(Bobolice) Prezydent RP Bronisław Komorowski przyznał Jarosławowi Laseckiemu Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski. Odznaczenie zostało przyznane w uznaniu zasług Senatora Jarosława W. Laseckiego na rzecz ochrony zabytków regionu częstochowskiego, a w szczególności za odbudowę królewskiego Zamku Bobolice.
Uroczystość odbyła się w piątek 4 listopada w Sali Rycerskiej bobolickiego zamku. W imieniu Prezydenta RP order wręczył wicewojewoda śląski Stanisław Dąbrowa.
- My przeminiemy, ale zamek pozostanie dla potomnych, mam nadzieję, że na kolejne 750 lat. Ufam też, że ci którzy byli tu przed nami cieszą się z tego naszego sukcesu gdzieś tam z góry. Mnie olbrzymią satysfakcję sprawia, kiedy przyjeżdżają tu wycieczki zagraniczne, a wycieczkowicze podziwiając go mówią: ten zamek to zbudowali Krzyżacy. Mówię wtedy z dumą: nie Krzyżacy, a Polacy – nie krył zadowolenia Jarosław Lasecki, któremu w podniosłej chwili towarzyszyła najbliższa rodzina i zaproszeni goście. Zapowiedział, że teraz, razem z bratem Dariuszem zajmą się renowacją zamku w Mirowie. Wyraził nadzieję, że nie będzie to, jak w przypadku Bobolic, trwało aż 12 lat. – Po tylu zebranych doświadczeniach, na bazie tych przeciwności, które musieliśmy dotychczas pokonać, to Mirów odbudujemy w ciągu nocy – żartował Dariusz Lasecki. W tym miejscu wypada wspomnieć, już zupełnie na poważnie, że po wykonaniu szczegółowych badań i zebraniu dziesiątek opinii naukowych, co z kolei zaowocowało stworzeniem projektu rekonstrukcji zamku, same tylko próby uzyskania odpowiedzi od służb konserwatorskich na pytanie: jak ma wyglądać przyszłość Zamku Bobolice trwały aż 3 lata. Zwłoka była wynikiem niemożności podjęcia decyzji przez organy konserwatora zabytków w kwestii czy i jak zamek powinien być rekonstruowany, czy też pozostawiony w formie ruiny. Liczne prośby o odpowiedź w tej sprawie były odsyłane z jednego urzędu do drugiego bez wydania stosownej decyzji. Dopiero po latach dywagacji, po przeanalizowaniu argumentów za i przeciw zadecydowano, iż najlepszym rozwiązaniem będzie odbudowa Zamku, która powinna odbywać się zgodnie z zaleceniami służb konserwatorskich. Tak też się stało. - Nie byłoby prawdziwej radości i satysfakcji, że coś się udało, gdyby nie przeciwności, które w międzyczasie się pokonało – podsumował wicewojewoda Stanisław Dąbrowa, który był pod wrażeniem zakresu i jakości prac wykonanych przy rekonstrukcji zamku w Bobolicach.
Zamek jest udostępniony turystom. Obecnie w jego murach powstaje muzeum oraz centrum obsługi ruchu turystycznego. Obok zamku powstaje karczma, w której dostępne będą także miejsca noclegowe. Pod murami już teraz zlokalizowany jest natomiast tzw. „Popas rycerski” - miejsce, w którym można odpocząć, zorganizować rodzinny piknik, a także posilić się miejscowymi potrawami. (rb)
Napisz komentarz
Komentarze