Jedyny punkt szczepień w gminie Poręba, Gminny NZOZ podległy burmistrzowi, jak zaczął od 1 lutego z liczbą 30 szczepień tygodniowo, tak sobie szczepią tyle samo w marcu, kwietniu. Opowiedział nam o tym mieszkaniec Poręby, zbulwersowany tym co usłyszał w „swojej” gminnej przychodni: -Znam osoby nawet 90-letnie z Poręby, które ciągle czekają na termin szczepienia, bo im przychodnia nie wyznaczyła. Powiedziano mi, że szczepią 30 osób tygodniowo i więcej nie. Jak to możliwe, że gmina, nie najmniejsza w powiecie zawierciańskim szczepi tylko tylu pacjentów? Sam jestem już na emeryturze, ale dowiedziałem się, że można się zaszczepić w Kroczycach, u doktora Jarosława Kleszczewskiego. Właśnie byłem tam z taką starszą osobą, na miejscu powiedziała mi pielęgniarka, że zaszczepili w tydzień 600 osób! A Poręba 30! Dla mnie to skandal, jak gmina, pod którą podlega przychodnia, dba o zdrowie swoich mieszkańców. Dlatego apeluję do mieszkańców Poręby: chcecie dożyć do szczepienia, szukajcie przychodni w okolicy, bo nie jest trudno znaleźć termin nawet bardzo bliski. Mnie się udało w Kroczycach.
NZOZ Jarosław Kleszczewski
Jarosław Kleszczewski właściciel przychodni w Zawierciu, Kroczycach i Pradłach potwierdza, że szczepi wielu mieszkańców gminy Poręba, ale rejestrują się też u niego mieszkańcy Zawiercia i całego Śląska, np. z Pszczyny: -Mamy 3 przychodnie w Zawierciu, Kroczycach i Pradłach. Rzeczywiście, jak system ruszył, jak wszyscy dostawaliśmy po 30 dawek na przychodnię, ale to było na początku lutego. Szybko zwiększono nam dostawy regularne do 60 dawek. Od kilku tygodni jest tak, że pojawiają się w systemie tzw. „sloty” dodatkowych dawek, które można zadeklarować, że się wykorzysta, ale w bardzo krótkim terminie. Tak było w ubiegłym tygodniu np. ze szczepionką firmy Moderna. Dostaliśmy 200 dawek, szczepiliśmy przez całą sobotę i niedzielę, obdzwaniając przede wszystkim naszych pacjentów. Wolne miejsca wrzucamy w system i wtedy zgłaszają się pacjenci nawet z odległych miejsc. Pojawia się na slocie np. wzięcie 120 dawek szczepionki w piątek, ale do wykorzystania do poniedziałku. Szczepimy wtedy całą sobotę i niedzielę.
ALMED
Tak pracuje wiele przychodni, którym można powiedzieć, że się „chce”. Właściciel ALMED dr n. med. Marek Żurek, przychodnie w Zawierciu i Myszkowie, ma podobne doświadczenia: -Podajemy 400 -600 dawek szczepionki tygodniowo, i jak trzeba, szczepimy w soboty i niedziele. Tak było ostatniej niedzieli, w ten weekend też będziemy szczepić. W marcu zaszczepiliśmy 320 osób tygodniowo, w kwietniu może dojdziemy do 800 szczepień tygodniowo, jak uda nam się uruchomić nowy punkt szczepień, w naszej nowej przychodni w Myszkowie przy ul. Strażackiej 48. Czy szczepimy mieszkańców Poręby? Oczywiście, wielu mieszkańców tej gminy rejestruje się u nas.
MEDICOR
Jeden z właścicieli dużej prywatnej przychodni Medicor (Myszków, Żarki Letnisko, Poraj) Sławomir Janas mówi o technicznych problemach z rejestracją pacjentów: -Zgodnie z harmonogramem otrzymujemy obecnie 120 dawek szczepionki firmy Pfizer i 50 dawek Moderny. I podobnie jak inne przychodnie wykorzystujemy dodatkowe sloty. Największy problem, to ciągłe zacinanie się systemu elektronicznego. 1 kwietnia, gdy otworzono możliwość rejestracji teoretycznie dla wszystkich powyżej 40 roku życia, system przychodnia.gov.pl praktycznie przestał działać, gdy pacjenci masowo próbowali się zarejestrować na kontach pacjent.gov.pl A przychodnia, żeby podać szczepionkę, musi wpierw wprowadzić pacjenta do systemu.
Choć był to 1 kwietnia, czyli Prima Aprilis, bałagan spowodowany przez ministra Dworczyka, odpowiedzialnego za szczepienia w rządzie, wcale nie był żartem. My w redakcji nazwaliśmy to:
ATOMOWY GUZIK MINISTRA DWORCZYKA
Mogło być tak: minister Dworczyk, mężczyzna lat około 40-u chce się zaszczepić, ale szczepią się dopiero 60+ i idzie to wolno.
Więc otwiera system dla 40- latków wciskając CZERWONY GUZIK. Żeby było legalnie. Pielęgniarka już czeka obok ze strzykawką. Trach! I minister zaszczepiony. Trach w czerwony guzik! - i minister system dla 40- latków zamyka! W lukę wcisnęło się jeszcze trochę osób, sami mamy znajomych, którym w Prima Aprilis system wyznaczył szczepienie na 2 kwietnia. I udało im się zaszczepić!
-Mam 42- lata, zaszczepiłam się i to Pfizerem 2 kwietnia -mówi nam znajoma mieszkanka Częstochowy, urzędniczka. 70 letni tata naszej redakcyjnej koleżanki właśnie uzyskał termin szczepienia. Na… koniec maja!
Żeby się legalnie, bez wizyty prokuratora, zaszczepić szybciej przeciwko Covid-19 trzeba się trochę naszukać, wyszukiwać w systemie przychodnię, która oferuje krótkie terminy, ale jest to możliwe. Częste więc są sytuacje, że trzymając się tzw. „swojej” przychodni, co często robią osoby starsze, czekamy miesiąc, dwa, trzy miesiące dłużej na termin. Jadąc do sąsiedniej gminy, a czasem dalej, można termin szczepienia znacząco przyśpieszyć, gdyż w systemie szczepień są zarówno liderzy, jak podane przez nas przychodnie Jarosława Kleszczewskiego i Almed oraz ewidentni maruderzy, jak jedyna w gminie Poręba przychodnia Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej w Porębie. Chcieliśmy zapytać o szczegóły, dlaczego -jak wynika nawet z informacji w BIP-e przychodni- szczepią dalej tylko 30 pacjentów tygodniowo? Na żaden z podanych nr telefonów w godz. ok. 14 nikt połączenia długo nie odebrał. Wysłaliśmy maila, z pytaniem, czy faktycznie gminna przychodnia w Porębie dalej szczepi tylko 30 osób tygodniowo i czy zamierza wystąpić o większe dostawy, jak inne przychodnie. Nie dostaliśmy odpowiedzi.
Podobne pytanie skierowaliśmy do rzecznika Szpitala Powiatowego w Zawierciu, który po wchłonięciu przychodni zajmuje się też lecznictwem otwartym POZ: jakie ilości szczepień wykonywano w przychodniach w marcu i na początku kwietnia, i czy widzą zwiększone dostawy szczepionek od połowy kwietnia. Niestety też nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
Napisz komentarz
Komentarze