(Myszków) Od kilku dni przed Urzędem Skarbowym w Myszkowie próba zaparkowania graniczy z cudem. Za to pewniejszy jest rozstrój nerwowy i stłuczka. Pas gliny, który od lat służył podatnikom za parking, właśnie został odgrodzony. W ostatnich dniach składanie PIT-ów pod „skarbówką” stało się prawdziwą udręką.
Sprawą parkingu przez US, zajmiemy się szerzej za tydzień, będziemy szukać rozwiązań problemu. Problemu, który został stworzony wiele lat temu fatalną decyzją o przeniesieniu Urzędu Skarbowego w Myszkowie na skraj miasta, ale bez zabezpieczenia terenu na parking. (JotM)
Napisz komentarz
Komentarze