(Myszków, Zawiercie) Pięć minut - tyle wystarczy, by oddać głos w nadchodzących wyborach do Parlamentu Europejskiego. Ankieta, którą dziennikarze Gazety Myszkowskiej przeprowadzili wśród 117 przypadkowo spotkanych osób, pokazuje, że 7 czerwca nie każdy znajdzie czas na głosowanie.
Cieszy fakt, że zdecydowana większość badanych (89,7%) zdaje sobie sprawę z tego, że w tym miesiącu wybierać będziemy naszych przedstawicieli do europarlamentu. W sondażu tylko dwie osoby stwierdziły, iż 7 czerwca odbywać się będą wybory w gminie, cztery wskazały na wybory do Parlamentu RP. Sześciu badanych nie potrafiło wytypować organu, do którego przedstawicieli wybieramy w niedzielę. Niewielu ankietowanych wykazało tu kompletny brak rozeznania. Deklarowana frekwencja wynosi 48,71%. Gdyby taki wynik się potwierdził w niedzielę, byłby wręcz rewelacyjny biorąc pod uwagę frekwencję sprzed 5 lat. Niestety prawidłowością jest, że w ankiecie wypowiadamy się często bardziej pozytywnie niż w prawdziwym życiu.
Niestety istnieje dosyć duża grupa ludzi, którzy nie wezmą udziału w wyborach (33,33%) i tych, którzy jeszcze nie zdecydowali, czy w niedzielę pójdą do urn wybrać europosłów (17,9%). Ciągle w mentalności przeciętnego wyborcy, wybory do Parlamentu Europejskiego mają drugorzędną wartość, często osoby ankietowane podkreślały ich małe polityczne znaczenie! To ciągle obowiązująca żółta kartka dla polityków, którzy nie potrafią społeczeństwu wytłumaczyć, o czym, również my. Polacy, decydujemy w Brukseli, że to, jak będzie wyglądała nasza gmina, jakie będą drogi, w dużej części zależy od jakości naszych posłów w Brukseli!
Największym zaufaniem ankietowani obdarzyli Platformę Obywatelską. Na PO głos chce oddać 50% ankietowanych, na Prawo i Sprawiedliwość 43 %. Na trzecim miejscu jest SLD-UP z wynikiem 10,4%. Nadspodziewanie dobrze wypadła PPP z wynikiem 8% i Libertas 6%. Pozostałe ugrupowania w przedziale 1-3%.
Na koniec ważna informacja: ankietę nasi dziennikarze przeprowadzili w Zawierciu, gdzie wydawca Gazety Myszkowskiej wkrótce uruchamia nowy tygodnik Kurier Zawierciański. Ponieważ premierę tygodnika przełożyliśmy z 5 na 19 czerwca, postanowiliśmy jednak nie rezygnować z prezentacji jedynego dla naszych okolic sondażu przed euro wyborami. Co łączy i dzieli Myszków i Zawiercie? To drugie uważane zawsze za bardziej „czerwone” od 3 lat ma prezydenta z PO, i przeciwnych mu radnych z innych ugrupowań. Czy „ciągnie” on w górę wyniki Platformy w Zawierciu? Z kolei w Myszkowie odwrotnie: burmistrz, -pewnie nie tylko w ocenie dziennikarzy GM, fatalnie rządzący Myszkowem, to człowiek PiS-u, choć raz on sam, raz radni, związków z tą partią się wypierają. W efekcie, notowania partii Kaczyńskich w Myszkowie w eurowyborach –nie byłoby to dla nas rozczarowanie- mogą być o wiele gorsze. A o wszystkim przekonany się za tydzień.
Monika Polak-Pałęga
Jarosław Mazanek
Napisz komentarz
Komentarze