(Myszków) We wtorek 7 czerwca w Zakładzie Wodociągów i Kanalizacji spotkali się mieszkańcy, władze spółki z przedstawicielem firmy Westrand, która zajmuje się neutralizacją uciążliwych zapachów. Najpierw jednak powołana spośród mieszkańców i radnych komisja będzie w wyznaczonych miejscach wąchać smród, który dokucza mieszkańcom, zwłaszcza w deszczowe dni. Wyniki raportów mają dać grunt pod wybór metody, której Westrand użyje do zniwelowania brzydkiego zapachu.
Problem wijącego się ulicami Okrzei, Wolności, Topolowej, Sadowej, Klonowej czy Leśnej smrodu dał się we znaki mieszkańcom w ubiegłym roku, co obszernie opisywaliśmy. Smród czasem nie do wytrzymania pojawiał się zwłaszcza w godzinach wieczornych i nocnych, a jego źródłem była odpadowa suszarnia słoneczna, uruchomiona przez ZWiK przy oczyszczalni ścieków. Nie przewidziano, że przy małym nasłonecznieniu proces oszuszania granulatu nie będzie przebiegał zgodnie z planem. A w zeszłym roku słońca, zwłaszcza wiosną, było jak na lekarstwo. ZWiK, w obliczu zapachowego kryzysu, zamontował maty pochłaniające brzydkie zapachy, jednak tylko doraźnie. Teraz jest szansa na zabicie problemu „w zarodku”. Powstała w 1993 roku we Francji spółka Westrand, stosując specjalistyczne preparaty solubilizujące w żelu IDRAGEL zawieszane w studzienkach, chce wyeliminować źródła odorów, jakimi są związki siarki i związki azotu.
KOMISJA BĘDZIE WĄCHAĆ SMRÓD
Celem zbadania skali problemu mieszkańcom zaproponowano utworzenie komisji, która miałaby zbierać dane o skali smrodu. Sam pomysł nie spodobał się większości mieszkańców, którzy podważali sens cotygodniowych badań skali smrodu. – To nie jest tak, że my tam w wyznaczone miejsca pójdziemy, powąchamy i będzie wszystko wiadomo. Ten smród unosi się w różnych godzinach, czasem nawet w środku nocy, zazwyczaj w weekendy, ale to też ciężko ocenić. Co z tego, że pójdziemy, jak nie ma okresowości występowania smrodu? – pytała jedna z mieszkanek. Jeden z mieszkańców powiedział dosadnie, że badanie nie ma sensu, bo wystarczy że wyjdzie na balkon i już czuje smród.
– Problem powinny rozwiązać wodociągi, a nie komisja. Jeśli nie zakupiliście technologii, która zapobiegnie szkodliwemu oddziaływaniu na środowisko, to co my mamy do tego? – pytał mocno zdenerwowany.
Odpowiadał Marek Szatkowski, polski przedstawiciel Westrand: - Chcemy zniszczyć te cząsteczki, które produkują przykry zapach. Od 20 lat nikt nie skarżył się na nasze metody. Celem komisji społecznej jest to, żeby wyznaczone osoby oceniły skalę zapachu w skali od 0 do 5. Komisja będzie wykonywała test węchowy na określonym obszarze. Potem nastąpi zebranie danych i przekazanie ich władzom. Wszystko, czego od państwa oczekujemy to dobry zmysł węchu i czas – mówił. Mieszkańcy odpowiedzieli, że nie muszą chodzić w wyznaczone miejsca, bo smród mają na okrągło na podwórkach. Szatkowski odpowiedział, że taki wynik może być zmanipulowany, między innymi przez szamba występujące na nieskanalizowanych terenach. Po głośnej dyskusji, udało się wybrać komisję w składzie: Sławomir Dymczyk, Janina Grabińska, Zbigniew Podlejski, Zbigniew Sroślak, Eligiusz Uchnast, Paweł Grabiński, Stanisław Krakowiak, Lidia Miklas, Ireneusz Krzyczmonik i prezes zarządu ZWiK, Ryszard Woszczyk. Teraz komisję czeka wybór przewodniczącego, następnie członkowie będą uczestniczyli w testach: - W wyznaczonych punktach pomiarowych trzeba będzie się przejść i ocenić zapach. Następnie wypełnione ankiety oceni przewodniczący komisji. Następnie pisane będą na podstawie wyników pomiarowych wnioski – mówi Marek Szatkowski.
TO WINA POGODY
Tak tłumaczył prezes Ryszard Woszczyk przyczynę smrodu, unoszącego się nad miastem: - Tego typu suszarni, które mamy jest pięć w całej Polsce. To, co zdarzyło się w tamtym roku to wina pogody. Wszędzie są takie same problemy, tylko nie wszyscy mieszkają wokół oczyszczalni. Zauważyłem z obserwacji, że jeśli zmienia się ciśnienie atmosferyczne, zwiększa się odór, zaczyna śmierdzieć. Ja na ciśnienie nie mam wpływu, ale chcę mieć urządzenia, które mu zapobiegną – podsumował.
Punkty pomiarowe, w których członkowie komisji będą badać poziom smrodu wyznaczono wstępnie na ulicach: Wiśniowej, Leśnej, Kasztanowej i Grabowej. W poniedziałek, 13 czerwca planowane jest w siedzibie ZWiK spotkanie, na którym komisja wybierze przewodniczącego.
Marcin Bareła
Napisz komentarz
Komentarze