(Żarki) Jedna osoba ranna i poważnie uszkodzony samochód – to efekt groźnie wyglądającego wypadku, do którego doszło w niedzielę 22 października na ulicy Niegowskiej w Żarkach. Kierujący Suzuki Swift stracił nagle panowanie nad kierownicą i zjechał do rowu, gdzie samochód dachował.
Do wypadku doszło około godziny 16.50. - Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 67-letni kierujący osobówką na skutek gwałtownego hamowania wpadł w poślizg i stracił panowanie nad pojazdem. Następnie zjechał do przydrożnego rowu, uderzył w przepust wodny i dachował. Na skutek tego zdarzenia 62- letnia pasażerka samochodu z obrażeniami ciała trafiła do szpitala – opowiada starszy aspirant Barbara Poznańska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Myszkowie. Mundurowi ustalają obecnie szczegóły i dokładne okoliczności zdarzenia. Na miejscu wypadku obecni byli także strażacy, ich działania polegały m.in. na uprzątnięciu pozostałości wypadku z jezdni oraz neutralizacji płynów eksploatacyjnych jakie wyciekły z uszkodzonego pojazdu. (rb)
Napisz komentarz
Komentarze