(Rzeniszów) W niedzielę 12 czerwca na krajowej „jedynce” w Rzeniszowie samochód śmiertelnie potrącił pieszego. 61-letni mieszkaniec miejscowości zginął około 23.00, kiedy próbował pokonać trasę szybkiego ruchu w rejonie jej skrzyżowania z drogą lokalną. Jak mówią mieszkańcy wsi, była to kolejna śmierć w tym miejscu, nieoświetlonym, a przez to bardzo niebezpiecznym. Po wypadku zwróciliśmy się do katowickiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad z pytaniem, o możliwość budowy sygnalizacji świetlnej lub doświetlenia skrzyżowania w Rzeniszowie. Obiecaliśmy, że poinformujemy o odpowiedzi. Z uzyskanej informacji wynika, że doświetlenie „krzyżówki” jest możliwe, ale według dyrekcji jest to… zadanie gminy. GDDKiA obiecuje, że może w tej sprawie pomóc, na pewno jednak nie finansowo.
Po śmierci 61-latka jego sąsiedzi i znajomi podkreślali specyfikę miejsca gdzie doszło do tragedii. W rejonie skrzyżowania krajowej „jedynki” z ulicą Spółdzielczą i Strażacką jest przejście dla pieszych, ale umiejscowione w taki sposób, że by je pokonać trzeba nieco „nadkładać drogi”. Dlatego wiele osób ryzykuje, pokonując skrzyżowanie prosto, nie po pasach. To nie zmienia jednak faktu, że byłoby tu bezpieczniej, gdyby było jaśniej. Czy będzie? - Temat oświetlenia czy doświetlenia wspomnianego miejsca należy do zadań własnych gminy. Możemy w tym zakresie współpracować z gminą, ale nie finansowo, bowiem obecne przepisy prawa nie pozwalają na wydatkowanie środków finansowych na cele nie związane z zadaniami statustowymi urzędu. Natomiast w naszej ocenie budowa oświetlenia tylko w niewielkim stopniu poprawi sytuację na przedmiotowym skrzyżowaniu. Bowiem tylko kompleksowe działania w postaci przebudowy tego skrzyżowania wraz z zainstalowaniem na nim sygnalizacji świetlnej dadzą oczekiwany efekt, w postaci zwiększenia bezpieczeństwa dla wszystkich jego użytkowników, zarówno pieszych jaki i zmechanizowanych, w szczególności dla ruchu poprzecznego dla drogi krajowej nr 1. Katowicki oddział GDDKiA, mając świadomość występowania zagrożeń na przedmiotowym skrzyżowaniu, zgłaszał jego przebudowę do propozycji planów poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego, które są opracowywane przez Centralę GDDKiA w Warszawie. Pomimo, iż do chwili obecnej nie udało się zapewnić finansowania dla realizacji tego zadania, w dalszym ciągu będziemy czynili starania w celu ich pozyskania, bowiem tylko w ten sposób uda się docelowo i trwale zwiększyć na tym skrzyżowaniu bezpieczeństwo. Sukcesywne działania na naszej sieci drogowej przynoszą już wymierne efekty w postaci poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego, lecz w dalszym ciągu widzimy potrzebę zmian w wielu miejscach, niestety ilość środków finansowych jakimi dysponujemy nie jest niestety wystarczająca. Zaznaczenia wymaga fakt, że nawet najlepsze rozwiązania z zakresu inżynierii bezpieczeństwa ruchu nie zapewnią 100% bezpieczeństwa jeśli użytkownicy dróg, w tym również piesi nie będą się stosowali do obowiązujących przepisów drogowych oraz dobrych praktyk. Noszenie kamizelek odblaskowych czy choćby samych odblasków spowoduje, iż będą oni bardziej widoczni. Kierowcy też nie są bez winy, bowiem zbyt często przekraczają dozwolone prędkości. Zatem w pierwszej kolejności stosujmy się do obowiązujących przepisów ruchu drogowego, dajmy szansę aby kierowcy nas dostrzegli, nośmy kamizeli lub odblaski i przechodźmy w miejscach do tego przeznaczonych – radzi Marek Prusak, Starszy Specjalista w referacie ds. Komunikacji Społecznej w GDDKiA.
