(Pińczyce) 20 – letni kierowca Renault Laguny zakończył swoją jazdę w szpitalu po tym, jak wjechał autem w ogrodzenie cmentarza w Pińczycach. Okoliczności wypadku wyjaśniają myszkowscy policjanci.
Do groźnie wyglądającego wypadku doszło w piątek 9 września na ulicy Ogrodowej w Pińczycach, krótko przed godziną 17.00. Jak ustalili policjanci, 20 – letni kierowca Laguny nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze i stracił panowanie nad autem. Następstwem tego był uderzenie w słup telekomunikacyjny i ogrodzenie miejscowego cmentarza. Po poważnie rannego mężczyznę przyleciał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. - Kierowcy została pobrana krew. Wynik badania wykaże w jakim stanie trzeźwości był 20 - latek w chwili zdarzenia – komentuje rzecznik myszkowskiej Policji, starszy aspirant Magdalena Modrykamień. (rb)
Napisz komentarz
Komentarze