(Koziegłówki) Nie dziwi zatem koniec jego podróży. We wtorek 12 maja w Koziegłówkach jadące ulicą Lipową Cinquecento nagle zjechało na pobocze, potem do przydrożnego rowu i na koniec dachowało. Okazało się że kierujący autem 39-latek był kompletnie pijany.
Przeprowadzone na miejscu zdarzenia badanie trzeźwości 39-letniego mieszkańca powiatu włoszczowskiego wykazało w jego organizmie prawie 3 promile alkoholu. Kierujący autem był nie tylko kompletnie pijany, ale i skrajnie nieodpowiedzialny. - Nie posiadał prawa jazdy, gdyż już wcześniej zostało mu ono zatrzymane. Mężczyzna został zabrany przez pogotowie do szpitala. O jego dalszym losie zadecyduje prokurator i sąd – opowiada aspirant Barbara Poznańska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Myszkowie.
Mężczyzna za jazdę na podwójnym gazie odpowiadał będzie jeszcze na podstawie „starych” przepisów, wszystkim ewentualnym „naśladowcom” przypominamy jednak, że od poniedziałku 18 maja br. kary za jazdę po pijanemu zostały zaostrzone. Osoba kierująca pojazdem w stanie nietrzeźwości będzie m.in. musiała się liczyć z dolegliwymi karami finansowymi. Niezależnie od orzeczonej kary, sąd będzie obligatoryjnie orzekał grzywnę w wysokości nie mniej niż 5 tys. złotych w przypadku osoby po raz pierwszy jadącej po pijanemu, oraz nie mniejszej niż 10 tys. złotych, gdy osoba dopuszcza się tego po raz kolejny. Jeśli nietrzeźwy spowoduje wypadek, sąd będzie obligatoryjnie orzekał nawiązkę w wysokości nie mniejszej niż 10 tys. złotych. Nowelizacja przepisów przewiduje także zaostrzenie kar za kierowanie pojazdami mechanicznymi bez uprawnień. (rb)
Napisz komentarz
Komentarze