Edyta Superson
Obecnie wynagrodzenie wójta gminy Janów Edwarda Moskalika wynosi łącznie 8.620 zł brutto (wynagrodzenie zasadnicze 4.700,00 zł, dodatek funkcyjny 1.700,00 zł, wysługa lat 940,00 zł, dodatek specjalny 1280,00 zł; wysokość wynagrodzenia wójta określa uchwała Rady Gminy z 18.02.2019r.). Na sesji 29 listopada Rada Gminy procedowała projekt uchwały, który dostosować miał wynagrodzenie wójta Edwarda Moskalika do nowelizacji ustawy oraz rozporządzenia Rady Ministrów.
Projekt uchwały zakładał, że wynagrodzenie wójta wynosić będzie 13.936,00 zł (wynagrodzenie zasadnicze 8.200,00 zł, dodatek funkcyjny 2.520,00 zł, a dodatek specjalny 3.216,00 zł). Po długiej i emocjonującej dyskusji, uchwała została odrzucona. Poparło ją tylko 2 radnych (M. Kowalczyk, P. Stefaniak), 7 głosowało przeciw (A. Grzesiak, M. Kozak, J. Lampa, R. Łakomy, J. Łudzik, A. Mendakiewicz, E. Ucieklak), 4 osoby wstrzymały się od głosu (A. Słabosz, H. Srokosz, K. Szczepanek, R. Tomza). Warto nadmienić (o czym przeczytacie Państwo jeszcze w dalszej części artykułu), że w Janowie zaproponowano wynagrodzenie dla wójta na najniższym możliwym poziomie.
PODWYŻKA DLA WÓJTÓW JAK WZROST PŁACY MINIMALNEJ
Na początku dyskusji radny Rafał Tomza zapytał co się stanie, jeśli nie zostanie podjęta uchwała podwyższająca wynagrodzenie wójta. W sesji nie uczestniczył prawnik, a odpowiedzi na to pytanie udzielił radny Paweł Stefaniak, przewodniczący Komisji Budżetu i Finansów: - Tutaj nie chodzi o to, czy my kogoś lubimy, czy nie lubimy, czy nie chcemy podjąć takiej uchwały. Pan wójt zostając wójtem w gminie Janów – dobrze pamiętamy my, jako radni – nie prosił o żadną podwyżkę, nie chciał żadnej podwyżki. Tak samo jak w tym momencie, gdy ta ustawa weszła, od razu do mnie zgłosił, że chce, żeby to było procedowane jak najpóźniej, bo dobrze wie, że według prawa i ustawy, która weszła 17 września 2021 roku czy my chcemy, czy nie chcemy te pieniądze po prostu on musi dostać.
Radny Stefaniak porównał tę sytuację do podwyżki najniższej krajowej – pracodawca nie decyduje sam, czy od nowego roku będzie wypłacać wyższą pensję osobie, która pracuje za płacę minimalną. Jej wzrost jest „narzucany” odgórnie i wszyscy muszą się do tego dostosować. Zdaniem radnego w przypadku wynagrodzenia wójta sytuacja jest analogiczna – nowelizacja ustawy wskazuje na jakim poziomie kształtować ma się wynagrodzenie wójtów, burmistrzów, prezydentów, określa kwotę minimalną i maksymalną. Radny Stefaniak podkreślał, że zmiany wprowadza ustawa i nie jest to „widzimisię” radnych. Dodał, że prędzej czy później gmina będzie musiała wypłacić wójtowi wyższe wynagrodzenie, w dodatku z odsetkami.
