(Myszków) W środę 10 sierpnia Urząd Miasta uruchomił wreszcie telebim, który od kilkunastu dni stoi na Placu Dworcowym. Każdy, kto tamtędy przechodził zapewne zastanawiał się, w jakim celu urządzenie zostało ustawione. Otóż na telebimie zakupionym przez Miejski Dom Kultury, Urząd Miasta będzie wyświetlał informacje, reklamy i… transmitował miejskie imprezy.
Przypomnijmy, że telebim został zamówiony wskutek rozstrzygnięcia przetargu, jaki ogłosił Miejski Dom Kultury w Myszkowie i miał służyć do transmitowania meczów w ramach Euro 2016. Strefa kibica jednak nie powstała z uwagi na zbyt wysokie koszty za licencję. Telebim przez kilka tygodni wisiał na Dotyku Jury, gdzie wyświetlane były filmy, które nie cieszyły się popularnością wśród mieszkańców. Ekran ma powierzchnię 16 m2 i kosztował 157 tys. 809 zł. Urzędnicy zapowiedzieli już wcześniej, że docelowym miejscem dla telebimu będzie Plac Dworcowy, bo telebim ma służyć m.in. wyświetlaniu reklam. - Telebim jest już gotowy do działania. Czekamy jednak na jeden element zabezpieczający przed skokami napięcia. Telebim ma funkcję, dzięki której będziemy mogli transmitować wydarzenia z innej części miasta. Takim pierwszym będzie koncert AUKSO i Młodzieżowej Orkiestry MDK, który odbędzie się 27 sierpnia na Dotyku Jury. Zamierzamy również umieszczać na telebimie płatne reklamy. Cennik reklam będzie znajdował się Miejskim Domu Kultury - wyjaśnia Małgorzata Kitala-Miroszewska, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Myszkowie.
Pomysł z transmitowaniem wydarzeń wydaje się być co najmniej dziwny. Przez Plac Dworcowy jeżdżą autobusy, więc jak bezpiecznie cokolwiek oglądać? Ponadto plac nie jest zupełnie zagospodarowany pod tego typu wydarzenia, a Myszków to nie jest metropolia, po której ciężko się przedostać z jednego końca na drugi, aby obejrzeć koncerty na żywo. (ek)
Nasz komentarz:
Komu w okna?
Moda na telebimy służące wyświetlaniu reklam już przemija, czego niestety nie zauważyli burmistrz i jego urzędnicy. Większość telebimów jakie w ostatnich latach stały w Myszkowie już dawno zniknęła, bo koszty zakupu urządzenia, prądu, dzierżawy terenu przewyższały skromne zyski. Ale burmistrz kupuje za nasze, nie za swoje, więc wyrzucone w błoto 157 tys. złotych to „mały pikuś”. Ale nasz „pikuś”!
Reklamy wyświetlane z telebimów to zmora kierowców. Każdy czasem dostał po oczach serią pulsujących świateł. Wiecie, o czym piszę. Nie bez znaczenia jest też zaśmiecanie telebimem przestrzeni publicznej agresywnym światłem w strefie mieszkalnej. Telebimy, które z założenia miały służyć wyłącznie wyświetlaniu obrazu i reklam na dużych imprezach masowych przez kilka lat rozpanoszyły się wzdłuż ulic i skwerów, ale powoli sukcesywnie znikają. Burmistrz Myszkowa postanowił ten idiotyczny pomysł wskrzesić w centrum miasta, skoro mu transmisja EURO nie wyszła. Proponuję więc treść pierwszej wyświetlanej reklamy: RAZI W OCZY? MÓJ GŁUPI POMYSŁ KOSZTOWAŁ CIĘ 157 TYSIĘCY. Włodzimierz Żak burmistrz Miasta Myszkowa. I niech wisi do wyborów. PiS szuka pretekstu jak zrobić je na wiosnę 2017, więc już niedługo.
Jarosław Mazanek
Napisz komentarz
Komentarze