(Jaworznik) „Magiczny dwór” to nazwa gospodarstwa agroturystycznego wśród lasów sosnowych i brzozowych na skraju wsi Jaworznik. Jak sama nazwa wskazuje, nie jest to zwykłe agrogospodarstwo. Właściciele dworu, Bogdan i Anna Toczydłowscy zadbali o to, aby dla osób, które przestępują próg ich domu, było to miejsce niezapomniane. Atmosferę tego miejsca tworzą artefakty przywiezione z różnych zakątków świata i zapach ziół, który roznosi się po całym domu.
Pierwsze, co rzuca się w oczy w „Magicznym Dworze”, to niezwykła dbałość o detale. Każdy z pięciu pokoi gościnnych został urządzony w innym stylu. Mamy więc pokój buddyjski – utrzymany w niebiesko – żółtej kolorystyce, jest pokój myśliwski z porożami zwierzyny łownej, jest też egipski, zielarski oraz magiczny. W każdym z nich odnajdziemy niezwykłe elementy wyposażenia - a to kapa na łóżko z Indii, czy dywan perski lub drewniane maski czy fajki przywiezione z egzotycznej Azji. Są to głównie pamiątki z podróży właścicieli dworu, którzy odwiedzili m.in. Tajlandię, Chiny, Indie i Turcję.
Do dyspozycji gości znajduje się również salon kominkowy, niezależna kuchnia i jadalnia. W deszczowe dni można wypożyczyć książkę ze zbiorów bibliotecznych, jak również skorzystać z wideoteki. Podczas pogodnego dnia można udać się na spacer lub na rowerową wycieczkę (niedaleko znajdują się ruiny zamków w Mirowie i Bobolicach). Wieczorami natomiast można skorzystać z grilla i paleniska. Niewątpliwą zaletą jest bardzo przestronny parking dla gości.
Wizytówką „Magicznego dworu” są zioła, które z pasją uprawia w ogrodzie pani Ania. Odnajdziemy w nim bazylię, lawendę, arcydzięgiel, kocimiętkę, dziurawiec, krwawnik, oregano (czyli naszą rodzinną lebiodkę) i wiele innych. Jak zdradza nam pani Ania, zioła są wykorzystywane nie tylko do sporządzania naparów, nalewek, ale stanowią nieodłączny element kuchni. Dodatkowo są one wykorzystywane w zabiegach pielęgnacyjnych (m.in. do kąpieli ziołowych) i rytuałach magicznych.
O podniebienia gości „Magicznego dworu” dba pan Jacek – świetny kucharz i gawędziarz (o czym sami się przekonaliśmy). Bez problemu dogada się również (nie tylko w sprawie upodobań kulinarnych) z obcokrajowcami, ponieważ włada kilkunastoma językami.
Nie można zapomnieć o innych mieszkańcach dworu, a są to trzy sympatyczne czworonogi – dwa młode owczarki niemieckie Fuks i Ariel oraz kot Filos (z greckiego przyjaciel). Nie wiadomo, czy to zrządzenie losy, czy może czysty przypadek, ale kot – jak to w magicznych opowieściach bywa – jest cały czarny.
Jak mówi pani Ania „Magiczny dwór” to jej miejsce w świecie, gdzie odnajduje ukojenie i sens życia. - Urodziłam się w Myszkowie, ale 7 lat spędziłam na wsi. Z tego okresu doskonale pamiętam lasy i łąki, a więc naturę, która mnie zawsze fascynowała. Później były studia, praca, własny biznes. W pewnym momencie jednak człowiek zastanawia się nad sensem swojego istnienia. Co ma robić, gdy osiągnął to wszystko, co zamierzał? Gdzie jest jego miejsce w świecie? Ja odnalazłam je właśnie tutaj – w Jaworzniku, gdzie mogę zachwycać się przyrodą i oddawać się swojej pasji – zielarstwu – mówi właścicielka.
Agrogospodarstwo zostało oficjalnie otwarte 15 maja. Podczas uroczystości nie zabrakło przyjaciół i sąsiadów właścicieli, ale również przedstawicieli gminy Żarki. Słów uznania nie szczędził burmistrz Klemens Podlejski, który stwierdził, że takich obiektów jak ten - o wysokim standardzie - wciąż na terenie Jury brakuje.
Gospodarstwo Agroturystyczne „Magiczny Dwór”
Anna i Bogdan Toczydłowscy
Jaworznik ul. Źródlana 7a,
42-310 Żarki, tel. (034) 313 18 65, 0604 063 765, 0664 170 748,
e-mail: [email protected],
www.magicznydwor.pl
Aleksandra Kubas
Napisz komentarz
Komentarze