(Złoty Potok) Po drodze z Żarek do Janowa, na odcinku w Złotym Potoku przy stawach od kilku dni pełzają żaby. Obudzone wiosennymi promieniami słońca, w trosce o podtrzymanie żabiego gatunku ciągną ku wodzie. Wiele z nich ginie pod kołami aut. Żabi problem dotyczy wielu miejscowości gdzie ich zimowe „sypialnie” od stawu oddziela jezdnia. Gmina Janów jako nieliczna od kilku lat realizuje własny program pomocy płazom, które są przez wolontariuszy przenoszone na drugą stronę.
Obudzone słońcem żaby, migrują szukając zbiorników wodnych potrzebnych im do złożenia skrzeku. Przy drodze w okolicach stawów pstrągarni i stawu „Sen Nocy Letniej” rozstawione zostały specjalne sieci które zatrzymują żaby przed wkroczeniem na jezdnię, zaś żabi wolontariusze przenoszą je następnie do zbiorników wodnych. Przed wjazdem w żabi rejon ustawione zostały sezonowe znaki ostrzegające kierowców przed płazami na drodze.
- Patrząc historycznie, myśmy kiedyś zainicjowali taką akcję jako gmina. Postawiliśmy znaki: Uwaga Żaby. Znak może nie do końca precyzyjny bo tak naprawdę w większości są to ropuchy. Żaby się lepiej kojarzą. „Uwaga Ropucha” brzmiało by chyba dość kiepsko, choć są to bardzo pożyteczne zwierzaki. Teraz znak mówi: Uwaga płazy. Przez ostatnie co najmniej pięć lat kwestią ustawiania specjalnych płotków i ich dozorowania zajmowały się Parki Krajobrazowe – Oddział Jurajski. Pomysł był nasz, kontynuacja już ich. Teraz wracamy jakby do źródeł, bo okazało się że parki nie były w stanie organizacyjnie sobie poradzić z ustawaniem płotków i przenoszeniem płazów przez jezdnię – mówi wójt gminy Janów Adam Markowski.
Płotki, które na newralgicznym odcinku pozostaną przynajmniej do końca kwietnia, przywieziono z Będzina. Zatrzymane w ten sposób żaby, na drugą stronę jezdni przenosić będą m.in. uczniowie z Zespołu Szkół Średnich w Złotym Potoku. (rb)
Napisz komentarz
Komentarze