Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
sobota, 23 listopada 2024 06:31
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

Międzynarodowy Dzień Sera - sprawdź, czego nie wiedziałeś o serze!

Ile litrów mleka potrzeba, by wyprodukować kilogram żółtego sera? Który kraj produkuje najwięcej nabiału na świecie? Czy wiesz, że produkuje się sery z mleka m.in. wielbłądów, alpak, osłów i koni? Z okazji Międzynarodowego Dnia Sera, który obchodzimy 27 marca, przedstawiamy najciekawsze fakty o produkcji sera.
Podziel się
Oceń

Żółty, czyli tak naprawdę – dojrzewający, biały – czyli twaróg, a do tego śmietankowe, wiejskie, topione, pleśniowe, leżakujące, podpuszczkowe – na świecie jest blisko 4 tysiące gatunków sera! W Polsce produkuje się ich 90!
Cały świat kocha sery i trzeba przyznać, że różnorodność smakowa i gusta w zależności od szerokości geograficznej mogą przyprawić o ból głowy.
Od polskich krów
Nasi rodacy nie są wyjątkiem, można wręcz powiedzieć, że w kategorii nabiału jesteśmy w czołówce – Polska jest 4. największym producentem nabiału w Europie. Jedna z największych spółdzielni mleczarskich w Polsce – SM Mlekpol skupuje dziennie ponad 5 milionów litrów mleka (!) od około 9 tysięcy dostawców. Rocznie Mlekpol przetwarza blisko 2 miliardy litrów mleka. Z zakładów SM Mlekpol co roku wyjeżdża ponad 100 tysięcy ton różnych serów!
Aby wyprodukować 1 kg tzw. żółtego sera potrzeba od 9,2 do 10 litrów mleka. Różnica ta wynika z faktu, że w zależności od pory roku mleko ma różne parametry białka.
Z kilograma sera dojrzewającego, np. Goudy da się przygotować ponad 70 kanapek, bo właśnie tyle plastrów da się wykroić z 1000 g produktu.
Sery dojrzewające są źródłem dobrze przyswajalnego wapnia, witamin z grupy B, witaminy A, a także cennych minerałów: sodu, cynku i fosforu. Sery typu holenderskiego są doskonałe do kanapek, świetnie sprawdzają się też w sałatkach i zapiekankach. Sery typu szwajcarskiego to znakomita przekąska i nieodzowny element każdej deski serów. Sery typu włoskiego idealnie komponują się z makaronami i zapiekankami.
Ser z larwami albo z mleka jaka, czyli co jadają inne nacje?
Największym producentem nabiału na świecie są Indie. W Europie potentatami mleczarstwa są Niemcy, Francja, Polska, ale także tak niepozorne kraje jak Holandia i Dania.
Wśród kilku tysięcy gatunków sera są takie, których proces przygotowania może przyprawić o… mdłości. Bo jak inaczej określić produkcję np. regionalnego produktu z Sardynii, czyli sera Casu Marzu, który słynie z żyjących w serze larw much! Te są celowo wprowadzane do sera w celu wywołania fermentacji, nadającej serowi niepowtarzalny smak. Najbardziej pożądany jest ser z żyjącymi larwami, gdyż świadczy to o jego świeżości.
Równie pomysłowi są Niemcy, którzy produkują Milbenkäse - ser pozostawiany na około trzy miesiące w drewnianym pudełku zawierającym mąkę żytnią i… roztocza serowe. Enzymy w sokach trawiennych, wydalanych przez roztocza, powodują, że ser dojrzewa i również ma niepowtarzalny smak i aromat.
W obliczu takich smakołyków, dalekowschodnie zwyczaje jedzenia żywych owadów przestają zadziwiać.
Warto wspomnieć, że choć zdecydowanie najpopularniejsze na świecie są sery z mleka krowiego, to popularne „mućki” nie są jedynymi dostarczycielkami składników na sery. O tym, że sery robi się także z mleka owczego czy koziego też już powszechnie wiadomo, ale już o innych zwierzętach część osób nawet by nie pomyślała.
W wielu regionach świata, ale przede wszystkim w krajach afrykańskich, w Indiach i na Półwyspie Arabskim popularne jest mleko od wielbłądów. Wielbłąd dwugarbny daje 5 litrów mleka na dzień, natomiast wielbłąd jednogarbny średnio 20 litrów dziennie (to nadal mniej niż polskie krowy mleczne, które potrafią „wyprodukować” 50 litrów dziennie). W Kenii wielbłądzice dają dwa razy więcej mleka niż krowy, a dziewięć razy więcej niż kozy hodowane w tych samych warunkach. Dla wielu ludów afrykańskich mleko wielbłądzie stanowi jeden z najważniejszych elementów diety, a w smaku przypomina to, które my znamy najlepiej – krowie.
W Tybecie można zjeść ser z mleka jaka, w Azji Środkowej – konia, w Nowej Zelandii – jelenia, a w Andach – alpaki i lamy. Na Bałkanach można skusić się na sery z mleka oślego.
W Szwecji jest nawet gospodarstwo, które jako jedyne na świecie produkuje ser z mleka… łosia. Jest to też jeden z najdroższych serów na świecie – kilogram kosztuje ponad 2000 zł!
Polski ser na świecie
Jednak numerem 1 są produkty z mleka krowiego. Nasze rodzime sery zdobywają zagraniczne, niekiedy bardzo egzotyczne rynki. Nabiał z SM Mlekpol spotykają polscy turyści m.in. na Dominikanie, a od tego roku sery z tej czołowej polskiej spółdzielni będzie można kupić m.in. Wietnamie i Kambodży.