- Nie działajmy na zasadzie lubimy się, nie lubimy się, tylko zagłosujmy zgodnie z rozsądkiem. Takie jest prawo, nie my to ustanowiliśmy. Wróci to do nas jak bumerang. Pan wójt od razu powiedział, że nie chciałby tej podwyżki, on był zadowolony z wynagrodzenia jakie dostawał do tej pory i to nie jest jego decyzja o tym, że chcemy podwyżki dla niego. Równie dobrze jak w innych gminach przy podwyżce wójta w wielu przypadkach radni podnieśli sobie diety. My czegoś takiego nie podejmujemy na tą chwilę, bo dobrze zdajemy sobie z tego sprawę, że nie stoimy finansowo jakoś super. Patrząc wkoło wszyscy to robią, my tego jeszcze nie zrobiliśmy. Myślę, że – przynajmniej takie jest moje odczucie – wynagrodzenie, które dostajemy nie jest może wielkie, nie jest może małe, ale uważam, że jest sprawiedliwe. A jeśli chodzi o wójta, uważam, że i tak w tej sytuacji nie zrobimy nic. Dobrze wiemy, że jeśli dzisiaj nie podejmiemy tej uchwały, to ona do nas wróci, tylko zostanie taki wielki niesmak, że jako pierwsza gmina zrobiliśmy coś wobec ustawy. Nie wobec wójta, tylko wobec ustawy – przekonywał podczas sesji radny Paweł Stefaniak.
ZASTRZEŻENIA DO SKALI PODWYŻKI, A NIE PRACY WÓJTA
O tym, że problemem w tej sprawie nie jest ocena pracy wójta, tylko skala podwyżki, mówił radny Rafał Tomza. Zapewnił, że doskonale rozumie to, że autorami podwyżki w rzeczywistości nie są ani radni, ani sam wójt, tylko zostało to określone przez władze centralne – Sejm i Radę Ministrów. - (…) ale cały ciężar podjęcia uchwały spada na Radę Gminy. Przed sesją rozmawiałem z mieszkańcami i oni zbulwersowani byli, ja zresztą też. Nie oceniamy tu pracy wójta, bo wszyscy, ja też jestem pełen podziwu dla pracowitości pana wójta, jest on fachowcem, widać to na każdym kroku, tylko do skali podwyżki – tłumaczył radny Rafał Tomza. Dodał, że wstrzyma się od głosu i powtórzył, że nie ma nic do wójta gminy, ale do skali podwyżki.
Głos w dyskusji zabrała również radna Alfreda Mendakiewicz, która zastanawiała się, czy gminę stać na taką podwyżkę i czy w projekcie przyszłorocznego budżetu jest zarezerwowana kwota na wzrost wynagrodzenia wójta. Zapowiedziała, że będzie przeciwko podwyżce.
Paweł Stefaniak ponownie nawiązał do przyszłorocznej podwyżki płacy minimalnej, która jest obligatoryjna i nikt się nie zastanawia, czy wypłacać pracownikom minimalną krajową na nowym poziomie, czy na starym.
Radny Marcin Kozak pytał skarbnik gminy o jaką kwotę zwiększą się wydatki gminy w przyszłym roku, jeśli uchwała o podwyżce dla wójta zostałaby podjęta. Jak mówił w dalszej części dyskusji, podnosząc podatki radni mają wyliczenie, o ile wzrosną dochody gminy, a w przypadku wynagrodzenia wójta nie ma wyliczenia jak zmienią się wydatki. Skarbnik gminy odparła, że rocznie różnica pomiędzy dotychczasowym wynagrodzeniem wójta a tym, które znalazło się w projekcie uchwały wyniesie 75 tysięcy złotych.
- Wszyscy pamiętają jak radni podnieśli sobie diety o 200 złotych i pan wójt zrobił taką prezentację jak to musiał sprzedać wóz strażacki na podwyżkę dla radnych. Który samochód teraz będzie pan sprzedawał na podwyżkę dla siebie? - pytał radny Marcin Kozak.
Odpowiadając, wójt Edward Moskalik stwierdził, że on i radni tym się różnią, że radni podnieśli sobie wynagrodzenie, gdy jeszcze nic nie zrobili. Wspomniał o spotkaniu z radnymi na początku kadencji, już po wyborach, ale jeszcze przed ślubowaniem wójta. Jak mówił Edward Moskalik, miał wtedy prosić radnych, aby nie podnosili wynagrodzenia wójta i diet, ale radni zrobili inaczej – wynagrodzenia wójta nie podnieśli, ale zdecydowali o podwyżce diet.
