21 listopada odbędą się wybory samorządowe. Wtedy też wybierzemy radnych i odbędzie się I tura wyborów wójtów, burmistrzów, prezydentów miast. W tych gminach, gdzie wybory nie wyłonią włodarza miasta czy gminy w pierwszej turze (czyli w większości gmin) dogrywka przed Mikołajem, 5 grudnia.
Premier Donald Tusk ogłosił termin wyborów w środę, 15 września. Ordynacja wyborcza zacznie działać po opublikowania rozporządzenia premiera w Dzienniku Ustaw. W czwartek jeszcze publikacji nie było. To ważny termin, bo po opublikowaniu decyzji premiera zaczną obowiązywać, również karne, przepisy ordynacji za jej naruszenie. A tych przykładów można podać sporo.
W Myszkowie już w czerwcu Barbara Pstrowska (Stow. Lepszy Myszków) ogłosiła oficjalne rozpoczęcie kampanii wyborczej. Nie złamała tym faktem ordynacji, bo jej przepisy jeszcze nie obowiązywały. Od kilku dni na mieście wiszą reklamy Wojciecha Pichety (otwiera listę Stowarzyszenia „Przyszłość” w wyborach do powiatu) i Sławomira Janasa (kandydat „Przyszłości” na burmistrza Myszkowa). W czwartek wspólna reklama Pichety z Janasem zniknęła z płotu Papierni, ale sam Janas „wisi” dalej na ul. Sikorskiego. Co za to grozi? Nic. Chyba, że billboard będzie wisiał w dniu publikacji rozporządzenia premiera o terminie wyborów.
Myszków od tygodni obwieszony jest reklamami Wojciecha Łubianki, które choć wiadomo, że ten wystartuje w wyborach na burmistrza Myszkowa (kandydat Lewicy), promują go jako działacza sportowego. Treści wyborczych na nich nie ma, choć promocja kandydata jest oczywista. Ciekawy problem dla PKW. Naruszenie ordynacji, czy nie? Od dzisiaj na każde wystąpienie starosty, czy obecnego wójta/burmistrza gminy będziemy spoglądać pod kątem, czy nie wykorzystuje stanowiska do autopromocji w czasie kampanii.
Dla przyszłych radnych, burmistrzów i wójtów zaczyna się gorący okres. Nasza gazeta będzie tę kampanię komentować i obserwować. Chętnie pokażemy błędy kandydatów, zaletami niech chwalą się sami. Skupimy się na wykonywaniu przedwyborczych sondaży. Pierwsze już w przyszłym tygodniu. Ocenimy, co kandydaci proponują Wyborcom w swoich hasłach. Czy to puste obietnice, czy realne propozycje. Ocenimy ich też przez pryzmat dotychczasowych sukcesów. Laurek nie będzie.
Jarosław Mazanek
redaktor naczelny
Napisz komentarz
Komentarze