(Żarki Letnisko) W tym toku na razie koniec sprzątania, ale miłośnicy czystości z Żarek Letniska, niczym filmowy Terminator mówią: „Jeszcze tu wrócimy”. W sobotę, 17 września po raz ostatni porządkowali ulice swojej miejscowości i otaczające ją lasy. Po akcji spotkali się przy ognisku by się lepiej poznać i zaplanować przyszłoroczne sprzątanie, bo pracy ciągle jest dużo.
Osoby biorące udział w sprzątaniu Żarek Letniska i otaczających je lasów zazwyczaj pracują „w sektorach”, do których im najbliżej, dlatego choć łączy ich wspólny, szlachetny cel, rzadko mieli możliwość by się spotkać, bliżej poznać i pochwalić sukcesem, bo za taki należy bezapelacyjnie uznać akcję ekologiczną „Czysty Las Czyste Letnisko”.
- Podczas ostatniej akcji zakończyliśmy likwidację wysypiska za transformatorem przy ulicy Długiej. Walczyliśmy z nim podczas trzech akcji w ubiegłym roku i czterech tegorocznych. Ale w końcu przestało istnieć. Kontynuowaliśmy likwidację wysypiska w kompleksie leśnym za tzw. „nowym domem” przy ul. Porajskiej. Zostało tam jeszcze trochę pracy. Mamy co prawda nadzieję, że właściciel terenu, wraz z sektorowym zorganizuje dodatkową mini akcję, która zakończy likwidację tego wysypiska, jeśli jednak do tego nie dojdzie, zlikwidujemy je wspólnie w przyszłym roku. Zniknęło za to inne wysypisko w lesie przy Porajskiej, pod linią wysokiego napięcia - wylicza efekty sobotniego sprzątania Wioleta Kowalik, która wymyśliła całą akcję. Cały czas trwa sprzątanie tzw. glinianki za miejscowym cmentarzem. Efekty widać już gołym okiem, a teren, który kiedyś straszył wszechobecnymi śmieciami coraz bardziej przypomina leśne uroczysko. Wioleta Kowalik obiecuje, że wiosną pojawią się tu niezapominajki. - Póki co zlikwidowaliśmy kolejną część wysypiska. Do 30 listopada Nadleśnictwo Złoty Potok, czyli właściciel terenu, powinno wywieźć resztę pryzmy. W przyszłym roku teren ponownie na próbę sprawdzimy koparką, czy w gruncie nie zalegają jeszcze śmieci. Tak zrobimy też w przypadku nowego wysypiska w dołach u zbiegu ulic Słonecznej i Letniskowej. Jeśli okaże się, że w ziemi zalegają śmieci, wysypisko będziemy oczyszczać za rok – planuje przyszłoroczne sprzątanie Żarek Letniska Wioleta Kowalik. O frekwencję podczas akcji się nie boi, widać bowiem, że jest słała, a nawet zwiększająca się grupa miłośników czystości. W sobotę 17 września do walki o porządek zgłosiło się 112 osób (z organizatorami 121). Dzięki promocji akcji w miejscowych szkołach, radykalnie zwiększyła się ilość sprzątających, mieszczących się w przedziale wiekowym 11 – 30 lat. W sobotę zielone, odblaskowe kamizelki przywdziało 37 takich osób, w tym 25 uczniów. Ci ostatni walczą o tytuły „Eko – uczniów”. Na czele klasyfikacji jest z 9 uzbieranymi punktami Karolina Kurdziel, po 7 punktów mają Klaudia Dyrka i Magdalena Kott, którym z kolei „depczą po pietach” z 6 punktami na kontach Weronika Kowalik, Karolina Irzwikowska i Iga Zębik. Po 5 punktów posiadają Zorika Kołodziejczyk, Klaudia Kołodziejczyk, Piotr Siedlak, Paulina Motyl i Sandra Pluta. To oczywiście nie wszyscy uczniowie, którzy z ekologią są za „pan brat”. Równolegle ze sprzątaniem, cały czas trwa akcja ekologicznego uświadamiania mieszkańców miejscowości. Ma temu służyć rozdawanie stojaków na segregowane odpady oraz wręczanie tabliczek „Eko – Mieszkańca” osobom, które m.in. mają podpisaną umowę na wywóz śmieci, nie śmiecą i nie wysypują popiołu na ulicę. Od początku wdrożenia tego ostatniego projektu wydano już 109 takich tabliczek, które świadomi mieszkańcy umieszczają na ogrodzeniach swych posesji. Ostatnią tegoroczną akcję sprzątania śledziły kamery telewizyjnej „trójki” z Katowic, która przygotowała reportaż z akcji.
Robert Bączyński
Napisz komentarz
Komentarze