Radny Kozak dodał, że nikt nie miałby nic przeciwko, gdyby wynagrodzenie wójta wzrosło o stopień inflacji, tak jak podatki. Wspomniał też, że nie jest to wina wójta, bo nie on wnioskuje o wzrost wynagrodzenia, ale Rząd próbuje sobie wszystkich przysposobić, nawet samorządowców. Rządzący czynią to jednak nie za pieniądze z budżetu państwa, ale z budżetów gmin. - Łatwo się podejmuje w Sejmie decyzje, łatwo się rządzi pieniędzmi nie swoimi – podsumował Marcin Kozak.
Po raz kolejny radny Paweł Stefaniak podkreślał, że zmiany wprowadza ustawa, a brak zgody na podwyżkę nie jest działaniem zgodnym z prawem, tylko z „widzimisię” radnych. Dodał, że jemu też się to nie podoba, ale nie ma innego wyjścia. Powtórzył, że jeśli rada nie podejmie uchwały, to gmina i tak będzie musiała wypłacić wójtowi wyższe wynagrodzenie, tylko do tego dojdą jeszcze odsetki. Paweł Stefaniak stwierdził, że „to jest śmieszne, co tu się wyprawia na tej sali”.
Rafał Tomza zgodził się z tym, że zmiany wprowadził Rząd, ale uchwałę podejmują radni gminy i to oni muszą wytłumaczyć się przed mieszkańcami dlaczego głosowali za, przeciw lub wstrzymali się od głosu. Ciężar podjęcia uchwały i opinia mieszkańców na ten temat spada na radnych. Dodał, że radni nie reprezentują samych siebie, ale mieszkańców i są ich głosem.
WÓJT MOSKALIK: „NIGDY NIE UPOMINAŁEM SIĘ O SWOJE WYNAGRODZENIE”
Pod koniec trwającej ponad godzinę dyskusji, wójt Edward Moskalik odczytał swoje oświadczenie: - Szanowni państwo, w tym roku ukończyłem 50 lat życia. I również w tym roku obchodziłem jubileusz 35-lecia pracy zawodowej. W całej mojej karierze zawodowej nigdy nikomu nie upominałem się o swoje wynagrodzenie za pracę. I również dzisiaj nie upominam się o swoje wynagrodzenie. Moja decyzja o objęciu urzędu wójta gminy Janów nie miała i nie ma na celu działania z chęci zysku. Celem mojej decyzji jest wypełnienie misji jaka jest związana z piastowaniem stanowiska wójta gminy Janów. Jako wójt chcę, aby gmina Janów, w której ja i moi przodkowie się urodzili i mieszkają, prężnie i nieustannie się rozwijała, aby mieszkańcy tej gminy mogli korzystać z dobrodziejstw i osiągnięć cywilizacyjnych i żeby z dumą i wielką satysfakcją mówili, że są mieszkańcami gminy Janów.
Przewodnicząca rady Ewa Ucieklak zauważyła, że jeśli o czymś decyduje Rada Gminy w drodze uchwały, to każdy radny ma prawo zagłosować za, przeciw lub wstrzymać się od głosu. Nawiązując do innych wynagrodzeń – pracowników samorządowych, osób zarabiających minimalną krajową, czy też pensji nauczycieli – przewodnicząca zauważyła, że o ich wysokości nie decydują radni, w przeciwieństwie do wynagrodzenia wójta. Ewa Ucieklak mówiła też o trudnej decyzji, jaką podjęli radni w sprawie podwyżki opłat za odpady komunalne. Wspomniała, że optowała za tym, by nie było tak dużej podwyżki stawki i żeby dopłacić z budżetu gminy, pokrywając część kosztów systemu gospodarki odpadami. Ale w dyskusji na ten temat pojawił się argument, że nie ma na to pieniędzy w budżecie.
