(Lgota Mokrzesz) Ludzkie szczątki i kawałki trumny znalezione na dzikim wysypisku śmieci spowodowały naszą natychmiastową reakcję. O wysypisku tuż za cmentarzem w Lgocie Mokrzeszy poinformowaliśmy Urząd Gminy i Miasta Koziegłowy. Właściciele działek na których leżą ogromne ilości odpadów będą musieli je posprzątać. Niemal w każdym tygodniu piszemy o dzikich wysypiskach. Czy naprawdę jesteśmy aż takimi brudasami? Tak ciężko nam po sobie posprzątać i wyrzucić śmieci w miejscach, do tego celu przeznaczonych?
Jak się okazuje, dzikie wysypisko za cmentarzem jest od wielu lat. Nikt się tym miejscem nie interesuje i nikt go nie sprawdzał, choć gmina Koziegłowy przyznaje się, że w 2008 roku konieczna była interwencja.
Kiedy po informacji o znalezieniu tam szczątków ludzkich udaliśmy się na miejsce, byliśmy przerażeni. W ogromnym dole jest dosłownie wszystko: stare kanapy i fotele, sterty słoików, butelek po napojach alkoholowych, zniszczone opony, stare dachówki, wiaderka, miski, doniczki, wszelkiego rodzaju pojemniki, kawałki szkła, plastikowe rury w dość dużej ilości (pochodzenie tych odpadów można powiązać z jakąś większą inwestycją) czy stare telewizory. Choć na terenie cmentarza są kontenery, to odwiedzającym swoich bliskich łatwiej jest niestety wrzucić wypalone znicze czy niepotrzebne sztuczne kwiaty do dołu (mimo, że jest on dalej niż pojemniki). Pośród śmieci znalazł się też… kontener. Ale nasze największe zdziwienie wzbudziły duże ilości potłuczonych pozostałości po nagrobkach.
Wysypisko jest na kilku działkach należących do prywatnych osób. Gmina Koziegłowy wszczęła już postępowanie w stosunku do właścicieli nieruchomości. - W stosunku do właścicieli nieruchomości, na których znajdują się odpady wszczęto postępowanie mające na celu likwidację dzikich wysypisk. W roku 2008 toczyło się postępowanie w związku z zalegającymi na działkach w tym rejonie odpadami. W konsekwencji odpady zostały usunięte z tych działek. Od tamtego czasu nie wpłynęły do gminy żadne zgłoszenia o dzikim wysypisku w rejonie cmentarza w Lgocie Górnej – tłumaczy Krzysztof Suliga, z referatu promocji i rozwoju UGiM Koziegłowy.
Od dnia dostarczenia pisma, właściciele mają 30 dni na posprzątanie działek. Sprawę będziemy monitorować.
Ewelina Kurzak
Napisz komentarz
Komentarze