(Myszków) 13 października, po naszej interwencji Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska przeprowadził kontrolę na terenie wyrobiska po eksploatacji piasku i żwiru, znajdującego się na działce – przedłużeniu ul. Pięknej w Myszkowie, gdzie przywożone są odpady odlewnicze. Charakterystyczny piasek odlewniczy leży tam w ogromnych ilościach. Wstępne wyniki badań materiału powinny uspokoić mieszkańców, którzy boją się o swoje zdrowie – nie stwierdzono przekroczeń norm na zawartość szkodliwych substancji. Firma Jura- Invest, która wywozi na wyrobisko piaski formierskie uzyskała stosowne pozwolenie w Starostwie Powiatowym w Myszkowie.
Ogromna hałda pojawiła się w tym roku, co zaniepokoiło mieszkańców, między innymi Dariusza Maconia: - Widziałem transporty po 15 ciężarówek dziennie, wypełnionych tym piaskiem. To wszystko ląduje na tym wyrobisku, a przecież tam jest zbiornik wodny, niedaleko mamy rzekę Wartę. Przecież po zimie, jak to wszystko spłynie do gruntu, to będzie katastrofa – mówił Dariusz Macoń, mieszkaniec okolicy.
Pojechaliśmy na miejsce: ogromne ilości piasku z masy odlewniczej dosłownie kłują w oczy. Sprawę zgłosiliśmy WIOŚ w Katowicach. - W trakcie wizji stwierdzono, że do wypełnienia wyrobiska znajdującego się na tym terenie przywożone są i używane do rekultywacji odpady odlewnicze w postaci zużytych rdzeni i form odlewniczych z procesu odlewania stopów żelaza w spółce Cema - Mystal w Myszkowie. Odpady są przywożone przez firmę PPHU Jura – Invest z siedzibą w Pińczycach, która posiada ważne zezwolenie na prowadzenie działalności w zakresie odzysku odpadów poprzez ich użycie do rekultywacji wyrobiska położonego na działce, o której mowa wyżej – informuje Małgorzata Zielonka, rzecznik prasowy WIOŚ w Katowicach. Zezwolenie zostało wydane w lutym 2007 r. przez Starostę Myszkowskiego i przewiduje odzysk i rekultywację następujących odpadów: żużle odlewnicze, rdzenie i formy odlewnicze po procesie odlewania, odpady betonu, gruz betonowy i ceglany, gleba i ziemia, w tym kamienie. Urzędnicy WIOŚ zbadali wodę z pobliskiego stawu i piasek, wraz z gruntem. „Woda wykazuje wskaźniki tlenu, siarczanów, chlorków i azotanów zgodne z normami właściwymi dla wody klasy 1, natomiast badania odpadów (piasek) nie wykazują przekroczeń dopuszczalnych zawartości zanieczyszczeń dla gruntów grupy C (użytki kopalne)” – czytamy w komunikacie WIOŚ.
O bezpieczeństwie wywożonych materiałów zapewniał nas w rozmowie telefonicznej Adam Wodziński, Prezes Zarządu Cema –Mystal. - Te masy są dopuszczone do składowania i ponownego zagospodarowania. Wybieramy masy, które są najmniej szkodliwe dla stanowiska pracy i najmniej uciążliwe dla środowiska – mówi Adam Wodziński. Również Zbigniew Dorożyński z firmy Jura Invest zapewnia, że mieszkańcy Myszkowa nie mają się czego obawiać. Piasek z wyrobiska ma być jeszcze zbadany pod kątem zawartości metali ciężkich.
Marcin Bareła
Napisz komentarz
Komentarze