(Podlesice) Jaskinia Głęboka w Podlesicach na ponad rok została zamknięta dla turystów z obawy o ich bezpieczeństwo. Strop jaskini bowiem groził zawaleniem. Po dokonanych pracach zabezpieczających i budowie infrastruktury technicznej Głęboka stała się pierwszą w województwie śląskim jaskinią profesjonalnie przygotowaną do obsługi ruchu turystycznego. Pierwszych gości przyjęła 7 maja podczas oficjalnego otwarcia.
Przed ponad rokiem jaskinia została zamknięta dla zwiedzających w obawie o ich bezpieczeństwo. Jednak nadzieje turystów na odwiedzenie tego pięknego zakątka Jury nie mogły zostać pogrzebane. Prace ratunkowe podjęło prężnie działające na tym terenie Towarzystwo Miłośników Ziemi Zawierciańskiej. Sprzymierzeńców w ratowaniu jaskini członkowie TMZZ znaleźli w naukowcach i instytucjach państwowych oraz w lokalnym społeczeństwie. Projekt towarzystwa pod nazwą „Utrwalenie efektów ekologicznych związanych z udostępnieniem Jaskini Głębokiej na Górze Zborów” był realizowany przy współpracy z Wydziałem Nauk o Ziemi Uniwersytetu Śląskiego, Zespołem Parków Krajobrazowych Województwa Śląskiego oraz sołectwem Podlesice. Natomiast niezbędna do wykonania prac dokumentacja została wykonana przez Główny Instytut Górniczy w Katowicach, a sfinansowana przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w Katowicach.
- Towarzystwo prowadziło tu prace zabezpieczające, które zmierzały do udostępnienia jaskini do ruchu turystycznego. Polegały one przede wszystkim na zabezpieczeniu stropu, na połączeniu dwóch komór jaskini (północnej i południowej) w jeden ciąg, na wybudowaniu niezbędnej infrastruktury turystycznej i na przystosowaniu samej jaskini do ruchu turystycznego poprzez budowę barierek, ułatwień i udogodnień – powiedział nam Marceli Ślusarczyk z Towarzystwa Miłośników Ziemi Zawierciańskiej.
Dofinansowanie na zabezpieczanie jaskini zawierciańskie towarzystwo pozyskało z Fundacji „Ekofundusz” z Warszawy.
Prace zabezpieczające w jaskini nadzorował dr Andrzej Tyc, prodziekan Wydziału Nauk o Ziemi Uniwersytetu Śląskiego. – W województwie śląskim jest kilkaset jaskiń, ale ta jest pierwszą, która jest profesjonalnie przygotowana do ruchu turystycznego – powiedział nam Andrzej Tyc - Zakończyły się prace związane z zabezpieczeniem jaskini, ale rozpoczęły się prace polegające na tym, aby te atrakcje, które jaskinia oferuje, uwydatnić i uwypuklić. Zmierzają one do tego, aby turysta, który wchodzi do jaskini, miał wrażenie, że odwiedza podziemny świat. W końcu mówi się, że jaskinie to bramy do wnętrza ziemi.
Po dokonanych pracach w jaskini zmieniono wejście do Głębokiej. Zwyczajowo wchodziło się od strony kamieniołomu, ale z uwagi na możliwość zawału to wejście zostało zamknięte. - Otwór, którym turyści dostawali się do wnętrza, nie był naturalny. Powstał w wyniku prowadzonych tam prac minerskich. To groziło zawaleniem. Innym niebezpieczeństwem była granica światła i cienia, która pojawiała się zaraz po wejściu. W słoneczne dni turysta, który wchodził do wnętrza, był oślepiany. Stwarzało to ogromne zagrożenie, bo jaskinia jest bardzo głęboka. Na szczęście nie odnotowaliśmy tu żadnego poważnego wypadku – powiedział nam dyrektor Marek Broda z Zespołu Parków Krajobrazowych Województwa Śląskiego. Teraz wejście do jaskini znajduje się w tzw. „leju szpatowców”, który znajduje się u podnóża Skały Dwoistej.
JASKINIA DLA TURYSTÓW
Jak sama nazwa wskazuje, jaskinia jest głęboka. Mierzy 150 metrów długości i 16,5 m głębokości. Trasa udostępniona dla turystów jest jednak o połowę krótsza. W przyszłości jednak planuje się udostępnienie jeszcze jednej sali jaskini, w której zachowały się naturalne ściany i strop.
Jednak nie tylko ze względu na układ i szatę jaskinia zasługuje na zainteresowanie turystów. W Głębokiej zimuje kilka ciekawych osobników świata zwierzęcego. - W części przy otworze jaskini znajduje się siedlisko ciekawych, chronionych gatunków fauny, np. szczerbówki – pięknego, kolorowego motyla, który zimuje w jaskini. Sztandarowym gatunkiem jest sieciarz jaskiniowy, dla przyrodników bardzo ciekawy pająk, a dla zwykłego człowieka zupełnie niegroźny. Przy trasie turystycznej raczej się nie będzie trzymał, bo lubi zakamarki, gdzie może sobie polować na drobną faunę. Najciekawszym elementem fauny w tej jaskini są nietoperze, których dosyć duża populacja tutaj zimuje. Jest ich tu pięć gatunków. Każdy z nich upodobał sobie inną część jaskini – powiedział nam A. Tyc.
Głęboka została odkryta jeszcze przed II wojną światową w tzw. leju szpatowców. Było to miejsce eksploatacji kalcytu, który był wykorzystywany (pod koniec XIX wieku do lat 50 XX wieku) jako topnik do produkcji szkła w hutach. Z jaskini w Podlesicach furmanki naładowane minerałem kursowały do stacji kolejowej w Zawierciu, a stamtąd kalcyt był transportowany do hut szła w Piotrkowie Trybunalskim i Ząbkowicach. Wydobyciem tego minerału zajmowali się szpatowcy, nieprofesjonalni górnicy, którzy swoje miano zawdzięczają „szpatowi” – nazwie odmiany krystalicznej kalcytu. Na otwarciu jaskini gościł jeden z takich górników – pan Słomkiewicz, który swoimi wspomnieniami zawodowymi i narzędziami podzielił się z naukowcami. Użyczone narzędzia stanowią ekspozycję wewnątrz jaskini. Więcej zdjęć na www.gazetamyszkowska.pl
Aleksandra Kubas
Napisz komentarz
Komentarze