Bogusław Ulanowski, prezes Caloru z siedzibą w Wojkowicach: -Obniżka, która wyniesie do 15% na wszystkich naszych taryfach ciepła, to efekt współpracy z burmistrzem Myszkowa Włodzimierzem Żakiem, który naciskał na nas, aby taryfy ciepła obniżyć możliwe szybko, gdy pojawią się ku temu warunki ekonomiczne. Taryfa ciepła, zatwierdzana przez państwowego regulatora nie jest przez naszą spółkę ustalana dowolnie, reguluje to szereg przepisów, kiedy koszt ciepła możemy podnieść, a kiedy jesteśmy zobowiązani taryfę obniżyć. Ale zawsze jest tak, że obniżkę taryf możemy nieco opóźniać. Burmistrz Włodzimierz Żak, który dobrze się na tym zna, jak konstruowane są taryfy, naciskał na nas od kilku miesięcy, żebyśmy ustalili nową taryfę na niższym poziomie. Wcześniejszy, bardzo duży wzrost cen, był niezależny od nas, naszą firma dokładała do kosztów produkcji ciepła. Sytuację ustabilizowały dopiero dotacje rządowe, ale te dotyczyły tylko firm, ochrona (podobnie jak maksymalne ceny prądu) najlepiej chroniła lokatorów.
Włodzimierz Żak komentuje: -To nie były proste rozmowy, gdyż miasto formalnie nie ma wpływu na taryfy ciepła. Ale czasem spółka informuje nas o problemach technicznych, albo zapowiada inwestycje, na które miasto może mieć wpływ. Wtedy używamy argumentów: kiedy taryfa ciepła zostanie obniżona. Gdy sytuacja rynkowa dała sygnały, że możemy o tym rozmawiać, nie odpuściłem okazji.
Są też inne dobre wiadomości
W roku 2020 Gazeta Myszkowska w artykule „Ciepłownia będzie też elektrownią" pisaliśmy o planach uruchomienia układów kogeneracyjnych w ciepłowni przy ul. JP2 w Myszkowie. Ta instalacja zasilana gazem już działa, produkuje ciepło i prąd. Jak zapowiada prezes Caloru Bogusław Ulanonowski, firma planuje rozbudowę instalacji: -Jest szansa, że w najbliższym sezonie grzewczym nasza ciepłownia w Myszkowie będzie zasilana w całości gazem, zwiększy się też produkcja prądu. Odejdziemy całkowicie od ogrzewania osiedli w Myszkowie ciepłem produkowanym z węgla.
To bardzo dobra wiadomość, choć warto dodać, że już od wielu lat to nie ciepłownia Caloru, była źródłem smogu w Myszkowie, a ciągle wysoki odsetek domów jednorodzinnych ogrzewanych kopciuchami (choć te są już nielegalne) czy piecami na nieekologiczny… ekogroszek. (JotM)
Napisz komentarz
Komentarze