(Myszków) Stara prawda mówi, że łatwo wybory wygrać, trudniej utrzymać sympatię wyborców dłużej. Im więcej się im naobiecywało (np. uczciwość, skuteczność, sporo euro dla Myszkowa), tym szybciej opinia o zwycięzcy się może zmienić. Po prostu: na wysokiego konia wskakujesz, upadek tym boleśniejszy będzie. Nieco ponad 2 lata temu wybory w Myszkowie wygrał Janusz Romaniuk. Opracowany przez Gazetę Myszkowską „INDEX CHĘCI ZMIANY BURMISTRZA” (ICZB) to trudno wyczuwalny moment, w którym wyborcy zaczynają tęsknić za nowymi wyborami. Dla przeciwników burmistrza moment ten następuje niemal tuż po wyborach. Jeżeli za nowymi wyborami tęsknią sympatycy i ci którzy „postawili” na zwycięzcę, to znaczy, że ICZB już jest gdzieś dawno za nami…
Co ciekawe, w Myszkowie, gdzieś w momencie samowolnego wycofania przez burmistrza Romaniuka projektów z Subregionu (projekty unijne spoza konkursu, w których gminy miały pewne dofinansowanie), nie spotykaliśmy w Myszkowie komentarzy i pytań „czy burmistrz Romaniuk ma szansę wygrać kolejne wybory”, a jedynie „kto będzie rządził po nim”. Przez większość głosów przewijała się też tęsknota, że do tych wyborów jeszcze aż 3 lata. Dzisiaj to już niecałe dwa, i mamy wrażenie, że nieoficjalna kampania wyborcza już się rozpoczęła. Pierwszy chęć startowania w wyborach w 2010 roku zadeklarował Eugeniusz Bugaj, dyrektor ZS 1 im. Kwiatkowskiego. Wśród kandydatów PiS-u wymienia się Andrzeja Hutnika lub Ryszarda Woszczyka (coraz rzadziej Romaniuka). Zaskoczeniem jest, że największa cisza panuje na Platformie Obywatelskiej, gdzie wszyscy pytają Kto?, ale trudno wyłapać jakąś konkretną osobę. Nowością w tej politycznej giełdzie jest pojawienie się informacji o kandydacie dotychczas nie związanym z myszkowską polityką, choć związanym z Myszkowem. Chodzi o Wojciecha Łubiankę.
KIM JEST WOJCIECH ŁUBIANKA?
Trudno było nie zauważyć w ostatnich miesiącach aktywności Wojciecha Łubianki, dyrektora handlowego w firmie Tribag (również czł. zarządu firmy). Łubianka wręczył to, Łubianka w imieniu firmy przekazał stroje dla MKS-u, prezenty dla dzieci, huśtawki dla przedszkola. Jak przed laty do Krisbutu, tak teraz do Tribagu wszyscy kierują pierwsze kroki, gdy szukają sponsora. Czy więc plotki o tym, że Łubianka chce wystartować w wyborach za rok na stanowisko burmistrza Myszkowa są prawdziwe?
Jarosław Mazanek
Napisz komentarz
Komentarze