Jak mówiła dalej Ewa Ucieklak, temat podwyżek dla wójtów jest świeży i nie jest jeszcze jednoznacznie określone co się stanie, jeśli rada nie podejmie uchwały w tej sprawie. Powtórzyła też to, co już pojawiło się w dyskusji – że nowelizacja ustawy i rozporządzenia Rady Ministrów dały zielone światło nie tylko podwyżkom wynagrodzeń wójtów, ale też pozwalają na zwiększenie diet radnych. Mimo takiej możliwości, radni w Janowie nie decydują się na razie na zwiększenie swoich diet. Wyjaśniła, że zagłosuje przeciwko podwyżce, bo wciąż jest wiele pytań bez odpowiedzi, a gmina znajduje się w trudnej sytuacji finansowej i na wiele bardzo ważnych rzeczy nie ma środków w budżecie. Dodała, że jej zdaniem, jeśli rada będzie musiała podjąć uchwałę, to temat ten po prostu powróci na kolejnych sesjach.
W Lelowie takich dylematów nie mieli
W sąsiednim Lelowie podjęcie uchwał dotyczących diet radnych i wynagrodzenia wójta zostały przyjęte i nie towarzyszyła temu dyskusja podobna do tej, jaka odbyła się w Janowie. Jak wyjaśniał podczas sesji Sekretarz Gminy Henryk Nowak, maksymalna dieta radnego (w największych gminach powyżej 100 tysięcy mieszkańców) to 4294,61 zł, natomiast w gminie wielkości Lelowa dieta radnego nie może przekroczyć 2147,31 zł. Diety radnych w Lelowie ustalono procentowo od maksymalnej wielokrotności kwoty bazowej (czyli od kwoty 4294,61 zł), a miesięcznie będzie to od ok. 1070 zł do ok. 1630 zł brutto.
Zgodnie z uchwałą Rady Gminy Janów z 30 listopada, od 2022 roku diety radnych wynosić będą: dla przewodniczącego 1631,96 zł (38% kwoty maksymalnej), dla wiceprzewodniczącego rady oraz przewodniczącego komisji 1202,49 zł (28% kwoty maksymalnej), dla pozostałych radnych 1073,65 zł (25% kwoty maksymalnej).
Uchwała ws. diet radnych podjęta została 10 głosami „za” (W. Jaworski, M. Jamrozik, A. Oduliński, E. Tyjas, J. Foltyn, J. Palka, K. Błoch, J. Stacherczak, R. Niepsuj, M. Rzepka,), 4 radnych wstrzymało się od głosu (E. Giermala, H. Włodarski, M. Nowak, K. Gęsikowski).
PENSJA DLA WÓJTA PO ŚRODKU
Z kolei wynagrodzenie wójta wynosić będzie ponad 15,7 tysiąca złotych brutto (na tę kwotę składa się wynagrodzenie zasadnicze 9.225,00 zł, dodatek funkcyjny 2.835,00 zł, dodatek specjalny 3.618,00 zł oraz wysługa lat). W odróżnieniu od diet, uchwała ws. wynagrodzenia wójta wchodzi w życie z dniem podjęcia, ale z mocą obowiązującą od 1 sierpnia 2021 roku, więc za ostatnie miesięce wójtowi przysługuje wyrównanie.
Przed głosowaniem nad uchwałą, Sekretarz Gminy Henryk Nowak wyjaśniał, że zgodnie z przepisami maksymalne wynagrodzenie wójta w gminie takiej jak Lelów (czyli liczącej do 15 tysięcy mieszkańców) to 17.420,00 złotych (chodzi tutaj o sumę wynagrodzenia zasadniczego, dodatku funkcyjnego i dodatku specjalnego), a minimalne wynagrodzenie to 13.936,00 złotych. Na posiedzeniu komisji poprzedzającym sesję, radni ustalili, że wynagrodzenie wójta Krzysztofa Molendy kształtować się będzie „po środku” i wyniesie nie 100% (maksimum), ani nie 80% (minimum), ale 90%.
„Za” uchwałą ws. ustalenia nowego wynagrodzenia wójta zagłosowało 12 radnych (W. Jaworski, M. Jamrozik, A. Oduliński, E. Tyjas, J. Foltyn, J. Palka, K. Błoch, K. Gęsikowski, J. Stacherczak, M. Nowak, M. Rzepka, E. Giermala), 2 osoby wstrzymały się od głosu (H. Włodarski, R. Niepsuj).
Napisz komentarz
Komentarze