwo komunalne. W Żarkach brakuje tanich mieszkań, dla wielu młodych jest to bariera nie do pokonania, na takie mieszkania oczekuje około 70 mieszkańców, a pomocne one być mogą także przy zwiększeniu migracji. Z zadaniem tym wiąże się stałe podwyższenie poziomu naszej oświaty. Nauczyciel to wspaniała inwestycja, ale nie wystarczy kreda i tablica. Mamy już wiele komputerów, które jednak szybko się starzeją i ciągła ich modernizacja jest wskazana. Podnoszenie poziomu jakości kształcenia nakłada na gminę obowiązek inwestowania w oświatę, ale także w nowoczesne multimedialne pomoce dydaktyczne np. tablice interaktywne, które ułatwią dzieciom zdobywanie wiedzy.
- Co z wysokim na terenie gminy bezrobociem?
- Tematem niewygodnym i mało wdzięcznym jest bezrobocie, zagrożenie wykluczeniem społecznym, niepełnosprawność. Ten kierunek w dalszych działaniach jest bardzo ważny. Dla mnie najważniejszy jest drugi człowiek, niezależnie od jego kondycji społecznej, zainteresowań i poglądów. Wiele w tym temacie jest do zrobienia, przełamywanie barier architektonicznych ułatwiających życie niepełnosprawnym, przekwalifikowanie wielu bezrobotnych, przekonywanie do zakładania spółdzielni socjalnych, tworzących nowe miejsca pracy, kształcenie ustawiczne i wiele innych działań, na które także można pozyskać znaczne pieniądze z EFS Kapitał Ludzki, szczególnie z Priorytetu VII popierającego integrację społeczną w tym „Inicjatywy lokalne na rzecz aktywnej integracji”, które promują działania informacyjne, doradcze. Wiele zostało zrobione, jeszcze więcej jest do zrobienia, możliwe jest to przy społecznej akceptacji i współpracy, bez sporów i kłótni, poprzez dialog i konsultacje.
Napisz komentarz
Komentarze