Z okazji urodzin marketu budowlanego Mrówka w Myszkowie jedną z atrakcji pikniku pod sklepem była możliwość podziwiania balonu firmowego. Wielka MRÓWKA górowała nad Myszkowem. Szczęśliwcy mogli z pilotem balonowym Mirosławem Rękasem wznieść się nad ziemię, oglądać panoramę Myszkowa. Nam na zaproszenie firmy Budulec, właściciela myszkowskiej Mrówki, udało się w sobotę rano 3 września odbyć lot nad okolicą.
Przed lotem krótki instruktarz i tradycyjne pytanie „czy się nie boję”. -Nie- odparłem, w przeszłości latałem na szybowcach, więc wysokość mi niestraszna.
Wystartowaliśmy z łąk w okolicach Żarek. Balon szybko wzniósł się na wysokość około 100 metrów. Z tej perspektywy mogliśmy podziwiać z góry wzgórze Parchowatka. Duże wrażenie na pilocie Mirosławie Rękasie zrobiło słynne żareckie targowisko, choć o 7.00 rano dopiero ruch na nim się zaczynał. Niewielkie ruchy powietrza poniosły nas nad klasztorem oo Paulinów w Leśniowie, gimnazjum w Żarkach, które jest dumą miejscowości, a które rząd PiS-u chce zamknąć. Wylądowaliśmy sprawnie na łąkach gdzieś za Przewodziszowicami. - Nigdy tu na Jurze, w waszych okolicach nie byłem - powiedział pilot Mirosław Rękas - jest naprawdę pięknie. - Turystyka w centralnej części Jury coraz lepiej się rozwija - odparłem. - Zapraszamy częściej.
Balon MRÓWKA pilotował: Mirosław Rękas pilot balonowy i mechanik lotniczy
Okolicę w imieniu Gazety Myszkowskiej podziwiał: Jarosław Mazanek
Napisz komentarz
Komentarze