(Koziegłowy, Myszków) 8 maja przed Sądem Rejonowym w Myszkowie odbyła się pierwsza rozprawa przeciwko Annie Łabuś. Wcześniej wyrokiem nakazowym z lutego 2012 Sąd Rejonowy w Myszkowie skazał A. Łabuś na karę grzywny w wysokości 550 zł za kradzież wody na szkodę Zakładu Usług Komunalnych w Koziegłowach. W listopadzie 2010 roku ZUK odciął przyłącze domu w Hucie Starej, który odziedziczyła po zmarłym mężu uznając, że było to przyłącze nielegalne. Najprościej mówiąc, ZUK uznał rodzinę Łabusiów za złodziei, choć dom, który odziedziczyła pani Anna był podłączony do gminnego wodociągu od początku lat 70-tych. Emerytka, lat 67, warszawianka, ławnik Sądu Okręgowego w Warszawie odwołała się od wyroku nakazowego i walczy o dobre imię nie tylko swoje, ale i rodziny zmarłego męża. Paradoks, ale rodzina Łabusiów i Uchnastów to mieszkańcy zasłużeni dla rozwoju gminy Koziegłowy. Już nieżyjący Zenon Uchnast został honorowym obywatelem Gminy i Miasta Koziegłowy, również za zasługi przy budowie wodociągów w gminie. Na jego pogrzebie zasługi te sławił burmistrz Jacek Ślęczka, który teraz nęka ich oskarżeniami o kradzież wody.