(Myszków) Z informacji do jakich udało nam się dotrzeć w ostatnich dniach wynika, że Prokuratura Rejonowa w Myszkowie przyjrzy się działalności niektórych osób związanych z Powiatowym Zarządem Dróg w Myszkowie. Na jej „celowniku” może znaleźć się Ryszard Chachulski, obecny Sekretarz Starostwa Powiatowego w Myszkowie, w przeszłości Kierownik Sekcji Technicznej w PZD. Według słów Zenona Ludwikowskiego, w czerwcu 2014 roku otrzymał on od Chachulskiego polecenie, by zamienił dokumenty w ofercie złożonej na przetarg organizowany przez PZD. Według naszych informacji obecna dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Myszkowie, Marta Gala, w połowie lipca złożyła w tej sprawie zawiadomienie do myszkowskiej prokuratury, w którym wnioskowała o sprawdzenie, czy podczas przetargu nie doszło do ewentualnego popełnienia przestępstwa. Joanna Szotowska – Siwek, Prokurator Rejonowy w Myszkowie, z którą rozmawialiśmy środę 3 sierpnia nie potwierdziła tej informacji, nie wykluczyła jednak, że zawiadomienie mogło do kierowanej przez nią placówki wpłynąć. Obiecała to sprawdzić, do sprawy z pewnością zatem wrócimy.
Punktem wyjścia do złożenia przez Martę Galę zawiadomienia do Prokuratury Rejonowej w Myszkowie miała być notatka służbowa, która trafiła na jej biurko, sporządzona przez pracowników PZD Sławomira Korbylę i Józefa Lazara. Opisali w niej rozmowę, jaką 13 lipca br. odbyli z Zenonem Ludwikowskim, Specjalistą w Sekcji Technicznej PZD (także obecnym radnym Rady Miasta Myszkowa). Podczas niej Ludwikowski miał opowiedzieć Lazarowi i Korbyli do czego został zmuszony przez Ryszarda Chachulskiego, w czasie kiedy był jego podwładnym. - W trakcie rozmowy okazało się, że w trakcie procedury przetargowej prowadzonej przez PZD Myszków na zakup paliw płynnych (ON, Pb95) w 2014 roku doszło do nieprawidłowości. Zenon Ludwikowski został zmuszony do działań niezgodnych z procedurą przetargową przez ówczesnego Kierownika Sekcji Technicznej Ryszarda Chachulskiego. Zenon Ludwikowski został zmuszony do zamiany dokumentu w ofercie składanej przez PRDiM Myszków w/w przetargu, poprzez zaniesienie w jednej kartki Formularza Ofertowego do siedziby PRDiM Myszków, potarganiu go i wrzuceniu do kosza, oraz odebraniu nowo wypełnionego druku, który został wpięty do oferty PRDiM przez Ryszarda Chachulskiego. Zdarzenie to miało miejsce już po otwarciu oferty. Lecz udało mu się (Zenonowi Ludwikowskiemu – przyp. red.) odzyskać wyrzucony dokument, który posiada w domu. Powiedział jednocześnie o presji jaką wywierał na niego Ryszard Chachulski, co o mało nie skończyło się między nimi bójką. W czasie rozmowy wynikało, że ówczesny Dyrektor PZD Myszków Józef Pabian mógł wiedzieć o w/w sprawie. Wiedzę, którą mamy, jest wyłącznie od Zenona Ludwikowskiego – napisali w notatce służbowej sporządzonej 14 lipca Sławomir Korbyla i Józef Lazar. Swoją wiedzą niezwłocznie podzielili się z Martą Galą, co z kolei zaowocowało jej spotkaniem (15 lipca) z Zenonem Ludwikowskim. Rozmowa odbyła się w siedzibie Starostwa Powiatowego w Myszkowie, jej uczestnikami była także Wicestarosta Anna Socha-Korendo i Patrycja Kowalska, Specjalista w Sekcji Technicznej PZD. Ludwikowski potwierdził fakty z wcześniejszej rozmowy.
