Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
niedziela, 22 grudnia 2024 20:40
Przeczytaj!
Reklama
Reklama
Reklama

Edukacja zdalna zaczyna wypierać tradycyjną. Szczególnie w obszarze indywidualnej nauki języków obcych

Edukacja online, która upowszechniła się w czasie pandemii COVID-19, na dobre zadomowiła się w systemie edukacji i w niektórych segmentach, jak np. indywidualna nauka języków obcych, wypiera już tradycyjną, stacjonarną formę. Jej zaletą jest m.in. wzrost zaangażowania i atrakcyjności procesu nauczania, wzbogacenie go o elementy nauki i zabawy oraz większa efektywność przyswajania wiedzy. Wciąż są jednak takie obszary, gdzie lepiej się sprawdza stacjonarna forma. – Edukacja online oraz tradycyjna mogą ze sobą koegzystować, a połączone w jeden, dobrze przemyślany system edukacyjny dadzą lepsze rezultaty niż osobno – mówi Marcin Grzelak, prezes i założyciel Tutore Poland.
Podziel się
Oceń

– Edukacja online jest w tej chwili głównym trendem widocznym w segmencie edukacyjnym. Idzie w parze ze wzrostem znaczenia technologii w całym procesie kształcenia – mówi agencji Newseria Biznes Marcin Grzelak.

Do upowszechnienia tego trendu mocno przyczyniła się pandemia COVID-19 i zamknięcie szkół, które w ciągu kilku dni musiały przejść na nauczanie zdalne. Edukacja na wszystkich poziomach przeniosła się do świata online. Raport przygotowany przez OECD („Stan edukacji po roku pandemii”) pokazał, że w czasie pandemii odciętych od tradycyjnej, stacjonarnej edukacji zostało w sumie aż 1,5 mld uczniów ze 188 krajów na świecie. W Polsce zawieszenie działalności placówek oświatowych było jedną z pierwszych decyzji podjętych przez rząd po ogłoszeniu stanu epidemii. Nauka zdalna rozpoczęła się 25 marca 2020 roku, w tym czasie działało w kraju 23,6 tys. szkół, w których uczyło się w sumie 4,8 mln dzieci i młodzieży. Przejście z modelu stacjonarnego na online’owy nie obyło się bez problemów. Jak wskazuje raport NIK, wykluczenie cyfrowe uczniów ze względu na brak odpowiedniego sprzętu, dostępu do internetu i wiedzy technologicznej doprowadziły do nierówności w procesie nauczania. Również wielu nauczycieli borykało się z brakami sprzętowymi i kompetencyjnymi, przynajmniej na początku. Część z nich jednak dostrzegła w tej przymusowej zmianie szansę.

– Pandemia zmieniła reguły gry, jeśli chodzi o edukację – wyjaśnia prezes i założyciel Tutore Poland. – W okresie przedpandemicznym przeważał model tradycyjny, w którym nauczyciel dostarczał konkretną wiedzę za pośrednictwem tradycyjnych materiałów takich jak podręcznik, książka, drukowane materiały dydaktyczne, a rzadziej rzutnik i elementy transmitowane z poziomu komputera. Sytuacja, w której nauczyciel zasiadł za swoim komputerem uzbrojonym w kamerkę, mikrofon i miał do dyspozycji uczniów, którzy też byli połączeni za pośrednictwem komunikatorów internetowych, bardzo wzbogaciła proces edukacyjny. Nauczyciele zostali zmotywowani do użycia materiałów, które uatrakcyjniają proces nauki, np. w postaci quizów, gier, zadań interaktywnych, filmów odpowiednio dobranych do podstawy programowej.

