Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 18 kwietnia 2025 08:00
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

Pożyteczne postanowienia noworoczne. Nawet mała zmiana może pomóc środowisku

Koniec roku to dobry moment na podsumowanie mijających miesięcy i zaplanowanie kolejnych. Gdy świat zmaga się z problemami dotyczącymi ochrony środowiska, warto chociaż część naszych noworocznych postanowień powiązać z ekologią.
Podziel się
Oceń

Co roku, pod koniec grudnia, znaczna część z nas decyduje się na podjęcie postanowień noworocznych. Choć każdy wyznacza sobie inne priorytety, dobrze do nich włączyć działania chroniące środowisko. – Aby pomóc naturze, nie musimy porywać się na wielkie cele. Planując remont czterech kątów, dobrze uwzględnić takie zmiany jak montaż energooszczędnych żarówek i perlatorów, pozwalających zmniejszyć zużycie wody. Dobrym pomysłem na korzystną dla środowiska zmianę będzie poprawienie własnych nawyków, np. podczas zakupów. Idąc do sklepu, powinniśmy pamiętać o wielorazowych torbach. W ten sposób ograniczymy wykorzystanie rozkładających się przez setki lat foliówek – mówi Anna Żyła, ekspert ds. kształtowania kierunków ekologicznych Banku Ochrony Środowiska.
Z raportu „Nie marnuj jedzenia 2020” Federacji Polskich Banków Żywności wynika, że niemal 54 proc. mieszkańców naszego kraju przyznaje się do wyrzucania jedzenia. Dlatego przed wyjściem na zakupy warto przygotować listę. W ten sposób w koszyku znajdą się wyłącznie produkty, których rzeczywiście potrzebujemy. 
(Nie)doceniane problemy ekologiczne
Choć kłopoty ekologiczne z roku na rok się pogłębiają, wciąż niewiele osób podejmuje inicjatywy wpływające korzystnie na naszą planetę. Według raportu BOŚ z 2020 r. – „Barometr ekologiczny Polaków. Co robimy, aby chronić środowisko?” – aż 89% Polaków uważa, że klimat na Ziemi się zmienia. Jednak wysoka świadomość nie przekłada się na realne działania. Mniej niż czterech na dziesięciu (37 proc.) mieszkańców naszego kraju zdecydowało się w ostatnich trzech latach na przeprowadzenie przedsięwzięcia chroniącego środowisko o wartości większej niż 1 tysiąc złotych. 
Jednym z głównych problemów Polski są ogrzewające domy „kopciuchy”, czyli bezklasowe kotły zasilane niskiej jakości paliwem. Pomimo grożących kar, nadal zdarza się, że w palenisku lądują śmieci. W ten sposób do powietrza trafiają m.in. rakotwórcze związki chemiczne. – W ostatnich latach coraz więcej Polaków przekonuje się do ekologicznych rozwiązań, które obniżają koszty utrzymania domu. Prężnie rozwija się rynek odnawialnych źródeł energii, w szczególności fotowoltaiki. Panele pozwalające na pozyskiwanie energii z promieni słonecznych biją rekordy popularności. Zainstalowanie ich może stać się jednym z naszych planów na następny rok – ocenia Anna Żyła
Finanse nie muszą być przeszkodą
Chcąc przeprowadzić inwestycję proekologiczną, taką jak instalacja paneli fotowoltaicznych czy stworzenie systemu umożliwiającego zbieranie wody deszczowej, warto zapoznać się z dostępnymi programami wsparcia. Dzięki nim koszt usprawnień może być znacząco niższy. W pierwszym półroczu 2021 r. ma ruszyć kolejny nabór do rządowej inicjatywy „Mój Prąd”. W jego ramach będzie można uzyskać dofinansowanie do budowy instalacji PV. 
Program „Moja Woda” pozwala pozyskać dotację na wyposażenie domu w system poprawiający retencję, czyli gromadzenie i wykorzystywanie wody – opadowej lub roztopowej. Może on pokryć do 80 proc. kosztów instalacji wchodzących w skład przedsięwzięcia, do wysokości 5 tys. złotych. Wnioski do projektu prowadzonego przez Wojewódzkie Fundusze Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej przyjmowane są w trybie ciągłym. Jeśli brak nam środków własnych lub chcemy poszerzyć zakres planowanego przedsięwzięcia, dobrym pomysłem jest także wybór oferty komercyjnej w banku, który specjalizuje się we wspieraniu przedsięwzięć ekologicznych.


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: TomaszTreść komentarza: To jest chyba jednak standard. Dzisiaj (17/04/2025) identyczne obrazki były w Koziegłowach na ul. Żareckiej obok domu burmistrza Koziegłów. Zamiatanie ulicy przebiegało tak że trzeba było uciekać na drugą stronę ulicy żeby jako tako przejść. Tumany kurzu ciągnęły się na odległość 100 m za zamiatarką. Oczywiście wszystkie prace na sucho przy słonecznej pogodzie i 25 stopniach ciepła.Data dodania komentarza: 17.04.2025, 12:56Źródło komentarza: ZAMIATARKA CZY KURZARKA?Autor komentarza: WojtekTreść komentarza: Takiemu to nic nie zrobią bo ma kolegę sędziego,Data dodania komentarza: 16.04.2025, 14:09Źródło komentarza: BYŁY STAROSTA MYSZKOWSKI ZATRZYMANY. ZARZUTY KORUPCYJNEAutor komentarza: MarianTreść komentarza: Przecież to "elyta" polityczna to co mu zrobią? Jak skażą to się odwoła że sadzili ni ci sędziowie co trzeba.Data dodania komentarza: 16.04.2025, 02:59Źródło komentarza: BYŁY STAROSTA MYSZKOWSKI ZATRZYMANY. ZARZUTY KORUPCYJNEAutor komentarza: GrzegorzTreść komentarza: Jak zwykły obywatel to ma przechlapane. Jak adwokatka Monika M. miała trzykrotny zakaz prowadzenia pojazdów i wpadła po raz kolejny to dostała 7500 zł grzywny. W Myszkowie sąd jest litościwy.Data dodania komentarza: 16.04.2025, 02:51Źródło komentarza: MYSZKÓW. BYŁ TAK PIJANY, ŻE WJECHAŁ NA SKUTERZE W PŁOTAutor komentarza: MarianTreść komentarza: Jakie poglądy Trzaskowski wylosował na dziś? Zwykły tchórz bo unika debat w telewizjiData dodania komentarza: 16.04.2025, 02:46Źródło komentarza: Rafał Trzaskowski popierany przez coraz więcej samorządowcówAutor komentarza: GrzegorzTreść komentarza: Ten pirat z Koziegłów to Monika K. (redakcja edytowała komentarz, ponieważ jego autor podał pełne nazwisko oskarżonej) Do czasu uprawomocnienia się wyroku, jest to niedopuszczalne.)Data dodania komentarza: 16.04.2025, 02:41Źródło komentarza: Sprawa adwokatki jeżdżącej „na zakazie” trafiła do sądu
Reklama
Reklama
Reklama