Do nagrania doszło około 13:00 w przychodni NZOZ Medicor w Żarkach Letnisko. Nie znamy tej wypowiedzi, i mamy nadzieję, że "poszła w całości", gdyż dr Krzysztof Pilarski był chwalony przez dziennikarzy za fachowość wypowiedzi, a jednocześnie jej zrozumiałość i komunikatywność. Mówił jak działa pulsoksymetr, czyli urządzenie badające poziom tzw. "saturacji" czyli natlenienia krwi. Powinny ten parametr obserwować osoby, które przechodzą koronawirusa, ale w domu z objawami. Chodzi o wyłapanie niebezpiecznego momentu, gdy saturacja zbliży się do 90-ciu. Poziom normalny to 95-97. Ale "czego" to już -zabijcie- ale nie wiem, a nie chcę się wymądrzać.
Aktualizacja:
I jak to bywa w telewizji, miało być w "Polska i Świat" ale materiał z doktorem Pilarskim poszedł w informacjach wcześniej. Można zobaczyć pod tym linkiem:
https://fakty.tvn24.pl/fakty-po-poludniu,96/koronawirus-w-polsce-malo-punktow-zglosilo-sie-programu-szczepien,1041161.html
Napisz komentarz
Komentarze