(Lelów) Rolnicy z gminy Lelów dziękowali w sobotę 28 września przede wszystkim za tegoroczny urodzaj i zebrane plony, mieli także jeszcze jeden ważny powód do świętowania – tego dnia oficjalne otworzono nowe targowisko – Mój Rynek. Nowa targowica ma służyć głównie rolnikom.
Gmina Lelów w czerwcowej powodzi mocno ucierpiała, część gruntów była zalana, jednak woda szybko spłynęła, uderzając głównie w infrastrukturę komunalną. Zbiory nie ucierpiały, więc powód do dożynek był. Rolnicy z gminy Lelów 28 września w sobotę dziękowali za urodzaj. Święto plonów tradycyjnie rozpoczęło się od mszy świętej w kościele pw. św. Marcina, gdzie poświęcone zostały wieńce dożynkowe oraz płody rolne, złożone jako dar z tegorocznych urodzajów. Po mszy barwny korowód dożynkowy przemaszerował na plac targowy, gdzie nastąpiło uroczyste przecięcie wstęgi i poświęcenie nowo wybudowanej targowicy. „Mój Rynek” ma wskrzesić tradycję kupiecką w Lelowie. Czy gmina potrzebuje jednak tak okazałego targowiska oraz czy rynek nie będzie konkurencją dla lokalnych kupców?
- Czy to duże targowisko to nie wiem, powierzchniowo jest mniejsze niż to w Żarkach. Uważamy, że chcąc kupować i sprzedawać trzeba mieć warunki, by chociaż na głowę nie padało. W Lelowie było targowisko. To stara średniowieczna tradycja targowa, która została przerwana, dziś do niej powracamy. Dożynki, podczas których święciliśmy płody rolne z naszych pól również będą sprzedawane na tym targowisku, także w formie przetworzonej. Mieszkańcy naszej gminy oraz sąsiedzi będą mogli kupić naprawdę zdrowe produkty – powiedział wójt Lelowa Jacek Lupa.
Na „Moim Rynku” znajdzie się ponad 70 stanowisk, z czego połowę muszą stanowić stoiska z produktami rolno-spożywczymi. Będzie punkt informacyjny, WC oraz punkty gastronomiczne. Rynek będzie otwarty we wtorki i piątki od godz. 6.00. Gmina w ten sposób pokazuje, że nie będzie konkurować z żarecką targowicą, na którą można udać się w środę i sobotę.
Inwestycja to koszt rzędu 2,6 mln zł, z czego 1 mln zł to środki z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich, 1,2 mln zł pochodziły z kredytu, a pozostała kwota, to środki własne gminy.
Po oficjalnym otwarciu i tradycyjnych obrzędach dożynkowych atrakcji nie było końca. Muzykę oraz lokalne tradycje i regionalne potrawy prezentowały panie z Kół Gospodyń Wiejskich. Były zabawy dla dzieci i konkursy z nagrodami. Dożynki zakończyły się zabawą taneczną. (kk)
Napisz komentarz
Komentarze