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Zakazać farm futerkowychTreść komentarza: 21 listopada 2024 roku Sąd Okręgowyw Poznaniu utrzymał zaskarżony wyrok skazujący! Oskarżony został skazany na 8 miesięcy więzienia. Farma została zlikwidowana. Szczegóły na portalu otwarteklatkiData dodania komentarza: 22.11.2024, 17:28Źródło komentarza: W centrum Warszawy stanie ferma norek – to część obchodów Dnia Bez FutraAutor komentarza: wk...ny mieszkaniecTreść komentarza: BURMISTRZOWI I RADZIE MIASTA GRATULUJĘ ZIMOWEGO NIEDOŁĘSTWA. ŚNIEGU NAWALIŁO, A MIASTO PRAKTYCZNIE NIEODŚNIEŻONE. POMYŚLCIE JAK BĘDZIE WYGLĄDAŁ RUCH NA TYCH DROGACH GDY STANA SIĘ O POŁOWĘ WĘŻSZE. Dla mnie to zwyczajny inwestycyjny sabotaż.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 08:06Źródło komentarza: MYSZKÓW. ROZPOCZĘŁA SIĘ REWITALIZACJA CENTRUM MIASTA. PRACE PODZIELONE NA ETAPY. JAK BĘDZIE WYGLĄDAĆ CENTRUM. ZDJĘCIAAutor komentarza: ilonkaTreść komentarza: zdecydowanie najwyższy czas na ten zakaz.Data dodania komentarza: 20.11.2024, 17:03Źródło komentarza: W centrum Warszawy stanie ferma norek – to część obchodów Dnia Bez FutraAutor komentarza: DziadekTreść komentarza: Od dawna czekałem na jakieś informacje o tej rewitalizacji. Dziękuję.Data dodania komentarza: 20.11.2024, 12:07Źródło komentarza: MYSZKÓW. ROZPOCZĘŁA SIĘ REWITALIZACJA CENTRUM MIASTA. PRACE PODZIELONE NA ETAPY. JAK BĘDZIE WYGLĄDAĆ CENTRUM. ZDJĘCIAAutor komentarza: Stary ObserwatorTreść komentarza: A MOŻE TO JEST TAK...??? MOŻE LEPIEJ POJECHAĆ W TYM CZASIE GDZIEŚ DALEKO...???Data dodania komentarza: 20.11.2024, 11:41Źródło komentarza: PRAWYBORY W KO: CZY TO ZDJĘCIE Z PRZYSZŁYM PREZYDENTEM?Autor komentarza: Stary Zgred PolskiTreść komentarza: A JA STAWIAM NA GENERALISIMUSA RAJMUNDA ANDRZEJCZAKA. Do niedawna wódz naczelny naszej niezwyciężonej jarmiji. Włada 3 ma językami. Skończył studia wojskowe na Królewskiej Akademii Obrony (Royal College Defence Studies) w Londynie (2010). A to oznacza , że dla Brytyjczyków (czytaj Londyńskiego City) jest bez porównania ważniejszy od wszystkich innych kandydatów, nie tylko od Sikorskiego po politologi na Oxfordzie(uczelnia od lat bez znaczenia, bo handlowała dyplomami niczym Colegium Tumanum). Przypominam również wszystkim, że wielu warszawiwskich premierów , oraz ministrów finansów to poddanymi jej królewskie mości. Oczywista w wyborach nie mam zamiaru brać udziału, bo od lat wiem że to JEDNA WIELKA LIPA, HUCPA, I PIRAMIDALNE KŁAMSTWO.Data dodania komentarza: 20.11.2024, 00:06Źródło komentarza: PRAWYBORY W KO: CZY TO ZDJĘCIE Z PRZYSZŁYM PREZYDENTEM?
Reklama
Reklama
Reklama