(Złoty Potok, Janów) Wcielający się w Jana Aleksandra Koniecpolskiego dyrektor muzeum w Złotym Potoku Andrzej Kuźma oraz pracownice muzeum odziane w suknie „z epoki” witali wszystkich chętnych, którzy zdecydowali się odwiedzić dawny dworek Krasińskich w pierwszą majową, niedzielną …noc. Choć początkowo obawiali się o frekwencję – nocne zwiedzanie muzealnych sal organizowane były po raz pierwszy – chętnych nie brakowało. Muzeum w Złotym Potoku odwiedziło tylko tej jednej nocy ponad ćwierć tysiąca zwiedzających, a ostatni opuścili placówkę grubo po północy.
Na dwa tygodnie przed ogólnopolską akcją otwierania muzealnych sal dla „nocnych Marków” pomysł taki wcielili w życie pracownicy Muzeum Regionalnego im. Zygmunta Krasińskiego w Złotym Potoku. Nocne zwiedzanie, które odbyło się w niedzielę 2 maja br. było jednocześnie otwarciem sezonu muzealnego 2010.
- Obawialiśmy się czy pomysł chwyci, czy będą chętni na nocne zwiedzanie muzealnych sal.
Zainteresowanie przeszło jednak nasze najśmielsze oczekiwania. Jesteśmy z tego powodu bardzo szczęśliwi – nie krył radości dyrektor muzeum Andrzej Kuźma, który na uczestników muzealnej nocy oczekiwał na rynku w Janowie.
- Uzasadnieniem powitania w tym miejscu jest zwarta historia tych dwóch sąsiadujących ze sobą osad jakimi były Janów i Złoty Potok. Janów miał wspomagać ordynację koniecpolskich i oczywiście dobra złotopotockie – tłumaczył dyrektor muzeum Andrzej Kuźma.
Mieszkańcom gminy oraz przybyłym z tej okazji do Janowa majówkowym turystom przedstawił Janów jako przykład miasta prywatnego, którego korzenie sięgają XVII wieku. Odegrano także kilka scenek przedstawiających życie mieszkańców ówczesnego Janowa.
Po takim „wprowadzeniu” zebrani na rynku usadowili się w konnych zaprzęgach i przejechali do złotopotockiego muzeum. Tam czekały na nich opowieści o okolicznych włodarzach i sąsiadujących z Janowem i Złotym Potokiem miejscowościach.
Uczestnicy „Nocy muzealnej” mogli zwiedzać zarówno wystawę stałą: „Pamiątki po Krasińskich i Raczyńskich” jak i sezonową wystawę: „Kronika rodzinna Raczyńskich. Z życia polskiej arystokracji”. Grupy zwiedzających w stylowej sukni oprowadzała m.in. szefowa działu sztuki w Muzeum w Złotym Potoku Aleksandra Kowalska.
- Strój koleżanki uosabia ród Krasińskich, zaś mój Koniecpolskich, założycieli Janowa, prywatnego miasta magnackiego – tłumaczył dobór garderoby dyrektor Andrzej Kuźma.
Nie wyklucza, że skoro pomysł chwycił, imprezy tego typu nabiorą cyklicznego charakteru. Już teraz zaprasza wszystkich na, podobne do majowej, wrześniowe imprezy.
- Z okazji Europejskich Dni Dziedzictwa Narodowego chcemy zorganizować dwa tzw. wieczory historyczne. Jeden chcemy zorganizować pod hasłem: „Wieczór sarmacki w dobrach złotopotockich, a drugi zatytułowany będzie: „Złoty Potok i okolice w dobie napoleońskiej”. Zorganizowane będą w salach muzealnych oraz na terenach przyległych do muzeum i będą mieć bardziej charakter rekonstrukcji historycznej – wyjaśnia Andrzej Kuźma, już teraz zapraszając na nie wszystkich czytelników gazety.
Podczas majowego weekendu muzeum odwiedziło blisko tysiąc osób, a z zaproszenia na „Noc Muzealną w Muzeum Złotopotockim” skorzystało ok. 250 zwiedzających. Ostatnia grupa zwiedzających opuściła dworek po północy.
Dużym zainteresowaniem odwiedzających muzeum cieszyły się także zlokalizowane w jego sąsiedztwie dwa stoiska etnograficzno - historyczne prezentujące regionalne przysmaki oraz ekspozycję przedmiotów twórczości ludowej, które przygotowało Jurajskie Stowarzyszenie Artystów i Twórców Ludowych. Razem z Gminną Biblioteką Publiczną w Janowie, Towarzystwem Przyjaciół Żarek Letniska oraz F.T.G „OAZA” stowarzyszenie było współorganizatorem „Nocy Muzealnej”. Imprezę honorowym patronatem objął wójt Gminy Janów Adam Markowski, który również odwiedził muzeum w tę niepowtarzalna noc. Patronat prasowy nad „Nocą Muzealną” objęła Gazeta Myszkowska.
Robert Bączyński
Napisz komentarz
Komentarze