W wielu przypadkach nauka online wypiera już tę tradycyjną. Widać to m.in. w segmencie nauki języków obcych w trybie indywidualnym, w którym kursanci mogą w dogodnym dla siebie czasie i miejscu usiąść do komputera i za pośrednictwem platform edukacyjnych wybrać sobie lektora lub materiał dostosowany stricte do swoich potrzeb i możliwości. Zdaniem eksperta w 2022 roku coraz wyraźniejszy był trend indywidualizacji procesu nauczania.
– Środki powinny być dobierane adekwatnie: innymi nauczyciele operują w przypadku dzieci przedszkolnych, innymi w przypadku dzieci wczesnoszkolnych czy nastolatków, a jeszcze innymi w przypadku osób dorosłych – tłumaczy Marcin Grzelak. – Oczywiście zakładamy model idealny, w którym kurs jest dobrze przygotowany, a kursanci po drugiej stronie są zmotywowani i podejmują wysiłek w celu przyswojenia danej wiedzy.

W idealnym modelu wykorzystanie cyfrowych, interaktywnych narzędzi i kanałów w procesie nauczania ma wiele zalet: powoduje, że nauka staje się bardziej atrakcyjna, a samo przyswajanie wiedzy jest bardziej efektywne. Uczniowie stają się bardziej zaangażowani, kształtują cyfrowe kompetencje, a nauczyciele mają okazję pogłębić z nimi interakcje.

– Edukacja online’owa motywuje też firmy z rynku edukacyjnego do wzbogacania swoich kursów o dodatkowe elementy, takie jak np. automatyczne quizy, gamifikacja, indywidualizacja kształcenia czy wykorzystanie sztucznej inteligencji w procesie nauki. Wszystko to podnosi jakość doświadczenia edukacyjnego. Potencjalny kursant ma dostęp do materiałów 24 godziny na dobę, może uczyć się i powtarzać je we własnym tempie czy podejmować nieskończoną liczbę powtórek. Wspiera go w tym także bot – wirtualny nauczyciel, który potrafi zaproponować m.in. uczenie się słówek i sprawdzi, jak uczeń przyswoił zagadnienia z danego tematu. To powoduje absolutny wzrost efektywności procesu uczenia się i jest to rzeczywiście główna, obserwowana przez nas zmiana w edukacji w obecnych czasach – tłumaczy ekspert.

Opracowany przez infuture.institute we współpracy z Collegium Da Vinci raport „Przyszłość edukacji. Scenariusze 2046” pokazuje, że według 79 proc. badanych uczniów i 71 proc. nauczycieli e-learning będzie w przyszłości jedną z najważniejszych form nauczania. Platformy edukacyjne, zastosowanie grywalizacji, wirtualnej lub rozszerzonej rzeczywistości stwarzają przestrzeń do aktywnego zaangażowania, wzbogacają naukę o elementy zabawy i pozwalają stworzyć całkiem nowe doświadczenia edukacyjne. Wciąż są jednak takie obszary, gdzie lepiej sprawdza się tradycyjna, stacjonarna forma.

– W przypadku dzieci w wieku przedszkolnym i szkolnym rola tzw. żywego nauczyciela jest wciąż bardzo mocna i w wielu przypadkach niezastąpiona. Ma to związek chociażby z samą psychologią nauki dzieci, z ich dozorem fizycznym, ze sterowaniem ich atencją i emocjonalnością. To wszystko ma bardzo duży związek z samym procesem nauczania – podsumowuje prezes i założyciel Tutore Poland. (Newseria) red zd. przykładowe Pixaby

Więcej o autorze / autorach:

