Szczakowianka Jaworzno – MKS Myszków – 0 : 1 (0:1)
W miniony weekend myszkowianie pokonali w najskromniejszych rozmiarach zmagających się w lidze okręgowej gości z Jaworzna. W składzie Andrzeja Lenartowicza pojawił się były reprezentant Szczakowianki Jarosław Bonczek. W sobotę (14.03) będziemy podejmowali Piliczankę Pilica.
W minioną sobotę (7 marca) podopieczni Andrzeja Lenartowicza podejmowali Szczakowiankę Jaworzno. Goście prowadzeni przez dobrze nam znanego Andrzeja Sermaka nie mogli wystąpić w swoim najsilniejszym ustawieniu. Szkoleniowiec przyjezdnych nie mógł skorzystać z byłego gracza niebiesko białych Sebastiana Stęplewskiego, który zmaga się z kontuzją. Zabrakło także Adama Janeczki i Rafała Skrzypka. Trener Szczakowianki sprawdzał natomiast formę byłego reprezentanta Myszkowa Sylwestra Kulawika. Potyczkę rozstrzygnęli na swoją korzyść miejscowi. Jedyną bramkę zdobył Adrian Leks, który dobrze odnalazł się w zamieszaniu podbramkowym i uderzył z pięciu metrów w długi róg nie dając najmniejszych szans golkiperowi. W ekipie MKS-u pojawił się natomiast Jarosław Bonczek (1983r), były zawodnik Szczakowej, oraz GKS-u Katowice, Rozwoju Katowice, Koszarawy Żywiec, IKS-u Olkusz.
- Mecz stał na dobrym poziomie mimo ciężkich warunków. Zagraliśmy na nieźle przygotowanym boisku – krótko skomentował trener MKS-u Myszków Andrzej Lenartowicz.
MKS Myszków: Wilk – Błaszczyk, Jarosz, Gajecki, Rajca, Sołtysik, Rok, Zawrzykraj, Bochenek, Ronczewski, Leks. W II połowie pojawili się: Stańczyk, Krawczyk, Lamch, Kucharski, Kozłowski, Szyja.
W ostatnim meczu sparingowym przed rozgrywkami ligowymi myszkowianie będą podejmowali niżej notowaną Piliczankę Pilica. Początek meczu o godzinie 15.00 (sobota 14 marca). (RUC)
Napisz komentarz
Komentarze