(Łutowiec) Mirosław Gryl, sołtys Łutowca prosił podczas sesji Rady Gminy Niegowa (29 maja br.) o zadbanie o teren Łutowca. Zniszczony przystanek, w dodatku porośnięty krzakami, to tylko jedno z zaniedbań na terenie miejscowości. Bo dodatkowo problemem są niewykoszone pobocza, które znacznie ograniczają kierowcom widoczność. Urząd Gminy obiecuje, że przystanek wkrótce naprawi, a co dalej?
- Prosiłem, żeby przyjechać i zobaczyć, jak wioska wygląda, bawicie się w głupią politykę. W Łutowcu przystanek jest rozwalający się, szyba wybita. Na pola asfalty się robi, a wioskę się nie dba, gdzie ludzie żyją i chodzą dzieci – denerwował się sołtys Mirosław Gryl.
Od razu po sesji pojechaliśmy do Łutowca sprawdzić czy faktycznie przystanek jest tak zniszczony, jak sołtys mówił. Mało, że zniszczony, to jeszcze porośnięty krzakami. Po prostu wstyd, żeby miejscowość, którą odwiedzają turyści tak odstraszała. Przeraziły nas również pobocza porośnięte wysokimi trawami. Każdy, kto choć raz był w Łutowcu doskonale wie, jak wąska i kręta jest droga. Wysokie trawy na poboczach dodatkowo utrudniają widoczność, np. jeśli z przeciwka samochód wyjeżdża zza ostrego zakrętu, nawet nie sposób zareagować.
Urząd Gminy obiecuje, że przystanek wkrótce zostanie naprawiony. - Przystanek w Łutowcu nowy nie jest, żeby nie powiedzieć, że jest stary, ale nie można powiedzieć, że nikt o niego nie dba. Zakład Komunalny zbiera tam odpady, a w miarę dysponowania zasobami ludzkimi, tak jak przy pozostałych przystankach, prowadzone są inne prace np. związane z usuwaniem zarośli itp. Ze względu na porę ten przyrost jest znaczny. Przystanek został uszkodzony przez nieznane osoby, należało wszcząć procedurę, najpierw ustalenia sprawcy (bo ubezpieczyciel wymaga informacji z komendy), a następnie wystąpienia do ubezpieczyciela ze zgłoszeniem szkody. Uszkodzone elementy zostały przez nas uprzątnięte. Na dzień dzisiejszy otrzymaliśmy środki na naprawę, uszkodzenie jest wymierzone i element zabezpieczający zostanie wkrótce zamontowany. Sekretarz zlecił dodatkowe prace polegające na usunięciu krzewów i przyrost został całkowicie zlikwidowany. Nawet gdybyśmy mieli najszczersze chęci to nie jesteśmy w stanie zrobić wszystkiego natychmiast, co nie znaczy że nie robimy nic - wyjaśnia Iwona Bugaj z Urzędu Gminy w Niegowie. Miejmy nadzieję, że teraz w wakacje - Łutowiec będzie przyciągał, a nie odstraszał turystów.
Ewelina Kurzak
Napisz komentarz
Komentarze