(Pińczyce) Z obchodzonego pod koniec sierpnia 90-lecia OSP w Pińczycach zadowoleni są wszyscy. Jednostka, która otrzymała wtedy obietnicę zakupu nowego wozu bojowego, i której sztandar po raz drugi uhonorowano prestiżowym odznaczeniem, poszczególni strażacy - ochotnicy, na których piersiach również zawisły odznaczenia oraz naczelnik OSP w Pińczycach, Marcin Będkowski, który swą kolekcję strażackich eksponatów wzbogacił o kolejne cenne pamiątki.
Dla uhonorowanego podczas uroczystych obchodów Srebrnym Medalem „Za Zasługi dla Pożarnictwa” Marcina Będkowskiego interesujące jest wszystko, co dotyczy straży pożarnej. Kolekcjonowanie pamiątek związanych z tą służbą to jego pasja, a zebrane dotąd eksponaty mogłyby śmiało konkurować ze strażackimi muzeami czy izbami tradycji.
Zdobyte w różny sposób elementy strażackiego umundurowania, sprzęt używany podczas akcji, fotografie czy dokumenty prezentował już m.in. na specjalnej wystawie w klasztorze w Leśniowie, spotkaniach kolekcjonerów w różnych miejscach Polski, czy podczas święta jednostki w remizie OSP w Pińczycach. Na wystawie odbywającej się pod hasłem „Umundurowanie i wyposażenie Straży Pożarnej w XX wieku” z pomocą swego przyjaciela, sołtysa z Rzeniszowa Wojciecha Radeckiego można było obejrzeć: ponad 60 mundurów, bluz i płaszczy i czapek, dokumenty, wyposażenie osobiste strażaków, zdjęcia, odznaczenia itp. Wśród nich także kilka mundurów strażaków ze Szwajcarii oraz kilkanaście czapek strażaków z całej Europy. Zaprezentowana kolekcja liczyła około 1000 eksponatów!
- Po uroczystościach udało mi się pozyskać kilka dodatkowych eksponatów do kolekcji i to z najwyższej półki – cieszy się Marcin Będkowski.
- Od generała Zbigniewa Meresa (senator RP, wiceprezes Zarządu Głównego ZOSP RP w Warszawie i prezes Zarządu Wojewódzkiego ZOSP RP w Katowicach – przyp. red,) otrzymałem mundur generalski – złożony z bluzy i spodni, w którym rozpoczął służbę, jako Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie w 1997 r. Generał dołożył do tego kurtkę od munduru bojowego ze stopniem „Generała Brygadiera”, którą wykorzystywał m.in. w czasie działań ratowniczych podczas powodzi w Sandomierzu. Jest też kilkanaście zdjęć i wizytówek, i oczywiście potwierdzenie przekazania eksponatów – wyjaśnia M. Będkowski.
Wspomniany mundur będzie prawdopodobnie eksponowany w jego kolekcji obok czapki, jaką naczelnikowi pińczyckich ochotników przekazał ich główny szef z Warszawy, wicepremier Waldemar Pawlak. (rb)
Napisz komentarz
Komentarze