Przypomnijmy, że syndyk masy upadłości Silesian Paper Factory sp. z o.o. 10 lutego br. złożył do Sądu Rejonowego Katowice-Wschód wniosek o umorzenie postępowania upadłościowego. Syndyk wycofał się, bo jak twierdził, nie miał możliwości sprzedania majątku. Na dzień 30 czerwca ub. roku wysokość zobowiązań Silesian Paper Factory sp. z o.o. wynosiła ponad 84 mln zł. Głównym składnikiem upadłej firmy są m.in.: magazyn celulozy, budynek rozwłókniania, budynek przygotowania masy, budynek VI MP, wykańczanie, budynek biurowy, a także budynki przemysłowe i urządzenia oraz specjalistyczne maszyny i urządzenia. We wrześniu 2013 roku Fabryka Papieru Myszków 1 sp. z o.o. (nazywana „jedynką”) zawarła umowę z Silesian Paper Factory o przeniesienie zorganizowanej części przedsiębiorstwa upadłego. Ta umowa spowodowała, że majątki obu firm częściowo się nałożyły. Kilka miesięcy trwał konflikt komornika z syndykiem. Ostatecznie to syndyk wycofał się ze swojej pracy. Zgodnie z jego wnioskiem postępowanie upadłościowe zostało umorzone i teraz komornik może w całości zlicytować zakład, który nadal chce kupić firma Schumacher Packaging Zakład sp. z o.o. w Grudziądzu. Warto przypomnieć, że firma ta kupiła na licytacji przeprowadzonej w marcu maszynę papierniczą, na którą wydała pranie 6 mln zł brutto.
Komornik oszacuje „zerówkę”
W piątek 2 września komornik wszczął egzekucję Silesian Papier Factory sp. z o.o., która siedzibę ma w Katowicach. – Egzekucja została wszczęta. Na 19 września wyznaczono termin opisu i oszacowania ruchomości oraz nieruchomości dawnej „zerówki”. Mam nadzieję, że wszystkie formalności uda się szybko doprowadzić do końca i tak jak mówiłem wcześniej, wyznaczyć termin licytacji jeszcze przed zimą. Rozmawiałem z przedstawicielami firmy Schumacher, która nadal chce kupić zakład. Jak na razie to jedyna firma, która jest poważnie zainteresowana kupnem fabryki w całości, jednak nie stawia to Schumachera na uprzywilejowanej pozycji. Są firmy, które są zainteresowane poszczególnymi składnikami majątku. W ostateczności i tak zadecydują pieniądze – podsumowuje komornik Mateusz Czapliński. (ek)
Napisz komentarz
Komentarze