- Pan Zenon Ludwikowski złożył wyjaśnienia dotyczące przetargu nieograniczonego na „Dostawę oleju napędowego i benzyny bezołowiowej 95 na lata 2014 – 2017” (Nr sprawy: PZD/2/342/DP/ST/2014). Poinformował o otrzymaniu polecenia służbowego od pana Ryszarda Chachulskiego pełniącego funkcję Kierownika Sekcji Technicznej, dotyczącego poinformowania wykonawcy (Przedsiębiorstwo Robót Drogowo – Mostowych „Myszków”) o złożeniu przez niego oferty do przetargu, na dzień przed otwarciem ofert. Podobne polecenie otrzymała inna pracownica (z uwagi na nieobecność Zenona Ludwikowskiego w miejscu pracy) na około 2 godziny przed terminem złożenia oferty. Otwarcie ofert odbyło się w dniu 25.06.2014 r. o godz. 10:15 w PZD w Myszkowie z/s w Żarkach. Wpłynęła tylko 1 oferta (PRDiM Myszków) Po otwarciu oferty Zenon Ludwikowski dostał od Ryszarda Chachulskiego kolejne polecenie służbowe dotyczące podmiany 1 strony oferty. Strona została wymieniona. Zenon Ludwikowski nie pamięta, którą stronę podmieniono – napisano w notatce z rozmowy, podpisanej przez wszystkich jej uczestników.
W naszym posiadaniu jest prawdopodobnie podmieniona strona oferty, i ta, która trafiła do kosza, a potem została z niego wyciągnięta. Z pozoru niewiele się różnią, zapisano w niej te same proponowane stawki. Po co zatem miałyby być podmieniane?
Być może to jedno z pytań, na które będzie musiała odpowiedzieć Prokuratura Rejonowa w Myszkowie.
Robert Bączyński
Nasz komentarz:
Dziwnych rzeczy w PZD dużo więcej!
Z dużą sympatią przyglądam się porządkom, jakie w kilka tygodni (zaczęła pracę 1 lipca) robi w Powiatowym Zarządzie Dróg nowa dyrektor Marta Gala. Z mniejszych, choć pikantnych szczegółów wyszło na jaw np., że poprzedni dyrektor Mariusz Musialik przyznał pracownikom PZD aż 600 zł dodatku na okulary ochronne. Kto skorzystał? Tylko dyrektor. Nowa szefowa PZD natychmiast obniżyła absurdalnie wysoki „dodatek”. Nie bardzo wiadomo po co (o ile to prawda) obecny sekretarz R. Chachulski polecił podmianę oferty sąsiadującej z PZD firmy PRDiM skoro strony merytorycznie się nie różnią. Chyba, że w doniesieniu o przestępstwie są jeszcze inne fakty, które to tłumaczą. PZD i PRDiM dzałają można powiedzieć „na jednym placu”, a Stefan Cieślewicz, prezes PRDiM to wieloletni dyrektor PZD z czasów, gdy Ryszard Chachulski był starostą myszkowskim. Gdy SLD utraciło władzę w powiecie, Chachulski przez długie lata nie znajdywał pracy. „Pomocną rękę” wyciągnięto do niego gdy starostą został Wojciech Picheta. Wtedy Chachulski został kierownikiem w PZD. Prawie wszystkie przetargi organizowane przez PZD (na 20 ok.16 wygranych) gdy kierownikiem sekcji technicznej jest Chachulski, wygrywa PRDiM. Oczywiście najniższą ceną. Dopiero gdy starostą myszkowskim został Dariusz Lasecki wyszło na jaw, że od wielu lat PZD płaci PRDiM za dzierżawę przejazdu. Uzbierało się przez lata grubo ponad… 200.000 zł. Tymczasem wybudowanie osobnego wjazdu do siedziby PZD jak oszacowano ma kosztować… 40 tysięcy. Dlatego trzymam kciuki za nową dyrektor PZD. Jeżeli wola obecnego starosty i całego Zarządu Powiatu do zreformowania tej instytucji będzie dalej tak zdecydowana, dowiemy się jeszcze pewnie wielu ciekawostek o myszkowskim drogownictwie za okres nawet kilkunastu ostatnich lat!
Jarosław Mazanek
Napisz komentarz
Komentarze