(Myszków) Podczas ostatniej sesji Rady Powiatu (26 czerwca) podsumowano pierwsze półrocze bieżącego roku. O tym, co się działo w tym okresie w powiecie – szczególnie na podległych mu drogach informował starosta Marian Wróbel, wspierany przez kierownika Powiatowego Zarządu Dróg Mariusza Sikorę.
W połowie czerwca (18.06) przekazano „plac budowy”, czyli przeznaczony do remontu - odcinek drogi Helenówka – Jaworznik. Inwestycja, którą finansuje powiat kosztować będzie nieco ponad 1 mln 695 tys. zł. Kolejne dwa miliony złotych przeznaczone zostały na przebudowę drogi Zabijak – Huta Stara. Na razie wykonany zostanie pierwszy etap prac – odcinek od Pińczyc do Huty Starej. Tu również wykonawca remontu - PRDM z Kłobucka – odebrał już teren i wkrótce prace na wspomnianych odcinkach ruszą pełną parą.
- 23 czerwca została wydana decyzja Ministra Finansów przyznająca środki finansowe na realizację przebudowy drogi powiatowej Krusin - Winowno - DK 1 - Koziegłowy z tzw. „schetynówek”, czyli Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych. Przewidywana wartość zadania - 1.367.100 zł. Przyznane dofinansowanie wynosi 683.500 zł. Termin podpisania umowy o dofinansowanie projektu planowany jest na początek lipca – informował radnych starosta Marian Wróbel. „Zielone światło” zapaliło się także dla przebudowy drogi powiatowej w Bliżycach (od skrzyżowania z drogą powiatową 3807 do granicy powiatu zawierciańskiego) oraz remontu drogi Bliżyce- Sokolniki. Całkowita wartość zadania wynosi 5.227.280 zł, otrzymane dofinansowanie to 3.556.000 zł.
- Natychmiast po uzyskaniu zezwolenia zostanie podpisana umowa o dofinansowanie z Urzędem Marszałkowskim – obiecywał starosta.
Szumnie zapowiadany kompleksowy remont drogi z Poraja do Częstochowy na razie utknął w urzędniczych papierach. Zaplanowany dla powiatu myszkowskiego odcinek od granicy powiatu myszkowskiego (Biskupice) przez Choroń do Poraja jest w fazie opracowywania studium wykonalności. Została już zakończona natomiast pełna dokumentacja mówiąca o wpływie inwestycji na środowisko.
Kierownik Powiatowego Zarządu Dróg w Myszkowie, Mariusz Sikora przedstawił na sesji sprawozdanie, w którym znalazły się jego zdaniem najbardziej zniszczone odcinki powiatowych dróg, które aż się proszą o nowe nakładki. Do takich należą odcinek od Krusina do krajowej „jedynki”, odcinek ul. Opolskiej w Winownie, odcinek drogi powiatowej z Mzurowa do Niegowy oraz z Mzurowa do Dąbrowna, odcinek ul. Częstochowskiej prowadzący z Żarek do Wysokiej Lelowskiej, oraz fragmenty dróg w Koclinie i Koziegłówkach. Wiadomo już nawet ile kosztowałby nowy asfalt na tych odcinkach. Koszt prac oszacowano na ponad 5 mln 750 tys. złotych.
Być może fakt, że wymienione odcinki znalazły się w sprawozdaniu Sikory, spowoduje że znajdą się także w przyszłorocznych planach budżetowych starostwa?
W celu poprawy stanu niektórych dróg wojewódzkich, Powiatowy Zarząd Dróg w Myszkowie po raz kolejny wystąpił do Zarządu Województwa Śląskiego o ujecie w jego planach inwestycji i remontów na drogach wojewódzkich leżących w granicach powiatu myszkowskiego. W tegorocznym wniosku znalazły się: wykonanie remontu 5 kilometrowego odcinka od przejazdu kolejowego w Myszkowie Nowej Wsi w kierunku Koziegłów, 2 kilometrowy odcinek od skrzyżowania dróg wojewódzkich 793 i 791 w Myszkowie w kierunku Będusza, 5 kilometrowy odcinek z Jaworznika do Kroczyc oraz 3 kilometrowy fragment drogi z Żarek do Niegowy.
- W chwili obecnej oczekujemy na decyzje Zarządu Województwa, co do możliwego zakresu wykonania zgłoszonych przez nas remontów – tłumaczył Mariusz Sikora.
Starosta wyjaśnił też dlaczego opóźnia się zaplanowany remont tzw. budynku niskiego Starostwa, gdzie znajduje się m.in. sala posiedzeń. Przetarg na wyłonienie wykonawcy prac został już rozstrzygnięty, 18 czerwca wpłynął jednak protest jednego z uczestników przetargu. 24 czerwca protest został oddalony, i od tej ostatniej decyzji skarżącemu się na rozstrzygnięcie przetargu nie przysługuje już odwołanie.
- W pierwszej dekadzie lipca planowane jest podpisanie umowy na wykonanie remontu – zapowiadał starosta Marian Wróbel.
Wspomniał również o prowadzonych wymianach chodników przy drogach powiatowych biegnących przez Myszków. Zakończyły się prace w ciągu ulicy 1 Maja (odcinek od skrzyżowania z ulicą Modrzejowską do skrzyżowania z ulicą Partyzantów). Koszt inwestycji (wraz z naprawą drogi) wyniósł ponad pół miliona złotych. Lepiej będzie się chodzić także mieszkańcom miasta po ulicy Kościuszki (wymieniony został chodnik w okolicach banku spółdzielczego i Komendy Policji) oraz ulicy Pułaskiego (nowy trotuar pojawił się na odcinku od ul. Piłsudskiego do mostu na Mijaczowie).
Starosta nie mógł nie wspomnieć o rozbudowie szpitala.
- To prawdopodobnie jedyna tego typu inwestycja w województwie – gdzie rozbudowę szpitala wzięły na siebie samorządy – nie krył dumy Wróbel.
Przy okazji szpitala wspomniał o przedłużającym się otwarciu w nim pracowni tomografii komputerowej. - Jest trochę kłopotów z jej uruchomieniem, wynikających z nierzetelności wykonawcy, mam jednak nadzieję, że wkrótce uda się ją uruchomić.
RADNI TEŻ CHCĄ PARKU
Jednogłośnie zostało przyjęte przez Radę Powiatu stanowisko popierające inicjatywę utworzenia Parku Historyczno – Przyrodniczego na tzw. grzędzie mirowsko – bobolickiej. Tym samym radni poparli starania pomysłodawców parku (Jarosława i Dariusza Laseckich) zmierzające do jego utworzenia, oraz zamiany działek leśnych w jego obrębie. Laseccy, jako właściciele terenów gdzie miałby powstać park chcą w celu powiększenia jego obszaru zamienić swoje działki leśne (oddalone jednak od planowanego rezerwatu) na tereny przylegające bezpośrednio do projektowanego parku, a należące obecnie do Lasów Państwowych.
Robert Bączyński
Napisz komentarz
Komentarze