Napisz komentarz

Komentarze

Piotr 22.12.2023 11:50
Bo szkoła nie przetrwa, tak jak wypożyczalnie kaset video. Wykończy ją internet i cyfryzacja nie mówiąc o sztucznej inteligencji. Nie trzeba chodzić do szkoły aby zdobywać wiedzę i umiejętności.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
J Autor komentarza: RedakcjaTreść komentarza: Znamy tę sprawę. Warta napiętnowania tak samo jak każdy inny przypadek kierującego podejrzanego o jazdę po pijanemu. Sprawa z rejonu Olkusza więc nasza redakcja nie będzie się tym zajmować. Też uważamy, że "nie ma świętych krów", przynajmniej dla nas, dziennikarzy. Inaczej bywa w prokuraturze. Przypomnieć warto sprawę sędzi Sądu Rejonowego w Myszkowie: podejrzenie jazdy po użyciu alkoholu, potwierdzone pozytywnym wynikiem. Po zatrzymaniu trzech prokuratorów zabezpiecza dowody tak skutecznie, że później Sąd w Lublinie uznaje te czynności za wykonanie nieprawidłowo i dowodu z przeszukania nie uznaje. Słynna z trzymana akt niewygodnych dla PiS spraw Prokuratura Regionalna w Lublinie razem z tą w Zamościu umarzają śledztwo, uznając że sędzia nie jechała będąc pod wpływem alkoholu. A sprawę dyscyplinarną sędzia Schab umarza w trzy tygodnie. Sędzia nie ponosi odpowiedzialności nawet za rzekome czytanie SMSów co miało być powodem jazdy wężykiem obwodnicą Myszkowa. W sprawie pojawia się też inny ważny pisowski sędzia z pierwszych stron gazet, Jakub M. Iwaniec, w procesie dyscyplinarnym jej obrońca. I jak tu wierzyć w sprawiedliwość?Data dodania komentarza: 18.12.2024, 14:47Źródło komentarza: MYSZKÓW. DZIĘKI INFORMACJI ŚWIADKÓW PIJANY KIEROWCA ZOSTAŁ WYELIMIOWANY Z RUCHU. JECHAŁ AUTEM Z TABLICAMI OD INNEGO POJAZDUAutor komentarza: Zdzichu z PKSTreść komentarza: https://tvn24.pl/krakow/smiertelny-wypadek-za-kierownica-prokuratorka-st8225968, zajmij się czymś istotnym. Tu masz świętą krowę.Data dodania komentarza: 18.12.2024, 04:27Źródło komentarza: MYSZKÓW. DZIĘKI INFORMACJI ŚWIADKÓW PIJANY KIEROWCA ZOSTAŁ WYELIMIOWANY Z RUCHU. JECHAŁ AUTEM Z TABLICAMI OD INNEGO POJAZDUAutor komentarza: Ewa MalinowskaTreść komentarza: Nowe przepisy dotyczące umów o dzieło i freelancingu mogą znacząco wpłynąć na rynek pracy. Freelancerzy będą mieli lepszą ochronę, a możliwość wystawiania faktur VAT bez konieczności prowadzenia firmy to dodatkowy plus. To świetna wiadomość dla wielu osób pracujących na własny rachunek. Dowiedz się więcej: https://freelancehunt.com/pl/blog/jak-wystawic-fakture-vat-bez-wlasnej-firmy/Data dodania komentarza: 17.12.2024, 09:38Źródło komentarza: Nowe przepisy mają zmienić sytuację, w jakiej znaleźli się ludzie zatrudnieni przez platformy cyfrowe. Wprowadzają domniemanie stosunku pracyAutor komentarza: MarekTreść komentarza: Brawo! A dla tych złapanych po alkoholu to powinna być dodatkowa kara wsadzać na 2-miesięczny odwyk obowiązkowo i powiadomić zakład pracy dlaczego nie ma go w pracy.Data dodania komentarza: 12.12.2024, 11:29Źródło komentarza: ZATRZYMANIE OBYWATELSKIE PIJANEGO KIEROWCY: MIAŁ PONAD 2,8 PROMILA!Autor komentarza: KarolTreść komentarza: Fajne nowe miejsce.Data dodania komentarza: 11.12.2024, 10:58Źródło komentarza: Bistro CYTRYNKA zaprasza do uroczych Żarek-LetniskoAutor komentarza: Pokolenie ZTreść komentarza: Podziwiam też bym chciał studiować na University of Oxford. Może się uda😊Data dodania komentarza: 10.12.2024, 16:25Źródło komentarza: PRAWYBORY W KO: CZY TO ZDJĘCIE Z PRZYSZŁYM PREZYDENTEM?
Reklama
Reklama
Reklama