Powyższe wyjaśnienia dziwią koziegłowskich urzędników, którzy z GDDKiA prowadzą ożywioną korespondencję w sprawie zmian na krajowej „jedynce” przebiegającej przez teren gminy, koniecznych dla poprawy bezpieczeństwa. Tym bardziej, że pisma jakie docierają do urzędu dają nadzieję, że przynajmniej skrzyżowanie w Rzeniszowie doczeka się koniecznych zmian. - Gmina i Miasto Koziegłowy już 11 lutego 2005 roku skierowała do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Oddział w Katowicach pismo, w którym zwróciła się z prośbą o ujęcie w programie potrzeb w najbliższych możliwych terminach przebudowy skrzyżowania w Rzeniszowie, a także wykonania dodatkowych pasów zjazdowych i wyjazdowych na skrzyżowaniu DK 1 z drogą gminną w miejscowości Markowice, przebudowania skrzyżowania z drogą powiatową S 3804 w miejscowości Zabijak (wykonanie pasów włączeń i wyłączeń oraz sygnalizacji świetlnej), wykonania sygnalizacji świetlnej ostrzegawczej w Koziegłowach na skrzyżowaniu DK 1 z drogą powiatową S 3210, argumentując, że przy obecnym natężeniu ruchu na DK 1 włączenie się do ruchu lub przejechanie trasy na przedmiotowych odcinkach jest bardzo trudne, wskutek czego dochodzi do wypadków śmiertelnych. 16 czerwca 2016 r. Burmistrz Gminy i Miasta Koziegłowy Jacek Ślęczka, w związku z tragicznym wypadkiem, który miał miejsce 12 czerwca br. na skrzyżowaniu DK-1 z ul. Strażacką i ul. Spółdzielczą w Rzeniszowie, zwrócił się do GDDKiA Oddział w Katowicach o podjęcie działań mających na celu poprawę bezpieczeństwa na tym skrzyżowaniu poprzez budowę sygnalizacji świetlnej, podkreślając, że gmina od wielu lat wnioskuje do GDDKiA o podjęcie skutecznych działań dotyczących poprawy bezpieczeństwa na skrzyżowaniu w Rzeniszowie. Burmistrz GiM Koziegłowy zwrócił się kolejny raz do GDDKiA w tej sprawie 21 lipca br. przesyłając w załączeniu pismo Komendy Powiatowej Policji w Myszkowie, w którym zawarta została informacja o analizie zdarzeń drogowych w tym rejonie. GDDKiA w odpowiedzi na wniosek burmistrza o budowę na skrzyżowaniu w Rzeniszowie sygnalizacji świetlnej poinformowała Urząd Gminy i Miasta Koziegłowy, pismem z dn. 20 lipca br., o przychyleniu się do zgłoszonego przez burmistrza wniosku i zadeklarowała, że ponownie zgłosi budowę sygnalizacji świetlnej w Rzeniszowie przy najbliższej aktualizacji Programu Redukcji Liczby Ofiar Śmiertelnych, którego administratorem jest Centrala GDDKiA w Warszawie. Pismem z dn. 22 lipca br. GDDKiA Rejon w Częstochowie poinformowała natomiast UGiM Koziegłowy, że nie znajduje podstaw do montażu barier ochronnych w rejonie skrzyżowania w Rzeniszowie, ponieważ w ocenie GDDKiA nie podniesie to poziomu bezpieczeństwa. GDDKiA zadeklarowała jednocześnie , że przedmiotowy odcinek DK 1 będzie monitorowany i w przypadku pojawienia się czynników mogących zagrażać bezpieczeństwu użytkowników drogi, zostaną podjęte odpowiednie działania – wyjaśnia rzecznik prasowy koziegłowskiego magistratu Krzysztof Suliga.
Na zmiany przyjdzie z pewnością poczekać, póki co o bezpieczeństwo w niebezpiecznych miejscach „jedynki” musimy zadbać sami, przestrzegając przede wszystkim obowiązujących przepisów.
Robert Bączyński
Napisz komentarz
Komentarze